Będą dodatkowe środki dla Żyrardowskiego Obszaru Funkcyjnego, w skład którego wchodzą powiaty żyrardowski, sochaczewski i grójecki. Zakończyły się konsultacje projektu Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027. W nowej perspektywie unijnej dla Mazowsza regionalnego przeznaczono 2 mld euro. Samorządowcy już planują, na co przeznaczyć pieniądze. 

[FOTORELACJA]10055[/FOTORELACJA]

Ponad 1,55 mld euro dla Mazowsza pochodzić będzie z programu regionalnego, kolejne 400 mln z programu Programu Polska Wschodnia+, do którego powiaty z województwa mazowieckiego po raz pierwszy zostały zaliczone. Jak mówi marszałek województwa Adam Struzik, Programu Polska Wschodnia+ oznacza szansę na dodatkowe środki.

- Do programu Operacyjnego Polska Wschodnia+ będą dołączone 32 powiaty, 244 gminy, spoza obszaru metropolitalnego Warszawy. Bo metropolia – czyli Warszawa i 9 otaczających ją powiatów (70 gmin) będą wyłączone z tego programu. Ale dla tej pozostałych części regionu to oznacza bardzo dużo – one mają bardzo podobne wskaźniki rozwojowe jak Polska Wschodnia i to oznacza, że z szeregu projektów, które ten program obejmuje, one też będą mogły skorzystać. To dotyczy nie tylko samorządów, ale i przedsiębiorców, organizacji pozarządowych, więc to jest dodatkowa szansa rozwoju.

Taką dodatkową szansą będą także środki, o które będzie mógł wystąpić Żyrardowski Obszar Funkcyjny, w skład którego wejdą powiaty żyrardowski, grójecki i sochaczewski. Co to w praktyce oznacza mówił wiceprzewodniczący sejmiku województwa mazowieckiego Adam Orliński.

- Powstanie tego obszaru sprawia, że dla tych trzech powiatów będą stricte dedykowane dodatkowe środki unijne. To nasza wąska aglomeracja, w której powiaty są podobne – powiaty sochaczewski i żyrardowski mają po 80 kilka tysięcy mieszkańców, podobną strukturę, dzieli je podobna odległość od Warszawy. W tym subregionie będziemy mogli wykorzystać środki europejskie na inwestycje, które sami przygotowujemy. Czy to będzie np. wymiana źródeł ciepła w tych powiatach, czy stworzenie drogi czy trasy, np. połączeń z Sochaczewa przez Żyrardów i Grójec w kierunku południowym, jako nowy szlak komunikacyjny, wspólny rozwój turystyki, kultury, promocji regionu. Ten obszar to jest dedykowanie środków unijnych typowo na te trzy powiaty – sochaczewski, żyrardowski i grójecki.

Decyzja cieszy także burmistrza Sochaczewa Piotra Osieckiego, który już planuje, na jakie cele mogą zostać wydatkowane fundusze europejskie

- Środki dla subregionu żyrardowskiego to bardzo dobra wiadomość dla nas. Konkretyzujemy już nasze zamierzenia w gronie trzech powiatów. Sądzę, że jesteśmy w stanie wypracować wspólne działania, częściowo podzieliliśmy się już zadaniami. To są zadania z zakresu komunikacji, dróg, ale też związane z działalnością społeczną, kulturalną, turystyczną. Sochaczew wykorzysta swoją szansę. Jednocześnie powstaną projekty adresowane do większej grupy mieszkańców.

Dużą szansę dla rozwoju subregionu widzi prezydent Żyrardowa Lucjan Krzysztof Chrzanowski

- Subregion Żyrardowski musi się teraz przygotować do wystąpienia o te środki. Stworzyć jedną wspólną strategię, wyznaczyć strategiczne inwestycje, żeby pozyskiwać środki skutecznie. To muszą być projekty wspólne, cechujące się ponadregionalnością. Będziemy skuteczni w pozyskiwaniu tych środków. Żyrardów podjął się roli tego lidera subregionu, bo ma doświadczenie w warszawskim obszarze funkcjonalnym i tam skutecznie realizujemy projekty wspólnie z Grodziskiem, Pruszkowem, Milanówkiem. Teraz przeniesiemy to doświadczenie na grunt naszego subregionu.

