Sochaczew? Myślę, że jest bezpiecznie, ale po nocy nie chodzę SONDA

To zdanie Magdy odpowiada najlepiej na pytanie dotyczące bezpieczeństwa mieszkańców w naszym mieście. Starsi twierdzą, że jest lepiej niż było kiedyś. Młodzi są zdania, że są miejsca, których wieczorem lepiej unikać. Czy w Sochaczewie czujemy się bezpiecznie? Opinie są podzielone. I co na to wszystko Główny Urząd Statystyczny? Czy mamy powody do niepokoju? Zachęcamy do udziału w ankiecie.

[ANKIETA]165[/ANKIETA]

Ostatnio wielką popularnością cieszy się internetowy wpis dotyczący najniebezpieczniejszego miasta w Polsce. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 2022 i 2023 roku ten niechlubny tytuł dzierżą Mysłowice z wynikiem 359,3 przestępstw na 1000 mieszkańców. Co pocieszające, zdecydowana większość z nich (aż 342,9) to przestępstwa gospodarcze, które raczej nie wzbudzają niepokoju mieszkańców. Kryminalne to wynik 13, a drogowe 1,9. Pociesza również skala wykrywalności. Ten wynik to aż 98%. Sochaczew znajduje się w górnej połowie publikowanych rankingów. 

Sochaczew na tle najniebezpieczniejszych polskich miast

Według danych publikowanych na portalu Polskawliczbach.pl Sochaczew został sklasyfikowany na 206. miejscu z 1013 miast. Statystycznie w mieście dochodziło do 23,8 przestępstw na 1000 mieszkańców. Wykrywalność utrzymywała się na poziomie 70%. Przestępstwa o charakterze kryminalnym stanowiły liczbę 15,9,gospodarczych było 5, a drogowych 2,2. 

Zdecydowanie gorzej Sochaczew wypada wśród miast w Polsce z największą liczbą ofiar śmiertelnych na skutek wypadków drogowych na 1000 mieszkańców. Nasze miasto zajmuje 11. miejsce z wynikiem 7 ofiar. Niestety co kilka dni informujemy o zdarzeniach drogowych w zakładce "na sygnale" i nic nie wskazuje na to, by te statystyki miały się zmienić. Jazda po spożyciu, nadmierna prędkość niedostosowana do warunków drogowych i brawura zdają się być wizytówką kierowców w naszym powiecie. Jeśli chodzi o liczbę wypadków drogowych w 2022 roku Sochaczew zajmował 47 miejsce z wynikiem 42. 

Wśród miast w Polsce z największą liczbą przestępstw o charakterze kryminalnym stwierdzonych na 1000 mieszkańców Sochaczew zajmuje 126 pozycję. Statystycznie przestępstw jest 15,9, a ich wykrywalność utrzymywała się na poziomie 69%. 

Czy Sochaczew jest bezpieczny? Ależ oczywiście, choć w nocy nie wychodzimy

Młodzi niechętnie wypowiadają się na temat bezpieczeństwa. Wskazują miejsca, których lepiej nie odwiedzać. Należą do nich bulwary w porach wieczorowych, okolice dworca PKP i Boryszew.

- W Chodakowie też bywa różnie. Ogólnie to jest ciemno i najgorzej, jak nie ma się jak wrócić i trzeba chodzić wieczorem - 

- tłumaczy mieszkanka. 

- Obecnie to jest bezpiecznie. A jak będzie dalej, to nikt nie wie. Różnie to bywało w Sochaczewie. W centrum jest inaczej niż w Boryszewie, Chodakowie, czy na obrzeżach. Nam po nocy, wieczorem, to już się nie chce chodzić. Jak siedzimy w domu, to jest bezpiecznie, ale dla młodych chyba też.

- Kamery są, widno, latarnie, to tu można chyba przebywać. Poza Senatorską to nie ma tu jakichś akcji. Takich miejsc trzeba unikać, ale ja tam nie mieszkam. Nam to wieczorem już się nie chce wychodzić.

- Ja za to mieszkam na wsi, u nas bezpieczniej, bo w Kożuszkach Parcel to się sąsiadów zna. Są oświetlone przejścia, to dobrze.

- Niebezpiecznie to jest na drodze, piesi nie myślą. Każdy powinien poczekać, podnieść rękę i dopiero przejść. I te hulajnogi to jest tragedia. Wpadają na ludzi te dzieciaki. To jest niebezpiecznie.

- Park jordanowski jest monitorowany, a ciągle wszyscy mówią, że tam niszczą i niszczą te rzeczy. Strach chodzić. Monitoringu więcej potrzeba i policji, patroli na skrzyżowaniach. Monitoring zdaje egzamin, ale jak się prawa nie zmieni to nic się nie zmieni. Pokazywać twarze tych wandali - 

- tłumaczą starsi mieszkańcy Sochaczewa spotkani na ryneczku w czwartkowe przedpołudnie. 

- Myślę że jest bezpiecznie, ale po nocy nie chodzę - 

- napisała na Facebooku Magda.

- Było kiedyś lepiej, a teraz wszędzie jest strach wieczorem. Różnie to bywa. Chodzą grupki młodzieży -

- mówi mężczyzna. 

- Czuję się bezpiecznie. A czy w ciągu dnia i w nocy? Wieczorem nie spaceruję, więc nie wiem - 

- podsumowała zapytana kobieta. 

Szedł do sklepu. Napadnięty w biały dzień

- Nie bardzo jest bezpiecznie, a wie pan dlaczego? Bo mój syn napadnięty został. Złamaną ma szczękę i leży na stole operacyjnym. Tu jest bardzo niebezpiecznie. Tu na każdym kroku co parę metrów powinna policja stać. I to napadli go w biały dzień. Do sklepu szedł i wrócił cały zakrwawiony. Komórkę stracił. Nie ma za to kary - 

- opowiada roztrzęsiona mieszkanka Sochaczewa. 

Jedynym racjonalnym wnioskiem zdaje się być zdanie napisane przez Roberta na Facebooku. Na pytanie, czy Sochaczew jest bezpieczny, odpowiedź jest bardzo prosta.

- Wszędzie jest bezpiecznie jeżeli unikasz kłopotów. Nawet w Sochoangeles.