Przyjęty przez radnych Gminny Program Rewitalizacji na lata 2016-2023, który poprzedzony został wieloma konsultacjami społecznymi i spotkaniami konsultacyjnymi, realizowany jest zgodnie z harmonogramem – mówi wójt Piotr Szymański. Pogram złożony z kilku zadań rozciągnięty jest na kilka lat, a jego zakończenie planowane jest na rok 2023. Jak mówi wójt Szymański, musi tak być ze względu na różnicę wielkości sum pieniędzy koniecznych do wydania a posiadanych w budżecie gminy oraz konieczność przygotowania wielu działań okołoinwestycyjnych.
W wyniku przeprowadzonych w 2016 roku konsultacji mieszkańcy za cele priorytetowe uznali poprawę i rozwój infrastruktury i ładu przestrzennego, rozwój ośrodków sportowo – rekreacyjnych i agroturystyki, podniesienie standardu życia, zwiększenie liczby miejsc pracy oraz poprawę i rozwój infrastruktury technicznej.
I w ramach odnowy w centrum miejscowości Janów – Brochów rozpoczęto od budowy nowego budynku Gminnego Centrum Medyczno – Rehabilitacyjnego. Początkowo zarówno radni gminy, jak i mieszkańcy przyjmowali sceptycznie pomysły wójta. Ale kolejno, po oddawaniu do użytku Centrum Medycznego, Targowiska Gminnego, parkingów, placu zabaw i siłowni zewnętrznej entuzjastów sukcesywnie przybywało.
Teraz przyszedł czas na sztandarową inwestycję - Centrum Usług Wspólnych, w którym mieścić się będzie m.in. Urząd Gminy (stary budynek z płyt paździerzowych ma już ponad 35 lat), gminne jednostki organizacyjne, Bank Spółdzielczy. Jak mówi sekretarz gminy Wioletta Dobrowolska, prace są już na ukończeniu, a przeprowadzka planowana jest na początku przyszłego roku. roku.
W planach ma też powstać sezonowe kino letnie – pod chmurką. Gdzie będzie można z ławki lub w samochodzie oglądać najnowsze filmy.
Całość inwestycji to kwota grubo ponad 5 milionów złotych i jest projektem rewitalizacyjnym w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Takich funduszy, o tak wysokich kwotach, na takie cele dotąd nie mieliśmy w naszej gminie. Teraz jest szansa, aby maksymalnie wiele zrobić dla mieszkańców. Tym bardziej, że to już ostatnia możliwość pozyskania tak wysokich kwot z funduszy unijnych. W kolejnych latach może nie być już tak łatwo, a sami z własnego budżetu nie bylibyśmy w stanie tyle zrobić – dodaje Piotr Szymański.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz