Oficjalnie rozpoczęli działalność 27 grudnia, ale jako grupa nieformalna działają znacznie dłużej. Wszystko zaczęło się się od zrodzenia w Zespole Szkół Specjalnych w Erminowie potrzeby zrzeszenia dla ułatwienia realizacji pewnych zadań, które z różnych powodów nie mieściły się w ramach zadań statutowych placówki. Tak powstało Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem „Jestem” pod wodzą prezes Kamili Karasek.
Obecnie stowarzyszenie zrzesza 11 osób, spośród których 8 to nauczyciele terapeuci, a 3 rodzice uczniów ZSS w Erminowie. Ta liczba zapewne będzie rosnąć, bo stowarzyszenie ma przecież w planach rozwój. Jak podkreśla Kamila Karasek, potencjał organizacji było widać już na wiele miesięcy przed sformalizowaniem, gdy społeczność erminowskiej szkoły, w dużej mierze składająca się z rodziców uczniów, działała w nieformalnej grupie „Rodzice swoim dzieciom”. Dzięki pozyskanym środkom w ramach projektów grantowych udało się na przykład wybudować rekreacyjną altanę przy szkole, z której dziś chętnie korzystają i dzieci, i dorośli.
- Do niezapomnianych wydarzeń zorganizowanych w ramach tej działalności należy niewątpliwie wspaniały plener malarski, podczas którego i dzieci, i ich rodzice mogli się twórczo wykazać. No i wreszcie ogród sensoryczny, który zaangażował dosłownie wszystkich, od uczniów, przez całą kadrę szkoły, po rodziców. Ogród stał się fantastycznym miejscem, bardzo lubianym przez szkolną społeczność, który z czasem na pewno będzie tylko pięknieć.
Energia i wola działania erminowskiej społeczności zdecydowanie nie należy do standardowych i nie da się jej nie zauważyć. Jak podkreśla Kamila Karasek, wiele pomysłów tej społeczności, dziś skupionej w stowarzyszeniu, rodzi się z tego, że niestety praca z osobami z autyzmem tkwi w pewnej niszy.
- Do czasu pobytu w szkole, powiedzmy do 24 roku życia, te osoby są zaopiekowane, ale po zakończeniu tego etapu w zasadzie nie ma dla nich propozycji, a one przecież nadal potrzebują bycia w społeczeństwie. I stowarzyszenie „Jestem” również po to powstało, czyli chce między innymi zajmować się dorosłymi osobami z autyzmem, proponując różne formy wychodzenia do ludzi.
Celem stowarzyszenia „Jestem” jest działanie na rzecz osób z całościowymi lub częściowymi zaburzeniami rozwoju. Przede wszystkim chodzi o autyzm, ale organizacja nie zamyka się na inne zaburzenia. Chcą zmniejszać lukę między możliwościami osoby niepełnosprawnej a wymaganiami życia społecznego, chcą umożliwić takiej osobie poczucie życia w bezpieczeństwie i ze społeczną akceptacją.
W ostatnim czasie świeżo upieczonemu stowarzyszeniu udało się pozyskać część wnioskowanej kwoty w ramach miejskiego konkursu dla NGO w Sochaczewie. Chcieli 5000, wywalczyli 1500 zł i za te pieniądze organizacja chciałaby zorganizować oryginalną wystawę fotografii prezentującą niepełnosprawne dzieci w różnym wieku i ich matki (prawdopodobnie wystawę zobaczymy w grudniu w kramnicach miejskich).
- Wystawa będzie nosić tytuł „Jedno skrzydło” w myśl motta, każdy z nas jest aniołem z jednym skrzydłem i jeśli chcemy pofrunąć, musimy się mocno objąć. Myślę, że wystawa będzie piękna nie tylko w aspekcie estetycznym, ale też wniesie walor terapeutyczny. Taki cel nam przyświeca.
„Jestem” bierze też udział w konkursie Mazowsze Fio Lokalnie, starając się o środki na minimalne wyposażenie swojej organizacji w sprzęt, który ułatwi na przykład organizację imprez plenerowych.
Do działań stowarzyszenia na pewno jeszcze wrócimy, dziś natomiast na pewno warto podkreślić, że członkowie „Jestem” są bardzo otwarci na każdego, kto chciałby porady czy pomocy na swojej drodze życia z osobą tak czy inaczej niepełnosprawną, również na rodziców dzieci z autyzmem. Zawsze chętnie podzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą, podpowiedzą właściwą drogę postępowania. Podajemy telefon kontaktowy: 516 014 926
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz