Ewa Lachowska-Żarska oraz jej mąż Kazimierz to pasjonaci nauki i sztuki. Jako osoby prywatne zupełnie społecznie organizują wydarzenia kulturalne w pobliskim dworze w Strzyżewie. Najbliższe spotkanie odbędzie się 12 lutego.
W najbliższą sobotę w dworze w Strzyżewie odbędzie się spotkanie walentynkowe, w trakcie którego będzie można posłuchać muzyki na żywo.
- Zaprosiłem przyjaciół z całej Polski i będziemy śpiewać piosenki o miłości. Łącznie na scenie pojawi się około dziesięciu osób – mówi Kazimierz Żarski.
Dodatkowo chętni będą mieli okazję do zrobienia pamiątkowych fotografii.
- Przyjedzie do nas młodzież z liceum i technikum fotograficznego z Warszawy, gdzie pracuje nasza córka. Przyszli fotografowie będą wykonywać zdjęcia dla zainteresowanych na tle wielkiego, czerwonego serca. Fotografie będzie można później odebrać – mówi Ewa Lachowska-Żarska.
Wstęp na wydarzenie jest wolny, można też liczyć na kawę i herbatę. Po koncercie zakochani będą mogli skorzystać z dodatkowo płatnej opcji, jaką jest walentynkowa kolacja (konieczna wcześniejsza rezerwacja).
Spotkanie odbędzie się w reżimie sanitarnym, przy wejściu należy okazać paszport covidowy lub złożyć stosowne oświadczenie na ewentualny kontakt z covidem.
Państwo Żarscy oboje są po siedemdziesiątce, ale wiek nie jest dla nich przeszkodą w działaniu, przeciwnie:
- To uroczy wiek, już nic nie trzeba, tylko wszystko można. Nikt nie może mieć do nas pretensji, jak do pani Tańskiej z Awantury o Basię Makuszyńskiego, która powiedziała: Przecież ja mam 70 lat! – mówi Ewa Lachowska-Żarska.
Poza spotkaniami w Strzyżewie, w trakcie których można zapoznać się z malarstwem, muzyką i innymi dziedzinami sztuki, państwo Żarscy przygotowują spotkania poetyckie w karczmie Zaborów. Te powinny ruszyć wiosną.
- Właściciele karczmy zainteresowali się naszą działalnością i udostępnią nam miejsce do organizacji spotkań poetyckich pod hasłem, które wymyślił mój mąż - „Poezja na zamówienie”. Nazwa miała się kojarzyć i z poezją, i z miejscem, w którym będziemy się spotykać – mówi Ewa Lachowska-Żarska.
Państwo Żarscy nie ograniczają się do gminy Kampinos. W ostatnim czasie nawiązali współpracę z Sochaczewskim Centrum Kultury i wiele wskazuje na to, że w marcu z okazji Dnia Kobiet w dworze w Strzyżewie odbędzie się koncert z udziałem młodych, zdolnych podopiecznych Jolanty Kawczyńskiej. Wówczas będzie można posłuchać piosenek Wodeckiego czy Szczepanika.
1 0
Pan Kazimierz to wspaniały, kulturalny człowiek, a w dodatku spolecznik ? Brawo Panie Kazimierzu! Tylko naśladować!?
0 0
Pamiętam jak tam mieszkali młodzi ludzie,którzy tam pracowali w latach pięćdziesiątych,chodziłam tam jako mała dziewczynka z rodzicami do rodziny,szliśmy od szosy do tego dworku,była droga zarośnięta krzakami,bo teraz to pewnie jest tam zrobiona szosa.