Zamknij

Dom Dziecka w Chodakowie. Ramiona mieszkańców w większości otwarte

14:55, 02.07.2020 Aktualizacja: 16:31, 03.07.2020
Skomentuj

W środę 1 lipca w sali kinowej w Chodakowie odbyło się spotkanie z mieszkańcami dotyczące przeprowadzki Domu Dziecka do tej dzielnicy. Jego inicjatorem byli starosta Jolanta Gonta i burmistrz Piotr Osiecki. Jak podkreślał burmistrz, głównym celem spotkania pozostawało wyjaśnienie kwestii wzbudzających niepokój, jaki wywołała decyzja o nowej lokalizacji placówki, wyrażony w piśmie mieszkańców do włodarzy. Jak już po spotkaniu mówił Piotr Osiecki, cel ten udało się osiągnąć, a świadectwem tego są dominujące wśród zebranych głosy zadowolenia i otwartości na nowych, małych mieszkańców Chodakowa.

Decyzja o przeprowadzce Domu Dziecka z Giżyc do Chodakowa wywołała duże emocje społeczne, w efekcie których powstało pismo skierowane do władz powiatowych i miejskich, podpisane przez ponad dwieście osób, wyrażające obawy i niepokój mieszkańców, że obecność placówki w tym miejscu naruszy ich prawa, ciszę, spokój, a nawet obniży wartość ich nieruchomości. W piśmie jego autorzy używali sformułowania „ośrodek szkolno-wychowawczy”, co poddaje w wątpliwość, czy mieli na myśli Dom Dziecka, a nie na przykład tzw. poprawczak.

- Jesteśmy tu dziś po to, by wyjaśnić tę kwestię, by upewnić się, że państwo wiecie, o jaką placówkę chodzi. Jesteśmy tu po to, by wyjaśnić wszystkie kwestie, które wzbudzają w mieszkańcach niepokój.

Na początku spotkania starosta wyjaśniała, dlaczego zaistniała konieczność stworzenia nowej siedziby dla Domu Dziecka.

- Naszą, zarządu i rady powiatu, intencją, było przede wszystkim sprostanie wymogom ustawowym, które nakazują nam, by od stycznia przyszłego roku w placówkach, które potocznie nazywamy Domami Dziecka, a które w myśl tej ustawy powinny nazywać się Domami dla Dzieci, mieszkało maksymalnie czternaścioro dzieci.

W myśl wspomnianej ustawy odchodzi się w Polsce od dotychczasowych, dużych instytucji, polegających przeważnie na umieszczaniu dzieci w oddalonych od miast pałacach czy gmachach, na rzecz zakupu mieszkań lub budowy domów maksymalnie zbliżonych do jednorodzinnych, gdzie dzieci faktycznie mogą żyć, integrować się i wypełniać obowiązki, jak w domu. Jak podkreślała obecna na spotkaniu dyrektor PCPR-u Katarzyna Kajak, takie założenia są jak najbardziej słuszne i mogą zaowocować lepszym komfortem, rozwojem i uspołecznieniem dzieci.

Ustawa, jak mówiła starosta Jolanta Gonta, zmusiła powiat do podjęcia działań mających na celu budowę dwóch niedużych domów dla w sumie 28 dzieci z placówki. Jej zdaniem, samorząd od początku chciał, by nowe siedziby powstały w Giżycach, w tym celu porozumiano się z konserwatorem, wyodrębniono dwie działki i wykonano projekty budynków. Za utrzymaniem lokalizacji, zdaniem starosty, przemawiała nie tylko tradycja, ale i bliskość szkoły podstawowej, której jednak przyszłość okazała się niepewna.

Jolanta Gonta odczytała pismo przewodniczącego rady gminy Iłów Sławomira Tomaszewskiego, przesłane do niej w odpowiedzi na pytanie o funkcjonowanie szkoły w dłuższej perspektywie czasowej. Przewodniczący poinformował w nim, że nie przewiduje się zamknięcia Szkoły Podstawowej im. Wojska Polskiego w Giżycach w roku szkolnym 2019/2020 oraz 2020/2021.

