Jak obiecał podczas marcowego spotkania autorskiego w naszym mieście… tak zrobił. Adam Woronowicz ponownie odwiedził Sochaczew. Tym razem w roli widza. W poniedziałkowy wieczór, w Kinie Odeon, można było obejrzeć wspólnie z aktorem film, w którym zagrał jedną z głównych ról.
Teściowie 2, bo o tym filmie mowa, to jedna z produkcji, która obecnie grana jest w kinach w całej Polsce. To kontynuacja komedii o tym samym tytule.
- Komiczno-ironiczna opowieść o tym jaki jest stan małżeństwa z trzydziestoletnim stażem, o różnicy pokoleniowej w związku, która wciąż wydaje się być tematem tabu oraz o tym czy w ogóle warto brać ślub -
- czytamy na stronie filmweb.pl. Ponownie w produkcji (w roli Tadeusza), obok Izabeli Kuny, Mai Ostaszewskiej oraz Eryka Kulma, możemy zobaczyć Adama Woronowicza.
- Mam wrażenie, że Tadeusz od pierwszej części jest pozytywnym człowiekiem. Generalnie chce dobrze. Druga część to jest erupcja tego, że ten świat mu się naprawdę podoba. Jest wielkim fanem życia i chciałby je jeść łyżkami. Oczywiście różnie bywa, ale on w tej rzeczywistości odnajduje się bardzo szybko. Jest trzymany trochę na smyczy przez Wandę, ale jak ta się poluzuje... to daje o sobie znać. Odpala wrotki -
- mówił aktor, który w poniedziałkowy wieczór odwiedził Kino Odeon, zgodnie z marcowymi zapowiedziami. Podczas spotkania autorskiego, które poprowadził krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, Adam Woronowicz zadeklarował, że ponownie wybierze się do naszego miasta, bo bardzo spodobał mu się klimat lokalnego kina.
- Odeon jest bardzo kultowym kinem. Ma wszystkie parametry ku temu, by stać się bardzo ważnym miejscem na mapie kulturalnej tego terenu. I tak jest, tak się staje. Od pierwszej wizyty Odeon skradł moje serce. Na spotkaniu z publicznością powiedziałem, że we wrześniu pojawię się na premierze Teściów 2... i jestem -
- dodawał Adam Woronowicz. Szlachcic z Sochaczew [przy. red. tak Tadeusza w pierwszej części nazwała Wanda (Izabela Kuna)] wspólnie z widzami obejrzał film. Przed i po seansie była okazja do zbicia piątki, zrobienia pamiątkowego zdjęcia oraz wzięcia autografu.
0 0
O Popiełuszko do Socho zawitał.