Zamknij

Lukrecja w kawiarni nad Bzurą. I w przystani kajakowej, i na bulwarach. Czekają tylko na sygnał

14:43, 14.04.2020 Aktualizacja: 11:00, 15.04.2020
Skomentuj

Cukiernia Lukrecja została operatorem nowo powstałej kawiarni nad Bzurą w Sochaczewie. Zgodnie z warunkami zamówienia, spółka zajmie się również prowadzeniem przystani kajakowej, a także utrzymaniem czystości i zieleni na całym obszarze bulwarów. Lukrecja zawarła umowę z ratuszem na trzy lata. Gdyby nie epidemia, pewnie już moglibyśmy oglądać efekty pracy nowego zarządcy, a i napić się kawy na tarasie nad rzeką. Na tę przyjemność musimy jednak jeszcze poczekać.

Do przetargu na operatora przystani nad Bzurą, jak i całych bulwarów, stanęły dwie firmy: Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Sochaczewie oraz Cukiernia Lukrecja s.c. Joanna Makowska, Dariusz Makowski. Tańsza oferta – 413 000,00 złotych – należała do drugiego z oferentów i to Lukrecja od 1 kwietnia zarządza całym rekreacyjnym terenem nad naszą rzeką (oferta ZWiK-u opiewała na kwotę 448.335,00). Warty podkreślenia jest fakt, że kwota ta dotyczy okresu 3 lat, gdyż umowę z operatorem ratusz zawarł od 1 kwietnia 2020 roku do 31 marca 2023.

Zakres obowiązków i możliwości operatora jest bardzo szeroki. W pierwszej kolejności Lukrecja będzie musiała zapewnić funkcjonowanie kawiarni z barem, dodatkowo ogródka letniego, dokonując stosownego wyposażenia obiektu, w którym znajdziemy salę konsumpcyjną o wielkości blisko 125 m2, dwa tarasy, bar, pomieszczenia gospodarcze i socjalne. To cukierni również podlegać będzie prowadzenia przystani kajakowej – te dwa przedsięwzięcia będą, jak sądzimy, stanowić główny dochód spółki. Pozostałe zadania to już czysty koszt: utrzymanie zieleni, w tym koszenie trawy na całych terenach bulwarów, sprzątanie całego obszaru, zwłaszcza po każdych imprezach, a wreszcie ochrona całości przed aktami wandalizmu.

Gdyby nie epidemia i związane z nią obostrzenia, w tym zakaz spacerów, gromadzenia się, zamknięcie punktów gastronomicznych, zapewne już bylibyśmy po pierwszej degustacji kawy nad Bzurą, a tak, podobnie jak operator, musimy poczekać na stosowny sygnał. Oby ten nastąpił jak najszybciej, ale w takich warunkach, byśmy nad rzekę mogli się udać bez obaw przed koronawirusem.

(M.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%