- Patrząc na dzień dzisiejszy, kiedy jesteśmy w lipcu, należy przewidywać, że ta szkoła zostanie zamknięta, zlikwidowana za niecały rok. Niestety, z przykrością stwierdziliśmy, że musimy zweryfikować nasze plany – skomentowała pismo przewodniczącego Jolanta Gonta.

Jak w dalszej części swojej wypowiedzi podkreślała starosta, na decyzji o poszukaniu innej lokalizacji niż Giżyce, nie zaważyły kwestie finansowe, tu „powiat nawet byłby w stanie wziąć kredyt”, ale właśnie sprawa szkoły.

- Dla mnie i dla całego zarządu najważniejszą sprawą była kwestia przyszłości szkoły. Domu Dziecka, takiej inwestycji, nie robi się na rok, dwa.

Poszukiwania nowej lokalizacji, jak mówiła starosta, były intensywne, sprawdzono wiele ofert, ostatecznie wybrano nieruchomość w Chodakowie, gdzie za 670 tysięcy zakupiono dom z posesją i dodatkowo działkę za 100 tysięcy, gdzie w niedalekiej przyszłości wybudowany ma być drugi z domów dla dzieci.

Przybyli na spotkanie mieszkańcy byli różnego zdania. Część z nich należała do oponentów nowej lokalizacji. Zarzucali powiatowi, że nie zostali wcześniej poinformowani o planach powiatu, że nie przeprowadzono konsultacji społecznych, że dowiedzieli się o wszystkim już po zakupie chodakowskiej nieruchomości. Podkreślali przy tym, że nie są przeciwnikami dzieci.

- Ale dlaczego ta lokalizacja wzbudza w państwu niepokój? – dopytywał się burmistrz Piotr Osiecki.

Argumentów nie padło wiele. Jeden z mieszkańców stwierdził, że będzie hałas. Inny pytał, co się stanie, jeśli z kolegami będzie chciał urządzić na swojej działce, która bezpośrednio przylega do przyszłego domu dziecka, przyjęcie zakrapiane alkoholem. Jeszcze inni podnosili, że nowy dom i działka są za małe, że warunki dzieci się pogorszą. Z jednych ust padł też argument, że dom dla dzieci obniży wartość sąsiednich nieruchomości.

Te wszystkie głosy spotkały się ze zdecydowaną krytyką innych mieszkańców. Na sali obecni też byli chodakowianie z ulicy Matejki, którzy podkreślali, jak bardzo cieszą się, że placówka powstanie właśnie u nich. Jedna z pań przyznała, że podpisała się z mężem na kontrowersyjnym piśmie, bo nie wiedziała, co podpisuje, a teraz prosi o wykreślenie jej nazwiska i oferuje pomoc w opiece nad dziećmi w formie wolontariatu. Osób deklarujących wolontariat, a przede wszystkim oferujących wszelką pomoc i zapewniających o swoim zadowoleniu z powodu utworzenia placówki w mieście było więcej.

Na sali były też obecne osoby z Giżyc, między innymi pani sołtys, które z kolei wyrażały swoje niezadowolenie z powodu przenosin placówki.

- To nasza tradycja, Dom Dziecka jest w Giżycach od 70 lat, jesteśmy zżyci z wychowankami, część z nich została u nas, założyli rodziny. Gdzie im będzie lepiej? Tu jest piękny pałac, wyremontowany, duży piękny park – mówili.

W odpowiedzi starosta Jolanta Gonta poinformowała, że dla mieszkańców Giżyc będzie zorganizowane oddzielne spotkanie, to natomiast służyć ma wyjaśnieniu niepokoju chodakowian. Zapewniła też, że na pewno w domu w Chodakowie dzieciom nie będzie gorzej, a o tym, czy nieruchomość jest dla nich odpowiednia, zdecyduje wojewoda, sprawdzając zgodność z przepisami i prawem.

Bardzo ważnym elementem spotkania było skupienie uwagi na samych dzieciach z Domu Dziecka. Na początek głos zabrała Kamila Gołaszewska – Kotlarz, dyrektor placówki.

