Strażacy z powiatu sochaczewskiego nadal walczą z usuwaniem skutków środowej burzy. Druhowie pomagają również w sąsiednich powiatach, w których nawałnica wyrządziła ogromne szkody. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Paprotni od samego rana działają w powiecie gostynińskim, w Sannikach, gdzie burza powaliła wiele drzew, uszkodziła konstrukcje budynków, zerwała linie energetyczne oraz są również zalania. Na terenie powiatu gostynińskiego wichura uszkodziła dachy w 41 budynkach mieszkalnych i gospodarczych, Nikt nie został ranny. Wiele gospodarstw domowych do chwili obecnej pozostaje bez prądu. Do pomocy zaangażowano dziesięciu żołnierzy 64 batalionu lekkiej piechoty w Płocku skierowanych zostało do pomocy działającym w Sannikach (powiat gostyniński) strażakom, których zadaniem było zabezpieczenie okien w miejscowej szkole. Płoccy terytorialsi wsparli również strażaków-ochotników w porządkowaniu drogi Iłów-Sanniki z powalonych drzew.

[FOTORELACJA]10581[/FOTORELACJA]

Pomoc w powiecie gostynińskim od paru dni niesie również Ochotnicza Straż Pożarna z Teresina, która dysponuje specjalistycznym podnośnikiem. 

- Już trzeci dzień strażacy z naszej jednostki prowadzą działania podnośnikiem koszowym na zachodzie województwa Mazowieckiego, po katastrofalnym incydencie burzowym z przed kilku dni. Dziś zostaliśmy zadysponowani na teren powiatu Gostynińskiego, pracujemy w Sannikach, gdzie wichura wyrządziła ogromne szkody. Nasi Druhowie pracują przy zabezpieczeniu uszkodzonych budynków, zerwanych dachach i połamanych drzewach - relacjonuje OSP Teresin. 

Po burzy ucierpiał również park Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina w Sannikach, który stracił z powodu ostatnich nawałnic ok. 1/3 drzewostanu parkowego. Jest mnóstwo powalonych, bardzo dużych drzew, które miały charakter zabytkowy. Zniszczony został platan, wiele dębów, buków, grabów. Część drzew została wyrwana z korzeniami, inne została połamane na wysokości 6-7 metrów. Burza oszczędziła miłorząb japoński. Szacuje się, że naprawa wszystkich zniszczeń może potrwać nawet kilka miesięcy. Najbliższy koncert w Sannikach został już odwołany, a kolejny, o ile odbędzie się w terminie, przeniesiono z muszli koncertowej do budynku pałacu.

[ZT]58842[/ZT]

Podczas wichury została zniszczona także plebania w Osmolinie. Budynek został wyłączony z użytkowania, bo w bardzo znacznym stopniu została naruszona konstrukcja dachowa. W Szkole Podstawowej im. F. Chopina w Sannikach zniszczeniu uległ dach, zalane zostały sale lekcyjne. Żywioł powybijał także okna w sali gimnastycznej. Po nocnej nawałnicy konieczny będzie poważny remont, bez którego uczniowie nie będą mogli wrócić do szkoły.

Od czasu burzy nie ma prądu w bardzo wielu miejscowościach. Bez prądu w gminie Sanniki pozostaje ponad 1400 gospodarstw. Największy problem jest w tym, że energetycy nie są w stanie dokładnie określić, kiedy dostawy energii zostaną przywrócone.

[ZT]58849[/ZT]

[ZT]58830[/ZT]

[ZT]58828[/ZT]