Na ostatniej sesji rady gminy Iłów został poruszony  temat Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który miałby powstać przy ul. Bitwy nad Bzurą w Iłowie. Pod uwagę brana jest również druga lokalizacja, teren przy oczyszczalni ścieków. Nie wiadomo jednak, czy samorząd uzyska zgodę na składowisko w tym miejscu. Władze gminy będą szukały wyjścia z tej trudnej sytuacji.  

[FOTORELACJA]9629[/FOTORELACJA]

Temat PSZOK wywołał gorącą dyskusję, jeszcze przed sesją, a mianowicie  na spotkaniu dotyczącym funduszu sołeckiego, które odbyło się w Iłowie. W kontekście tego spotkania na sesji głos zabrał wójt Jan Kraśniewski.

- Na zebraniu w Iłowie skrytykowano zamiar utworzenia PSZOK-u na działce przy ulicy Bitwy nad Bzurą. Moim podstawowym zamiarem było uporządkowanie tej działki. Ja nie tworzyłem tam składowiska, tylko je zastałem. Od dawna działka jest zaniedbana. Nie zamierzałem tam zwozić i gromadzić bioodpadów, gabarytów – jedynie traktowałem jako miejsce przeładunku. Obok tej działki funkcjonuje duża baza samochodowa. Równolegle czyniłem starania, by bioodpady można było składować przy oczyszczalni ścieków, a gabaryty 2 razy w roku odbiera firma. PSZOK- w Iłowie nie było i nadal nie ma. Teraz jest to przedsięwzięcie dość kosztowne i taki wydatek przed nami.

Głos w tej sprawie zabrała również radna powiatowa Wanda Dragan.  Jak tłumaczyła, z apelem i petycją o pomoc przed sesją zgłosili się do niej mieszkańcy ulicy Bitwy nad Bzurą.

- Mieszkańcy tej ulicy zaledwie kilka dni temu dowiedzieli się, że rozpoczęto postępowanie w sprawie lokalizacji PSZOK-u. Byliśmy bardzo zdziwieni, bo wcześniej nie monitowaliśmy, aby ten teren uprzątnąć, aby było ładnie, bo myśleliśmy, że pan wójt się domyśli i zorganizuje akcję porządkową. Nie chcieliśmy być natrętni i wysuwać żądań, bo tych prac było dużo. Oczekujemy, że ten 20 arowy kawałek Iłowa może kiedyś stać się wizytówką gminy, a nie składowiskiem niepotrzebnych rzeczy. Bardzo prosimy o znalezienie jakieś innej lokalizacji. Może wspólnie poszukamy innego miejsca. Nie wkładajmy w centrum Iłowa tego obiektu – apelowała Wanda Dragan.  

Wiceprzewodniczący Rafał Durzyński zaproponował, aby lokalizacje PSZOK przedyskutować na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska.

- Uważam, że wybór miejsca na PSZOK nie jest zbyt fortunny. Tam jest wjazd do Iłowa, taka nasza wizytówka, do tego teren zamieszkały. Chciałbym bardzo prosić, aby zastanowić się nad inną lokalizacją. Proponowałbym abyśmy zwołali Komisję Rolnictwa i Ochrony Środowiska i porozmawiali na ten temat. Uważam, że powinniśmy zastanowić się bardzo nad lokalizacją PSZOK – zaznacza nowy wiceprzewodniczący Rafał Durzyński.

Przewodniczący  rady gminy Sławomir Tomaszewski zamknął dyskusję i odniósł się do zaproponowanych dwóch lokalizacji Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

- Do tematu trzeba podejść merytorycznie. Musimy sprawdzić czy obowiązujące przepisy i plan zagospodarowania przestrzennego pozwoli nam na terenie oczyszczalni ścieków ulokować PSZOK. Z tego co się dowiedziałem, raczej to nie będzie możliwe. Nie ma też terminów, które ustawodawca narzuca na samorządy. Nie znamy też ostatecznej daty, do której taki punkt powinien zostać utworzony. Nie ma też konsekwencji prawnych czy restrykcji ze strony urzędów państwowych za nie utworzenie  PSZOK-u. Jako samorząd gminny mamy ogromny dylemat gdzie zlokalizować Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Uważam, że umieszczenie go przy ulicy Bitwy nad Bzurą jest nietrafionym pomysłem. Taka wizytówka na dzień dobry jest nie wskazana. Druga sprawa są protesty mieszkańców. Decyzję musimy odpowiednio wyważyć, tak, aby była najkorzystniejsza dla naszego samorządu, a co za tym idzie dla mieszkańców – podsumował Sławomir Tomaszewski.