Nie kryli zadowolenia także pozostali samorządowcy, którym marszałek, wiceprzewodniczący sejmiku i Marcin Wajda, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich urzędu marszałkowskiego, przedstawili zarysy podziału nowych środków unijnych. Nowe inwestycje planują już wójt gminy Nowa Sucha Maciej Mońka i burmistrz Wiskitek Rafał Mitura.

-  Wyczekiwaliśmy od dawna, kiedy ruszy nowa perspektywa unijna, teraz już mamy nakreślony harmonogram. Są spore pieniądze dla naszego regionu i to wydzielenie województwa mazowieckiego pod względem statystycznym obszaru wokół warszawy, w którym my jesteśmy, daje wymierne korzyści. Dodatkowo Obszar Funkcjonalny Żyrardowski, do którego należy nasza gmina to znów nowe, większe możliwości pozyskiwania środków. Jest dobry klimat do wspólnych przedsięwzięć. Na pewno będziemy myśleć o projektach związanych z odnawialnymi źródłami energii, bo mamy bardzo dużo chętnych – ludzie widzą na dachach instalacje fotowoltaiczne i też chcą takie u siebie. W tej chwili kończymy bardzo trudny projekt wspólnie z 4-ma gminami dla kilkuset gospodarstw domowych i użyteczności publicznej, mamy więc doświadczenie. Chcemy też iść w kierunku cyfryzacji usług, np. opomiarowania wodomierzy na terenie wielu gmin, aby mieć informacje, jaka jest sytuacja z poborem wody, która jest co raz bardziej kosztowna. Myślimy o inwestycjach w obszarze kultury, sportu, szkolnictwa.

-  To, co ja już widzę w tej perspektywie, to na pewno gospodarka wodno – ściekowa, która moją gminę bardzo interesuje, ale także wszystko to, co szerzej związane jest z ochroną środowiska. Cieszyło by mnie takie rozwiązanie, w którym moglibyśmy wspólnie np. w całym regionie ruszyć może pomysł wspólnej spalarni odpadów, czy też systemu zagospodarowania odpadów, bo to byłaby duża ulga i dla kieszeni przeciętnego mieszkańca ale i samorządów, bo to na ich barkach spoczywa cała ta trudna polityka cenowa. Cieszy mnie też to, że już wchodzimy we współpracę między samorządami. Już zastanawiamy się, jaką aktywność możemy wspólnie podjąć, żeby można było wspólnie po te środki sięgnąć.

Informując samorządowców o nowych celach unijnych w perspektywie na lata 2021 – 2027 marszałek zwrócił uwagę na to, by umiejętnie sięgali po środki unijne. Dodał, że na pewno nie będą finansowane projekty, w których gmina będzie chciała otrzymać dofinansowanie na np. prostą gospodarkę odpadami, takie jak np. wysypiska czy zwykłe spalarnie śmieci. Premiowane będą takie, gdzie wystąpi recykling czy nowoczesne spalarnie, wykorzystujące proces spalania do pozyskania energii.

Podsumowując konsultacje umowy partnerstwa Adam Struzik podkreślał, że tak duże środki dla Mazowsza, w postaci ponad 1,5 mld euro z programu regionalnego, to bezpośredni efekt i sukces podziału statystycznego, który wywalczył samorząd Mazowsza.  

- Gdyby nie to, województwo mazowieckie dostałoby najmniejsze środki w kraju, a tak jesteśmy na trzecim miejscu! Dla porównania województwo dolnośląskie otrzyma w nowej perspektywie zaledwie 40 proc. dotychczasowej alokacji

Jednocześnie marszałek Adam Struzik wykazał zaniepokojenie „rezerwą” w wys. 7 mld, z nowej perspektywy unijnej dla programów regionalnych, którą zachował polski rząd, aby samodzielnie rozdzielić je pomiędzy poszczególne regiony. To, według marszałka zablokowanie ¼ funduszy regionalnych, których dysponowanie będzie uznaniowe, bo nie znamy jasnych kryteriów podziału tych środków.