W czwartek 25 sierpnia wójt Damian Jaworski podpisał umowę z marszałkiem Adamem Struzikiem na dofinansowanie z budżetu województwa mazowieckiego – kwotą 4 milionów złotych – utylizacji składowiska niebezpiecznych odpadów w Jasieńcu. – To bomba ekologiczna, dlatego reagować musimy, ale niedobrze, że takie sytuacje spadają na samorządy, że nie ma w Polsce uregulowań, które gwarantowałyby finansowanie takich zadań z konkretnych źródeł – mówił marszałek.
[FOTORELACJA]11848[/FOTORELACJA]
Nielegalne składowisko niebezpiecznych, toksycznych odpadów w Jasieńcu zostało odkryte trzy lata temu. Od tamtego też czasu temat stał się bolączką samorządu gminy Rybno, bo to na jego barkach spoczął obowiązek utylizacji zgromadzonych substancji. Składowisko niemałe, a utylizacja bardzo droga. Gmina Rybno nie mała żadnych szans udźwignięcia tego zadania w oparciu o swój budżet. Rozpoczęły się poszukiwania pieniędzy na zewnątrz.
Za pośrednictwem wiceprzewodniczącego sejmiku mazowieckiego, związanego osobiście z gminą Rybno, Adama Orlińskiego, temat trafił pod obrady komisji budżetu i finansów województwa oraz zarządu samorządu mazowieckiego. I udało się. W budżecie Mazowsza wygospodarowano na ten cel 4 miliony złotych. Umowę na przekazanie dofinansowania w czwartek 25 sierpnia podpisali w Urzędzie Gminy Rybno wójt Damian Jaworski i marszałek Adam Struzik.
- Te pieniądze dla gminy Rybno przekazujemy z Instrumentu Zadań Ważnych dla Równomiernego Rozwoju. Tu trudno mówić o rozwoju, to jest po prostu ratowanie sytuacji –
- mówił marszałek Adam Struzik, zwracając uwagę na braki w uregulowaniach prawnych, przez które tego typu sytuacjami obarczane są lokalne samorządy, nie będące do tego w żaden sposób przygotowane finansowo.
Marszałek podkreślił też zagrożenie, jakie tego typu składowiska niosą dla środowiska i ludzi.
- To bomba ekologiczna, jeśli toksyny dostałyby się do wód lub ulotniły, skutki mogłyby być katastrofalne. Dlatego postanowiliśmy pomóc gminie Rybno, choć łatwo nie było, udało nam się wygospodarować te środki.
Równolegle gmina starała się o pieniądze na usunięcie składowiska z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i tu również się udało, samorząd zdobył na posprzątanie Jasieńca 6 milionów złotych.
- Czyli łącznie mamy 10 milionów złotych na ten cel. To pozwoli nam w przeciągu tygodnia do dwóch ogłosić przetarg, mam nadzieję, że zgłosi się odpowiednia firma z odpowiednią ceną i odpady zostaną zutylizowane –
- mówił wójt gminy Rybno Damian Jaworski, dziękując przedstawicielom samorządu mazowieckiego za wsparcie.
Postępowanie w sprawie osób odpowiedzialnych za składowanie niebezpiecznych substancji prowadzi prokuratura.
[ZT]53149[/ZT]
3 0
Niech płacą ci co to zwozili ale pewnie zamieszany jest ktoś ze swoich i musi być zamiecione i zapomniane..
1 0
a co się dzieje ze sprawcami? Czy był wyrok? czy sprawa zamieciona pod dywan?