Nie pierwszy raz podejmujemy ten temat. I pewnie nie ostatni. Pani, która przyniosła nam te zdjęcia, też chodzi o kulach.
- Żebym nie mogła usiąść, odpocząć? To w głowie się nie mieści. Jakich my czasów dożyliśmy? Ja nie mam siły dojść do domu. Gdy zobaczyłam, jak męczy się ten pan, płakać mi się chciało. Zrobiłam mu zdjęcia, żeby wam pokazać, może coś zadziałacie.
Niestety, na wielu osiedlach nie ma ławek. Ale nie ma ich nie dlatego, że ktoś miał takie widzimisię. Nie ma ich, bo ławki mają swoich zwolenników, jak i przeciwników.
Zaczęło się od przeciwników, którzy wojnę ławkom wytoczyli z powodu ich głośnych użytkowników. Ławki obwiniono o to, że wieczorami, ba, nocą, młodzież na nich pije, hałasuje i spać nie daje. Poszły wnioski do spółdzielni, żeby ławki w pień wyciąć, to i młodzież nie będzie miała się gdzie gromadzić.
I tak się też stało. Ławki dziś spotkać możemy ewentualnie przy blokach wspólnot mieszkaniowych, gdzie decydentów mniej, łatwiej się dogadać, a „zabezpieczające” płoty wokół ogródków zdarzają się częściej.
I tu dochodzimy do życia starszego pana z osiedla przy Żeromskiego. Nie trudno wczuć się w jego położenie. Ma trudności z poruszaniem, wiek robi swoje. Zmęczenie przymusza go do odpoczynku, potrzebuje nabrać siły, by iść dalej. Nie ma ławki, więc siada na starym pniu po wyciętym drzewie. Wstanie na nogi z takiego siedziska nie jest proste.
Co możemy doradzić w tej sytuacji? Może należałoby znowu ruszyć z petycją po mieszkaniach i zebrać podpisy zwolenników ławek. Z takim pismem spółdzielnia zapewne znowu je zamontuje. Gorzej, jeśli zwolenników będzie mniej niż przeciwników. A to, niestety, jest więcej niż prawdopodobne.
[ZT]47225[/ZT]
Kajzjbz11:25, 17.09.2020
I wszystkiemu winna młodzież która nie ma gdzie się spotkać w tym zakichanym mieście. Siedzimy w domach źle w tylko w telefonach i komputerach wychodzimy na miasto ze znajomymi źle , zrobić jakieś miejsce rozrywki źle bo zaraz narkotyki i alkohol, najlepiej jak by młodych nie było, że Ci co teraz na młodych narzekają też byli młodzi i chyba zapomnieli co za młodu robili 11:25, 17.09.2020
Katarzynakasia12:15, 17.09.2020
Ławki na ulicy Traugutta również zniknęły , pozostały tylko przy samym cmentarzu, ławka przy bloku na ulicy Narutowicza (na zdjęciu) stała wiele lat.Często siadały tam starsze osoby, żeby odpocząć, jak na wskazanym obrazku ,ale tez żeby usiąść i porozwozić z sąsiadką, czy też z sąsiadem.Dożyliśmy takich czasów ,że wszystko przeszkadza.A swoja drogą, przy remontowanej ulicy Ułanów Jazłowieckich przydałyby się ławeczki ,właśnie po to ,aby wracając z miasta można było odpocząć. 12:15, 17.09.2020
Patryk14:02, 17.09.2020
Podobno ławek leży cała sterta w garażach ZGK,MOŻE TAK BY JE WYSTAWIĆ GDZIE TRZEBA,podobna gospodarność jak boksy ze schroniska też leża i niszczeją pod gołym niebem,trawa nie skoszona ,ciemno bo latarnie na ulicach się nie palą rano ,co się dzieje bieda czy co? 14:02, 17.09.2020
Krzysztof14:29, 17.09.2020
A co sie stało z ławkami które stały na parkach?,może je odnowić a były i tak całkiem ładne i wstawić na osiedla itd. 14:29, 17.09.2020
Ja15:17, 17.09.2020
Ławki same w sobie są potrzebne -powinny być na osiedlach,na ulicy aczkolwiek niekoniecznie pod oknami-kto mieszka na parterze wie o czym piszę:) 15:17, 17.09.2020
Sasiad16:01, 17.09.2020
Akurat ten Pan ze zdjecia byl jednym z pierwszych ktorzy chcieli usunac lawki z tego osiedla. Jeszcze pare lat temu byl plac zabaw a na nim lawki ale wlasnie najwiecej przeszkadzaly ludziom z tego Pana klatki wiec i nie ma lawek i nie ma placu zabaw 16:01, 17.09.2020
Paweł19:56, 17.09.2020
a kto dba o porządek i tego typu sprawy w mieście?,od dawna nie widać na ulicach zamiatarki,,zieleńce na osiedlach po pachy,aby tylko mały samochodzik polewa chodniki drugi kiaty na słupach a wkoło jak był syf tak i jest,a już te ławki to porażka wielka ,są miejsca gdzie by się przydały a nie ma ,miasto po prawdzie niby się rozwija ale ale żeby można pochwalić władze że coś robią pożytecznego dla mieszkańców to NIE. 19:56, 17.09.2020
Mok21:33, 17.09.2020
Zamiatarka już nie zamiata....wiatr zamiata ulice w. Sochaczewie...za darmo.?? 21:33, 17.09.2020
Romek20:25, 17.09.2020
A może nasz poseł by załatwił u ministra Błaszczaka grające ławeczki ? Jedna na cały Sochaczew to trochę za mało. 20:25, 17.09.2020
zak22:18, 17.09.2020
Żadnych ławek. Gówniarstwo nie ma na piwo w kawiarni to przesiadują na ławkach po nocach i chlają piwo po 2.50 zł. Do tego dziwy wyjące i popisy całe noce jak tu spać a do roboty trza rano iść.
22:18, 17.09.2020
Mok07:24, 18.09.2020
Tanie piwo jest dobre bo jest ...tanie...mój panie..? 07:24, 18.09.2020
Wiesia07:33, 18.09.2020
A kto głównie chce usunięcia ławek i ogrodzenia trawy? ...najstarsi ludzie we wspólnocie o taka prawda więc później niech nie narzekają... 07:33, 18.09.2020
Zaproszenie09:47, 18.09.2020
Jeżeli młodzież chce się napić w nocy i wygodnie posiedzieć to zapraszam na ławkę należącą do bloku nr.9 na ulicy Senatorskiej! Monitoring ławki nie obejmuje, oświetlenia przy ławce brak, mieszkańcy tego bloku to takie sieroty, że choćby całą noc nie spali to i tak nigdy Policji nie zawiadomią- hulaj dusza! Można pić, ćpać, wrzeszczeć a nawet skopać to i owo (dla rozładowania energii). Takie harce już i tak się tam odbywają więc jeden incydent więcej nie zrobi różnicy, do dzieła młodzieży!!! 09:47, 18.09.2020
Muminek14:05, 17.09.2020
6 3
Taka prawda :D Takie uroki mieszkania w mieście jest głośno i starsi ludzie tego nie rozumieją :P Zresztą mniejmy nadzieję że nasze młodsze pokolenie nie będzie tak zrzędzić i marudzić jak aktualne 14:05, 17.09.2020