- W naszej placówce opiekuńczo – wychowawczej są dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą być w swoich domach rodzinnych. Nie jesteśmy placówką specjalistyczną. Co to oznacza? Jeśli trafia do nas dziecko, które na swoim koncie ma czyny karalne, jest kierowane na przykład do ośrodka wychowawczego. Jeśli trafia do nas dziecko, które potrzebuje opieki specjalistycznej, jest kierowane do specjalnego ośrodka, na przykład socjoterapii. My prowadzimy dokładnie taką działalność, jaką państwo, ja, prowadzimy we własnym domu w stosunku do swoich dzieci. Czyli naszym zadaniem jest opieka i wychowanie dzieci. Współpracujemy z wolontariuszami i mamy wśród dzieci wolontariuszy, którzy często pracują w terenie. Nasi wychowankowie teoretycznie mają powyżej 10 roku życia, ale ponieważ nie rozdzielamy rodzeństw, mamy też mniejsze dzieci. Mamy też osoby pełnoletnie, studentów. Mamy studentkę, która na maturze zdobyła średnią powyżej 5 i dostała się na wszystkie uczelnie, na które chciała. Mamy też taką, która w tym roku była na Erasmusie w Portugalii. Mamy dzieci z czerwonym paskiem. Ale mamy też dzieci, które niczym nie różnią się od innych dzieci, które na co dzień żyją w naszych domach. Czyli po prostu mamy też swoje problemy. Trafiają do nas dzieci, które nie potrafią czytać, bo są tak zaniedbane wychowawczo. I to do nas, do kadry, należy wypracowanie tego wszystkiego, czego nie mieli w domu.

Obecne na sali osoby mające styczność z dziećmi podkreślały, jak są kulturalne, wdzięczne i wspaniałe. Głos zabierali wolontariusze, którzy zapewniali, że ich obecność w Chodakowie tylko doda wartości miejscu, bo na pewno nie raz mieszkańcy doświadczą uczynności i empatii tych dzieci.

Szczególnie wzruszające było wystąpienie dyrektor Szkoły Podstawowej w Giżycach:

- Ja razem z tymi dziećmi chodziłam do szkoły, tak jak ja założyłam rodzinę, one również. One tak wrosły w nasze środowisko, że my wam dziś zazdrościmy, że dom będzie u was, a u nas tych dzieci już nie będzie. Oni, dziś dorosłe już osoby, odwiedzają nas, przyjaźnią się z nami. Życzymy wam, byście tak się z nimi zaprzyjaźnili, jak my.

Dopełnieniem dyskusji była zdjęciowa prezentacja zakupionego domu przy ul. Matejki w Chodakowie (dołączamy ją w fotogalerii).

Na zakończenie spotkania burmistrz Piotr Osiecki nie krył zadowolenia z ostatecznego jego przebiegu, a także wystosował do mieszkańców specjalny apel.

- Najważniejszym celem spotkania było wyjaśnienie mieszkańcom, nie tylko sygnatariuszom przywoływanego pisma jako głosu niepokoju, że powstaje w Chodakowie ośrodek szkolno – wychowawczy, otóż było wyjaśnienie, jaka placówka naprawdę powstaje i kto w niej będzie mieszkał. Z przyjemnością muszę podkreślić, że po tych wyjaśnieniach większość osób wypowiadających się zadeklarowała pomoc, wręcz pracę w wolontariacie. Pamiętajmy, że część tych dzieci wraca do Sochaczewa, bo one są z naszego miasta, a zatem wracają do siebie. I chciałbym w tym miejscu zaapelować do wszystkich mieszkańców Sochaczewa, nie tylko tych zatrudnionych w instytucjach, które w swoim charakterze mają niesienie pomocy, zwracam się do sąsiadów tych bliższych i tych dalszych, rodziców, których dzieci chodzą do Szkoły Podstawowej nr 7 w Chodakowie, przyjmijmy te dzieci tak, jak na to zasługują, zaopiekujmy się nimi, wspierajmy je, pomagajmy im, one naprawdę nie mają łatwo. To wielki skarb, że te dzieci do nas wracają.  

