Mała szkoła, wielka historia. I wielka uroczystość. W czwartek 9 czerwca Szkoła Podstawowa w Mokasie przeżyła podniosły jubileusz 100-lecia swojego istnienia. Wydarzenie połączono z nadaniem, a w zasadzie przywróceniem placówce imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz poświęceniem nowego sztandaru.

[FOTORELACJA]11641[/FOTORELACJA]

To wydarzenie to ziszczenie marzeń wielu osób, ba, wielu pokoleń mieszkańców, a przede wszystkim śp. wieloletniego dyrektora Krzysztofa Mućki. W czwartek 9 czerwca marzenie to spełniła jego następczyni i jednocześnie żona Ewa Więckowska – Mućka. W podniosłej atmosferze, pełnej wzruszeń, Szkoła Podstawowa w Mokasie przeżyła uroczystość 100-lecia swojego istnienia, połączoną z nadaniem, a w zasadzie przywróceniem jej imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz poświęceniem nowego sztandaru. Historyczny dzień upamiętniono odsłonięciem pamiątkowych tablic na terenie szkoły.

W starannie przygotowanym, wyjątkowym wydarzeniu wzięło udział wielu zaproszonych gości: przedstawiciele samorządów, dyrektorzy szkół, obecni i byli pracownicy szkoły, a w pierwszym rzędzie 74 obecnych jej uczniów, odświętnych tego dnia tak w ubiorze, jak w sercu.

Po uroczystej mszy świętej w kościele w Chodakowie, w trakcie której poświęcono nowy sztandar z wymownym cytatem słów nowego patrona „Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka”, a jego przyjęcie uczniowie potwierdzili ślubowaniem, uroczystość przeniosła się na teren szkoły.

Po uroczystym odsłonięciu pamiątkowych tablic, w tym jednej na specjalnym, mokaskim głazie, dyrektor szkoły Ewa Więckowska – Mućka przybliżyła zebranym długą i bogatą historię szkoły.

- W naszej szkole wśród zachowanych z odległej przeszłości dokumentów znajdują się takie, które bez wątpienia pochodzą z początku lat 20-tych ubiegłego stulecia. Potwierdzają one przypuszczenie, że początki Szkoły Podstawowej w Mokasie przypadają na takie właśnie lata 1920 – 22. To sprawiło, że poczuliśmy się w jakiś sposób uprawnieni do tego, że możemy te dzieje zamknąć taką 100-letnią klamrą.

Dyrektor wróciła też do daty, kiedy szkole nadano imię Marszałka Józefa Piłsudskiego, imię właśnie jej przywrócone.

- W roku 1937 nasza szkoła nazywała się Publiczna Szkoła Powszechna II stopnia z językiem polskim nauczania. Wiemy także, że właśnie w tym roku szkole nadano imię marszałka Józefa Piłsudskiego. Świadczą o tym, choć nieliczne, to jednak zachowane do naszych czasów zapisy.

Gratulacjom i słowom uznania nie było końca. Wójt gminy Sochaczew Mirosław Orliński podkreślił przy tym, że gmina jest prawdopodobnie jedną z nielicznych w Polsce, która dotychczas, po trudnych reformach, nie zlikwidowała żadnej szkoły.

We wszystkich wypowiedziach wybrzmiewała jedna nuta, jedno wzruszenie – wspomnienie wieloletniego dyrektora placówki śp. Krzysztofa Mućki. Mówiła o tym również radna z tego okręgu Dominika Misiak:

- Kiedy w 2015 roku zostałam radną tego terenu, mało kto wierzył, że może tu powstać tak piękne boisko i miejsce rekreacji dla mieszkańców. Chęcią i determinacją do starań, aby te marzenia stały się rzeczywistością, zaraził mnie mój poprzednik, radny tego terenu i jednocześnie mój teść Stanisław Misiak. Jednak starania o to marzenie zbiegły się z kolejnym marzeniem, które było celem na kolejne lata pracy ówczesnego dyrektora tej szkoły Krzysztofa Mućki. Choć w moim odczuciu był człowiekiem skrytym i skromnym, to do dziś mam przed oczami obraz naszej rozmowy, kiedy pełen entuzjazmu i ekscytacji przedstawiał mi swój plan na przywrócenie imienia tej szkoły w 100-lecie jej istnienia. Teraz, patrząc z góry, może być bardzo dumny, że jego następca, żona, Ewa Więckowska – Mućka, ziściła jego marzenie.

Dzieło śp. Krzysztofa Mućki zebrani docenili, przesyłając mu tam, do góry, gromkie brawa.