Niestety, sobotnia wichura wyrządziła wiele szkód. W parku Fryderyka Chopina przy ulicy Traugutta w Sochaczewie wiatr powalił kilka drzew, szczęśliwie nikomu nic się nie stało. W poniedziałek 21 lutego od rana pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej zajmowali się usuwaniem pni i gałęzi.

[FOTORELACJA]11293[/FOTORELACJA]

Po sobotniej wichurze park im. Fryderyka Chopina przy Traugutta w Sochaczewie jest uboższy o 4 duże drzewa. Dwa z nich wiatr wyrwał z korzeniami, dwa inne złamał w pół. Spadające pnie uszkodziły ławkę i kosze na śmieci, szczęśliwie jednak nikomu nic się nie stało.

W poniedziałek 21 lutego od rana pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej zajmowali się uprzątnięciem parku, a w związku z rozmiarami drzew nie było to łatwe, w ruch poszły piły i siekiery.

Trudno oszacować dokładnie, ile drzew straciło żywot podczas najpierw czwartkowej, a następnie sobotniej wichury.

Tylko w sobotę strażacy powiatu sochaczewskiego usunęli fizycznie ponad 100 uszkodzonych drzew, a trzeba wiedzieć, że zgodnie z procedurą strażacy interweniują wyłącznie w przypadku drzewostanu zagrażającemu życiu, zdrowiu i bezpieczeństwo ludzi (chodniki, ulice), powalonych drzew w parkach, lasach, na cmentarzach czy prywatnych posesjach nie ruszają – ich usunięciem zajmują się zarządcy.

Wiemy natomiast z Nadleśnictwa Radziwiłłów, że straty w drzewostanie powiatu sochaczewskiego są bardzo duże. W grę może wchodzić nawet ponad 1000 drzew.