Jest dramatycznie sucho i niestety nic wskazuje, by sytuacja miała się poprawić. Wręcz przeciwnie, jeśli nie spadnie deszcz, będzie gorzej. Wilgotność ściółki w Kampinoskim Parku Narodowym sięgnęła krytycznej wartości, już tylko setne procenta dzielą nas o konieczności wprowadzenia zakazu wstępu dla lasu. Dlatego, jak mówi Maciej Szajowski z KPN, warto odwiedzić puszczę, póki to w ogóle możliwe, powinna być to jednak wizyta rozsądna.
Mamy suszę, to nie ulega wątpliwości. To właśnie ona, w połączeniu z silnym wiatrem, miała wpływ na czwartkowy (12 maja) ogromny pożar lasu w powiecie grójeckim, który pochłonął ponad 100 hektarów zielonych terenów (w akcji gaśniczej brało udział 190 strażaków i 30 samochodów ratowniczo-gaśniczych).
Tak samo sucho jest na dużym obszarze Polski, również w powiecie sochaczewskim i w powiatach przyległych. Poważną sytuację pod tym względem w Kampinoskim Parku Narodowym potwierdza Maciej Szajowski z KPN. Jak mówi, jesteśmy o krok od wprowadzenia zakazu wstępu do lasu.
- Dosłownie przed chwilę rozmawiałem z kolegą odpowiedzialnym za sprawy przeciwpożarowe w parku i okazuje się, że wilgotność ściółki wynosi około 10.5 procenta. Jeśli ta wartość spadnie poniżej 10 procent i tak nisko będzie się utrzymywała przez kilka dni, niestety, trzeba będzie wprowadzić zakaz wchodzenia do lasu, i to nie tylko do KPN, ale i na dużym obszarze Polski. Jest bardzo sucho, długo nie padało, a w tej chwili rośliny bardzo intensywnie pobierają wodę z gruntu, co pogłębia suszę.
Jak mówi Maciej Szajowski, rośliny w puszczy jeszcze nie wysychają, ale jeszcze kilka dni suszy i niektóre gatunki zaczną więdnąć.
Cieszmy się zatem puszczą, póki można.
- Zachęcam do odwiedzin, oddychajcie, wąchajcie, kwitną drzewa owocowe wszelkiej maści, czeremchy, śliwy, tarniny, to daje ukojenie naszym zmysłom, przepięknie wygląda, jeszcze można spotkać kaczeńce i zawilce. Zatem jak nie jechać do puszczy? Tylko do puszczy, ale z rozsądkiem oczywiście.
Ten rozsądek to podstawa. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o przestrzeganiu przepisów, jakie obowiązują w każdym parku narodowym, czyli można nam tu przebywać od świtu do zmierzchu, chodzić wyłącznie po wyznaczonych szlakach i nie zabierać z sobą żadnych domowych zwierząt. Musimy również pamiętać o spotęgowanym zagrożeniu pożarowym.
1 1
A mi sąsiedzi rzucają pety na trawę,dziady jedne