15. Sierpnia. Asfalt zerwany, a ekipy ani widu. Interwencja

W ostatnim czasie niejednokrotnie mieszkańcy zwracali się do nas z prośbą o interwencję w sprawie ulicy 15. Sierpnia, na której trwa remont, ale tylko teoretycznie. Praktycznie sprawa wygląda tak, że stara nawierzchnia została sfrezowana i od ubiegłego tygodnia ekipa jakby zapadła się pod ziemię, co w zasadzie można byłoby wziąć pod uwagę, spoglądając na uszkodzenia nawierzchni, po której muszą przemieszczać się mieszkańcy.

Jak informują nas Czytelnicy, przejechanie 15. Sierpnia było szczególnie uciążliwe  po deszczu, jaki miał miejsce 19. września. Wtedy piach i tłuczeń narzucony prowizorycznie w dziury został wypłukany, w wyniku czego kierowcy mieli do przejechania tor z przeszkodami. Jak pisze mieszkaniec, pozwy o uszkodzenia aut powstałe na tym odcinku czy kolizje spowodowane chęcią ominięcia wyrw mogą być kwestią czasu. Nie zapominajmy, że także ten tydzień zapowiada się dosyć deszczowo, a kierowcy woleliby zapewne uniknąć powtórki z rozrywki. Czytelnicy poinformowali nas, że po burzy dziury zasypano, ale każdy, kto przejeżdża ulicą 15. Sierpnia wie, że to nie rozwiązuje problemu. W dalszym ciągu nie jest trudno o uszkodzenie pojazdu. 

Skontaktowaliśmy się dziś z firmą Prima, która dokonuje wspomnianego remontu i w odpowiedzi na pytania o przyczynę zaprzestania prac, dowiedzieliśmy się, że ekipa nie zacznie, dopóki nie będzie miała materiału do pracy:

- W tej chwili czekamy na materiał niezbędny do dalszych prac. Wytwórnie nie nadążają z wytwarzaniem asfaltu. Nie jesteśmy w stanie podać daty wznowienia prac, ale będziemy się starali, by doszło do niego jak najszybciej. W kwestii dziur, jakie powstają po deszczu, na razie deszcz nie pada. 

 

foto poglądowe