(MF)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(26)

SWPSWP

9 12

No cóż... "Dziękujemy" Panie Przewodniczący za przeniesienie Domu Dziecka z Giżyc do Chodakowa.

16:28, 02.07.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Do SWPDo SWP

10 4

To chyba nie przewodniczący rady nie zrobił naboru klas pierwszych do Giżyc a Wójt Jan Kraśniewski. Przewodniczący nie ma mocy zamykania szkoły a władza gminy. Ludzie obudźcie się.

20:20, 02.07.2020

Nikoś Nikoś

8 3

Jak ta szkoła ma się utrzymać jak z centrom Giżyc dzieci nie chodzą do tej szkoły?

20:58, 02.07.2020

PatrykPatryk

13 6

a teraz szczerze dla kogo ten pałac ma być, i kto wymyślił to wszystko by za fri dostać ekskluzywny pałacyk z ogrodem ,a i pospiech puki pisiory przy władzy bo potem nie będzie można jak wejdzie inna partia polityczna.

16:54, 02.07.2020
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

NiktNikt

8 1

Za free? Nie wydaje mnie sie. Co za odciąganie uwagi od istoty sprawy?

17:04, 02.07.2020

MokMok

7 4

Społeczeństwo powinno patrzeć władzy na jej ..łapska i nie dziwi nic ze zaufanie do władzy jest tak malutkie.......ta władza szczególnie robi w jajo ...suwerena za którego podatki sobie wygodnie żyje i ......interesiki szyje.?

17:12, 02.07.2020

KEKE

8 0

szkoda krowy co daje za darmo mleko co?

17:57, 02.07.2020

Teresa T.Teresa T.

8 6

Czytając komentarze zastanawiam się nad jednym argumentem - szkołą- czy będzie istnieć w Gizycach, czy nie. Dziwnym jest fakt, że istnienie PO-W jest uzależnione od szkoły. Parę lat wstecz większość dzieci z Domu Dziecka dojeżdżalo do Gimnazjum w Ilowie. Dowóz nie był problemem. Teraz ile dzieci uczęszcza do Szkoły w Gizycach? Nie wiecej, jak 15- 20. Szkoła gizycka stracila swoja wartość juz wiele lat temu, kiedy oscienne gminy: Rybno, Mlodzieszyn wprowadzily dowozy. Wówczas zabraly dzieci z Antosina, Wężyk, Helenowa i Skutek. Dzieci z Gizyczek chodzą do Szkoły w Brzozowie, z Piotrowa do Iłowa. A nawet z Gizyc jeżdżą do innych szkół. Tych dzieci jest okolo 30, a może i więcej. Po cóż obwiniać Przewodniczacego Rady Gminy w Ilowie? On operuje faktami. Gminy nie stać na utrzymanie tej szkoły. Dowóz do innych szkół byłby tańszy. A dzieci z DDz byloby niewiele, może 15 z 28 wychowanków. Reszta dojeżdża do Sochaczewa do szkół średnich i branżowych. W podsumowaniu: nie mieszać dzieci do polityki. Zakończyć konflikty - żyjemy w jednej Polsce.

18:05, 02.07.2020
Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Tolek Tolek

10 5

Bardzo zeczowy i prawdziwy komentarz! CYGAN ZAWINIŁ? KOWALA POWIESILI? KTOŚ CHCE SIĘ BARDZO WYBIELIĆ? Z PODJETEJ DECYZI O PRZENIESIENIU DOMU DZIECKA! POLECAM ACZE WYBIELACZ NAD WYBIELACZE!

18:13, 02.07.2020

FaktFakt

8 0

Faktami? Macie słuch, a nie słyszycie, macie oczy, a nie widzicie. Obudźcie się, póki jest ku temu czas.

19:29, 02.07.2020

Do Teresa T.Do Teresa T.

6 4

Super komentarz. Już wiele razy o tym było mówione. Była też propozycja dowożenia dzieci z terenu szkoły w Giżycach do Brzozowa lub Iłowa ale podobno przepisy nie pozwalają..... Ja nie wiem.
Pan ST powinien odwrócić sprawę np: Jak długo będzie Dom Dziecka w Giżycach tak długo będzie szkoła. Ciekawe co to by zmieniło?
A tak właściwie to od kiedy przewodniczący rady decyduje o istnieniu szkoły? Czekamy na spotkanie w Giżycach, oby było szybko.

19:48, 02.07.2020

DadekDadek

1 5

Spotkanie z mieszkańcami Giżyc prawdopodobnie ma odbyć się w Sochaczewie? W jakiejś sali?

19:54, 02.07.2020

figafiga

4 0

fajne fotki 15 16 17

18:24, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pieniądze to nie wszPieniądze to nie wsz

14 0

Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, a jeśli ktoś tak liczy to niech spojrzy w przyszłość dalszą! Zimna kalkulacja dla zimnych serc - ile mogą dać dzisiejsze dzieci nam w przyszłości, ile dobra przez nas poświęconego nam oddadzą! Ktoś kto żyje tylko dniem dzisiejszym i zachłannością będzie stratny. Może one będą decydować o naszej emeryturze? Bo to są wspaniałe dzieci!

18:54, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TSA TSA

7 0

ojciec jest, matka ,a syna nie ma?

19:47, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

QwertyQwerty

13 3

Tu chodzi tez o inna rzecz, starostwo kupiło nieruchomość nie informując o tym fakcie żadnego z radnych tylko podjęło decyzje w okrojonym gronie, to nie są prywatne pieniądze starostwa tylko publiczne!
Następnie postawiło wszystkich przed faktem dokonanym i tak samo to spotkanie-musztarda po obiedzie.
Tu chodzi o arogancki sposób w jaki gonta i jej świta traktują innych.
Zgadzam się z przedmówcami którzy piszą ze dworek jest szykowany dla kogoś, a dla kogo dowiemy się jak jakiś czas.

20:07, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

9 2

jeżeli z tym dworkiem będzie szwindel ,to nie mówcie mi że za tamtych czasów PO było inaczej ,gorzej.

20:52, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


NIKONIKO

7 4

I z kim oni dyskutowali z tymi paroma osobami sluchalem tych dyskusji bylo ordynarnie i skandalicznie i to w wykonaniu ludzi pełniących wysokie stanowiska którzy powinni pokazać kulture a nie arogancje rzucając oskarżenia radnej powiatowej przewodniczacego rady w Ilowie i do tego jeszcze włodarz Ilowa ktory tak mówił ze nie wiadomo o co chodzi a czy to szanowne gremium nie ma sobie nic do zarzucenia czy maja czyste sumienia bo chodzą słuchy ze dom kupili od wspólnej znajomej a ciekawe czy nasz szanowny poseł tez zna ta sprawę ale na wszystko jest juz za pozno i spotkanie w Gizycach to sciema tak dla świętego spokoju obiecali

21:15, 02.07.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

SoltysSoltys

4 3

Nie jedno zebranie SOLECKIE jest lepiej zorganizowane i na poziomie!!! To spotkanie to był w LWP było takie powiedzenie OLEWCZY STOSUNEK DO SLORZBY WOJSKOWEJ!!!

21:22, 02.07.2020

mixermixer

3 0

coś tam słychać o pieniądzach i kupna ,kiedyś może ktoś się dokopie,można spytać decyzyjnych czy znają właścicieli domu który kupili

18:25, 04.07.2020

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


GruchaGrucha

0 0

Podobno katechetka!!!

22:32, 02.07.2020

Do SołtysaDo Sołtysa

11 3

Przyznaje racje bo my to gorszy sort a ten lepszy sort ma nas za nic no sory teraz nas widza bo jestesmy potrzebni tylko szkoda ze włodarz Ilowa tak cicho załatwił wizytę posła w Ilowie bo byśmy zadali pare pytań chociażby o D Dz

21:55, 02.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

InnyInny

5 4

Nie znam nowej lokalizacji placówki ale gdybym miał mieć takie sąsiedztwo przez płot to również byłbym przeciwko. Wyobrażacie sobie, że codziennie do końca życia słyszycie za płotem dzieci, które się bawią? Wracasz zmęczony z pracy, chcesz się zrelaksować a sąsiedzi mają radosną zabawę tóż pod twoimi oknami. I tak przez resztę życia za własne ciężko zarobione pieniądze. Możecie mnie minusować ale plan zagospodarowania przestrzennego w gęstej zabudowie wykluczałby powstanie firmy o charakterze uciążliwym. Placówka opiekuńczo-wychowawcza w mojej ocenie może być uciążliwa jako bezpośrednie sąsiedztwo w gęstej zabudowie. Jeżeli lokalizacja nie znajduje się bezpośrednio przy granicach działek innych mieszkańców to dla mnie byłoby to do przyjęcia.

10:59, 03.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HhfhgghHhfhggh

4 0

Nowa lokalizacja placówki to ulica Matejki 18B w Chodakowie. Tam jest bardzo gęsta zabudowa dlatego to nie jest dobra lokalizacja dla dzieci jak i sąsiadów.

19:58, 03.07.2020

OlekOlek

7 1

Najbardziej to szkoda tych dzieciaków, bo na bank będą gnębione przez chodakowskich patusów... W Giżycach chociaż miały spokój

12:39, 03.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

InnyInny

6 4

Do domów dziecka również trafiają patusy. Dzieci mają tam swoją hierarchię niezależną od pracowników placówki. Nie każde dziecko jest tam od urodzenia. Wiele dzieci zostało zabranych z patologicznych rodzin i takie wzorce powielają. Przy opiekunach i innych dorosłych są "aniołkami". Miałem styczność z takimi w szkole. Zawsze byli lepiej postrzegani przez kadrę pedagogiczną tylko że względu na miejsce zamieszkania. To są dobrzy aktorzy umiejący wykorzystywać ludzi. Mówię tu o podopiecznych w wieku gimnazjalnym+

12:47, 03.07.2020

InnyInny

6 0

Zwolennikom przeniesienia placówki proponuję zamienić się nieruchomosciami z przeciwnikami. Różnicę w wartości nieruchomosci niech pokryje powiat. Wszystkie strony będą zadowolone, a jedna do pewnego czasu. Po kilku latach sąsiedztwa sami staną się tymi złymi mieszkańcami chodakowa i to jest pewne.

13:50, 03.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PolPol

5 0

Dobry pomysł

20:05, 03.07.2020

CiekawaCiekawa

6 0

Moze ktos mi odpowie bo nie pojmuje tego po co jest tak nazwę rubryczka KOMENTARZE skoro wczoraj je czytalam i bylo ich duzo wiecej i stwierdzam iż nie bylo tam wulgaryzmów a tym bardziej jakiś tak zwanych nadużyć ponieważ ludzie wyrażali swoje odczucia i zdanie na ten temat a tak pięknie sie mówi ze mamy demokracje chyba ze ktos poczul sie winny moze coś bylo z prawdy i tego nie potrafię zrozumieć i mam nadzieje ze nie zostanę zablokowana pozdrowienia dla administratora portalu

19:42, 03.07.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

CenzuraCenzura

4 1

Nie wygodne komentarze dla naszej władzy i już cenzura zostaje nałożona.

20:04, 03.07.2020

tusochaczew.pltusochaczew.pl

0 3

Usuwane są wyłącznie komentarze obraźliwe, mogące naruszać czyjeś dobre osobiste, niezgodne z regulaminem portalu.

18:22, 04.07.2020

ZłocisteZłociste

5 1

ten pałacyk to pewnie syn ziemi zafunduje za friko prezesowi, szwindel w srebrnym wieżowcu nie udał się, prezio jest nie pocieszony, to mu kupią pałacyk na otarcie łez i kicia też będzie miała gdzie poszaleć.

20:08, 03.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HolmsHolms

8 1

postawą mieszkańców Chodakowa próbują zatuszować i odwrócić uwagę od meritum sprawy, która ma zapewne drugie albo i trzecie dno a dzieci w tym wszystkim są dla nich tylko zbędnym i uciążliwym balastem, ale prawda wypłynie i będzie swąd.

