Na letniej scenie parku Garbolewskiego w Sochaczewie Kapela Drewutnia dała w niedzielę 18 lipca popis swoich umiejętności, prezentując przy tym niecodzienne instrumenty.
[FOTORELACJA]10584[/FOTORELACJA]
Mieszkańcy Sochaczewa i okolic nie zawiedli, licznie gromadząc się na kolejnej odsłonie III Sochaczewskiego Festiwalu Folklorystycznego. Widać, że taka forma spędzenia czasu weszła już odwiedzającym w krew, podobnie jak muzyka ludowa, do której nogi same rwały się do tańca, a przynajmniej do tupania w jej rytm.
W niedzielę zebrani usłyszeli piękno muzyki słowiańskiej, z elementami folkloru polskiego, ukraińskiego i łemkowskiego, które wydobywało się z niecodziennych instrumentów, tj. bałałajki, bęben huculski czy suka biłgorajska. W repertuarze Drewutni pojawiły się skoczne kawałki, te bardziej i mniej znane, a także ballady. Z okazji do spędzenia czasu na powietrzu, w otoczeniu muzyki i sztuk pięknych skorzystało wiele rodzin z dziećmi. Wśród nich była pięcioosobowa rodzina:
- Przyjechaliśmy z dwiema córkami i ich babcią. Interesujemy się sztuką ludową i chętnie korzystamy z tak atrakcyjnej dla nas formy wypoczynku. Jest to dla nasz szczególnie istotne, bo dziewczynki występują w Folklorku i kochają ten rodzaj muzyki. W związku z tym nie tylko uczestniczymy w koncertach, ale też jeździmy po okolicznych skansenach i muzeach ludowych.
Poza obcowaniem z folklorem zgromadzeni w parku Garbolewskiego mieli okazję poznać wspaniałych artystów, którzy wystawili swoje prace w Oknie Sztuki Marcina Hugo-Badera, a ci prezentowali różne formy sztuki - od malarstwa przez grafikę i trajektorię po rzeźbę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz