Zamknięcie szkół negatywnie wpłynęło na sprawność fizyczną uczniów. Brak ruchu to problem, z którym trzeba walczyć. Nauczyciele wychowania fizycznego z gminy Rybno mają na to kilka pomysłów.
E-lekcje wymuszają na nauczycielach stosowanie metod mniej konwencjonalnych w stosunku do nauczania stacjonarnego. Szczególnie problematyczne mogą się wydać zajęcia wychowania fizycznego, które w praktyce ciężko prowadzić bez bezpośredniego kontaktu.
Jak mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Rybnie i jednocześnie nauczycielka w-f Aleksandra Wolanin:
- Na początku dzieci były zainteresowane elektroniczną formą zajęć, ale już od jakiegoś czasu widać, że uczniowie są zmęczeni i znudzeni. Ja powoli odchodzę od zajęć przed komputerem, zadaję zadania, tj. bieg, marsz czy zabawa z piłką i proszę o przesyłanie mi filmików czy zdjęć z aktywności przeprowadzonej na świeżym powietrzu.
Podobnie zajęcia prowadzi Radosław Ulicki – wicedyrektor placówki i jednocześnie nauczyciel wychowania fizycznego oraz Animator Sportu. Jak mówi:
- Zadajemy uczniom takie ćwiczenia, które mogą być przeprowadzone na zewnątrz przy zachowaniu bezpieczeństwa. Przykładem jest skok w dal z miejsca czy testy szybkościowe. Niestety jesteśmy zmuszeni do wystawiania ocen z tych aktywności.
Zdalna nauka, która trwa już od dłuższego czasu wpływa negatywnie na sprawność fizyczną dzieci i młodzieży. Po powrocie do szkół trzeba będzie dostosować lekcje wychowania fizycznego do możliwości uczniów. Szkoła w Rybnie zgłosiła się do projektu, który wesprze nauczycieli w tym niełatwym zadaniu. Jak mówi dyrektor Wolanin:
- Dzieci przez rok siedziały w domach, przed komputerem. Bolą je kręgosłupy, na pewno jest nad czym pracować. Nauczyciele wychowania fizycznego i nauczyciele klas 1-3 z naszej szkoły zgłosili się do projektu „Aktywny powrót do szkoły po pandemii”, w ramach którego zostaną przeprowadzone szkolenia, aby łagodnie przywrócić sprawność fizyczną uczniów.
W wyniku złagodzenia obostrzeń od poniedziałku 19 kwietnia można korzystać z obiektów sportowych na powietrzu. Na terenie gminy Rybno jest ich sporo, ale i zapotrzebowanie jest niemałe. Jak mówi Radosław Ulicki:
- Przez trzy tygodnie przerwy w funkcjonowaniu boisk, telefony się urywały, ale obostrzenia uniemożliwiały korzystanie z obiektów. Od poniedziałku są one udostępnione od 15.00 do 21.00, w sobotę od 13.00 do 17.00. Chętni muszą się zapisać, bo oblężenie jest duże. Osobom, którym ze sportem jest nie po drodze zachęcam chociażby do spacerów z psem, tym bardziej, że pogoda jest sprzyjająca.
Na terenie gminy działa też projekt Lokalny Animator Sportu, w ramach którego prowadzone są zajęcia z piłki nożnej, koszykówki, siatkówki czy tenisa ziemnego. Jeśli sytuacja w kraju na to pozwoli, na terenie gminy Rybno będą się również odbywać imprezy sportowe.