Skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną w Kożuszkach Parcel na drodze krajowej nr 92 znają bardzo dobrze kierowcy i uznają je za jedno z bardziej niebezpiecznych w okolicy. Co pewien czas zarządca tej drogi - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - otrzymuje telefony i emaile z interwencją i prośbą o ponowne ustawienie sygnalizacji, usprawniające przejazd kierowcom z dróg podporządkowanych na tym skrzyżowaniu. A tymczasem regularnie dochodzi tu do kolizji i wypadków.
Czy to problem sygnalizacji czy kierowców? O feralnym skrzyżowaniu w Kożuszkach Parcel w gminie Sochaczew na trasie poznańskiej pisaliśmy wielokrotnie – najczęściej w kontekście kolejnego wypadku drogowego. W ostatnim czasie ustawienie sygnalizacji świetlnej wydaje się prawidłowe, samochody wyjeżdżające od strony Żelazowej Woli mogą bezpiecznie przejechać to skrzyżowanie na zielonym świetle i uda się to kilku pojazdom „za jednym podejściem”. Bo warto nadmienić, iż bywało niejednokrotnie, że tylko jednemu kierowcy udało się wyjechać na drogę krajową na zielonym, bo drugi już za nim jadący miał pomarańczowe…
Jednak kilka dni temu na tym właśnie skrzyżowaniu doszło do wypadku drogowego, gdzie zderzyły się dwa samochody osobowe – jeden z kierujących prawdopodobnie przejechał na czerwonym świetle. To zdarza się notorycznie – każdego dnia co najmniej kilkanaście razy. Okoliczni mieszkańcy znają to miejsce doskonale i zawsze, zanim wjadą na zielonym świetle na skrzyżowanie - rozejrzą się w prawo i w lewo, bo kierowców, którzy jadą od strony Sochaczewa czy Warszawy, i nie reagują na czerwony reflektor - niestety nie brakuje. I tylko ostrożność oraz czujność chroni wyjeżdżających z dróg podporządkowanych od nieszczęśliwego wypadku.
To skrzyżowanie jest niebezpieczne – ze względu na zmienną sygnalizację, niedostosowaną do przejazdu pojazdów. To skrzyżowanie jest niebezpieczne – ze względu na… kierowców, którzy za wszelką cenę spiesząc się, „cisną gaz” i przejeżdżają na żółtym, a nagminnie na czerwonym. Policji tu raczej nie widać, a mieliby komu wręczać mandaty. Jeśli już jakiś radiowóz się tu pojawi to staje na pobliskiej stacji benzynowej i zatrzymuje kierowców na drodze powiatowej. Być może warto interweniować o ustawienie fotoradaru. Zarobiłby szybko na siebie.
Najniebezpieczniej jest tu przed godziną 8.00 w tygodniu, gdy w większości jadą rodzice z dziećmi do szkoły, do Feliksowa. Rano spieszy się wszystkim. wiadomo i stąd chwila nieuwagi, a potem każdy się tłumaczy, że wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle…
Mieszkańcy wielokrotnie informowali i prosili władze gminy czy Powiatowy Zarząd Dróg o pomoc w poprawieniu jazdy na tym skrzyżowaniu, bowiem droga gminna i powiatowa tworzą to skrzyżowanie. Niestety, rozkładają zarządcy tych dróg ręce i odsyłają do GDDKiA, a tam jedyne co robią, to wysyłają pracowników, którzy z różnym skutkiem regulują ustawienie sygnalizacji… Bezskutecznie też występowano z pismem do GDDKiA o zmianę trybu pracy sygnalizacji świetlnej z aktywnej, uwzględniającej przekraczanie prędkości 70km/h, na tradycyjny cykl pracy, umożliwiający płynną jazdę pojazdów przez skrzyżowanie.
Sygnalizacja świetlna przysparza kierującym wiele problemów i nie wpływa na poprawę stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tym miejscu. W chwili nagłego zapalenia się światła czerwonego na sygnalizatorze kierujący gwałtownie hamuje i często uderzają w przydrożny słup czy barierkę lub też w jadący przed nim pojazd.
Do wypadków i kolizji dochodzi tu regularnie, na szczęście w ostatnim czasie trochę mniej, ale nie zmienia to faktu, że jest to feralne skrzyżowanie. Wystarczy wpisać w Internet – wypadek w Kożuszkach Parcel – by obejrzeć całą galerię zdjęć zdarzeń drogowych z tego miejsca…. ku przestrodze.
Red.
6 1
"Fachowo" Państwo badają to skrzyżowanie ;). Na jakiej podstawie formalno-prawnej ?
5 1
Powinni coś z tym skrzyżowaniem zrobić, ponieważ bardzo często jest tak, że jadąc od Żelazowej Woli czeka się bardzo długo i światła się nie zmieniają.
2 0
Bo cię czujka nie łapię, podjedź bliżej to będziesz miał zielone XD
9 2
Co za IDIOTA ten takst napisał...?
Cytat: "W chwili nagłego zapalenia się światła czerwonego na sygnalizatorze kierujący gwałtownie hamuje". BUhahahah, "bardziej nagle" pojawiają sie znaki np. ustąp pierwszenstwa czy STOP.
Czerwone światło nie zapala się nagle. Najpierw włącza się żółte, następnie czerwone.
7 2
A może problem rozwiązał by sekundnik na światłach, oczywiście plus regulacja czasu przejazdów ?
2 2
Zrobić rondo i po problemie.
1 0
Biorąc pod uwagę ile tam tirów jeździ i jak wygląda ruch na rondzie przy Shellu... to by tylko wszystko pogorszyło
1 0
Pozabierać prawa jazdy i powysyłać na egzamin,będzie bezpieczniej. Co drugi kierowca lubi tam "jeszcze zdążyć" z podporządkowanej na żółtym a nawet na czerwonym zamiast wyjechać z domu trochę wcześniej i poczekać na zmianę świateł.
4 0
Skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną jak każde inne. Zielone - jedziesz, czerwone - czekasz aż zmieni się na zielone. Wypadki spowodowane są brakiem wyobraźni kierowców co tu kręcić dalej ten temat. Jedyny minus to od strony Żelazowej Woli trochę dłużej się czeka na zmiane sygnalizacji i tyle.
6 2
Zapraszam przed godzina 8 żeby ktoś wyjechał od strony Żukowa w stronę Chodakowa na skrzyżowaniu w Żukowie - Kolejne super skrzyżowanie, nie wiem czy ktoś jest świadomy tego co tam się dzieje czasami czeka się nawet 10 minut by móc wyjechać, w pewnym momencie wszyscy zaczynają się ,,puszczać" i nagle nikt nie wie jak ma jechać. !