20:14, 03.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrawdaPrawda

9 0

Dlaczego nikt przez ten cały czas nie wspomniał że tam będą dwa budynki, bo drugi mają dobudować w ciągu dwóch lat na sąsiedniej działce. Wmawiają nam że będzie tak cudownie bo będzie tylko 14 dzieci. Razem będzie 28 dzieci plus pracownicy placówki. To będzie największe miejsce pracy w Chodakowie i nie pomyśleli o tym np. gdzie będzie parking dla pracowników i o wielu innych rzeczach które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania placówki.
Pokazują pięknie zrobione zdjęcia że niby miejsce jest najlepsze jakie mogło być a nie pokazali już drugiej strony medalu że brakuje wielu podstawowych elementów.

20:36, 03.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KTOŚKTOŚ

6 0

Tak jak napisalem ze oliwa zawsze wypływa pożyjemy to zobaczymy bylo napisane wiecej ale mnie zablokowali i teraz pani CIEKAWA niech pani nie pisze nic mądrego tylko bajki to pani nie zablokują POZDROWIENIA a czy zna pani kogoś od administratora bo tak ładnie pani pozdrawia

20:45, 03.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do KTOSIADo KTOSIA

5 1

Nie znam tam nikogo ale trzeba pokazać ze gorszy sort tez ma ogładę i kulturę a i myśleć logicznie i robić wedle swojego rozumu tez

21:06, 03.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mixermixer

3 1

Tam jest jeszcze kawałek pola,dlaczego Burmistrz i Starościna nie zlokalizowali tam schroniska dla psów?
Wszystko się ujawnia po fakcie-.Dom kupiony,decyzje o przenosinach zapadły,jakieś "konsultacje z mieszkańcami"-musztarda po obiedzie.sprawdziłbym jeszcze faktury tej transakcji--nie,nie,nic nie sugeruję

09:48, 04.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ParuwaParuwa

2 0

Ale MUSZTARDA STANIAŁA!

13:12, 04.07.2020

MickMick

4 1

Wszystko zostało zrobione dokładnie na odwrót. Najpierw kupili dom a potem dopiero konsultacje z mieszkańcami.

11:36, 04.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GomulkaGomulka

4 1

Jak wszystko w naszym kraju ostatnio chodzi i działa odwrotnie!!! CYTAT? SŁUSZNĄ LINIE MA NASZA WŁADZA!!! TOWARZYSZ I SEKRETARZ WIESŁAW!!!

13:15, 04.07.2020

KTOŚ do MICKAKTOŚ do MICKA

7 1

Bo to caly ambaras zeby szybko sie dogadać takze z wlodarzem Ilowa kupić i poinformować i morał taki ze zaklepane a ciekawe kiedy spotkanie w Gizycach mieszkańcy czekaj z niecierpliwością

18:36, 04.07.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Gizyce Gizyce

6 1

Po co te konsultacje w Gizycach? Pytam się? Jak jest po zawodach? Po co robić z mieszkańców półgłówków?

19:13, 04.07.2020

Do GiżyceDo Giżyce

5 1

Dla formalności żeby odhaczyli że niby były jakieś konsultacje a i tak wiadomo jaki będzie rezultat tego spotkania.

19:21, 04.07.2020

CHODAKÓWCHODAKÓW

4 0

Zaczynam pisac bajkę bylo u Was teraz bedzie u nas i obietnice niby będą spełnione ale na wsi ciemnoty juz nie ma ale wychowankowie D Dz tez to czytają i jak ONE musza sie czuć skoro zwykłym ludziom jest ich zal ale jak ktoś nie ma dzieci ....i to koniec bajki a na morał przyjdzie pora za jakiś czas

19:40, 04.07.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CiekWyCiekWy

2 0

A kto nie ma dzieci? Czyżby........? A to rozumie?

20:04, 04.07.2020

Do CiekawegoDo Ciekawego

4 0

Dobrze zrozumiałeś ...i wlasnie trzeba mieć twarde serce i sumienie zeby tak przerzucac i rozdzielać te dzieciaki bo nie ma sie kto za nimi upomnieć i z wlasnej woli to one tam nie przebywaja ale to chyba za trudne .....do zrozumienia do zobaczenia na konfrontacji w Gizycach

21:13, 04.07.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%