Zamknij

Znane sochaczewianki o magii świąt

10:52, 13.12.2018 AS Aktualizacja: 15:46, 14.12.2018
Skomentuj

Lubimy święta Bożego Narodzenia z wielu powodów, mimo całego zamieszania, czasami nerwowej atmosfery, jakie wywołuje, mimo braku mrozu szczypiącego w uszy i śniegu. To nasze ulubione święto – bez względu na wszystko. Zapytaliśmy kilka znanych lokalnie nam pań, za co lubią Boże Narodzenie i czy coś je denerwuje w tym okresie? Oto, co nam powiedziały.

 

Marlena Kowalska, kierownik placówki terenowej KRUS w Sochaczewie

Są to święta, na które tak naprawdę czekam cały rok. Uwielbiam te wspólne przygotowania świąteczne, dekoracje, a najbardziej lubię ubieranie choinki i jej zapach w całym domu. Dziś nie wyobrażam sobie, by tej choinki zabrakło w moim domu, jest to dla mnie taki największy symbol tych świąt. Oczywiście, jako dziecko nie mogłam doczekać się także wizyty Świętego Mikołaja i czekałam tylko na pierwszą gwiazdkę. Z biegiem lat nie zmieniło mi się to wcale, gdyż tradycyjnie wigilię spędzamy u rodziców. W trakcie tych świąt ludzie częściej mam wrażenie się uśmiechają, są życzliwsi, szczęśliwsi i właśnie dlatego lubię te święta.
Szczerze - to trochę irytują mnie zbyt wczesne przygotowania dekoracji świątecznych w sklepach. Już w listopadzie zaczyna się szał świąteczny i jak dla mnie to trochę zbyt wcześnie. Co do stresu to oczywiście jest i dotyczy standardowo jak co roku prezentów czy zdążę je kupić i czy trafię w gust obdarowanych. Jeszcze mogłabym narzekać na brak śniegu, bo przecież chyba wszyscy marzymy o białych świętach, ale niestety na to wpływu nie mamy.

 

Magdalena Zborowska, radna miasta Sochaczew

Bardzo lubię przedświąteczne przygotowania, gdy mama przystraja kominek ozdobami, na stole kładzie świąteczny obrus, a na nim stroik z miejskiego jarmarku bożonarodzeniowego. Nie może zabraknąć też choinki, którą wspólnie z bratem i rodzicami ubieramy. Mimo, że jesteśmy już dorośli, ten element przygotowań do świąt nadal pielęgnujemy ciesząc się przy tym jak dzieci. Klimatu świąt nabiera także Sochaczew, który rozświetlają piękne iluminacje. Szczególną radość sprawiają mi wtedy wieczorne spacery po naszym mieście. Gdyby tak jeszcze tylko spadł śnieg. Święta Bożego Narodzenia lubię także za ich wyjątkowy wymiar kulinarny. Po domu rozchodzi się zapach piernika, pomarańczy, grzybów. Karp nigdy nie smakuje tak pysznie jak w Wigilię, sałatka jarzynowa z pieczonymi wędlinami nigdy nie smakuje tak dobrze jak w święta. Święta Bożego Narodzenia najbardziej lubię za spotkanie z rodziną, za to, że siadamy przy stole w tym samym lub większym gronie, że nikogo nie zabrakło. Szczególne emocje towarzyszą mi przy dzieleniu się opłatkiem z babciami i dziadkami, bo wiem, że z roku na rok nie są młodsi. Tym, co drażni mnie w przedświątecznym okresie są zdecydowanie zakupy. Tłumy ludzi i kolejki. Do stresujących należy także konieczność zaplanowania wielu dodatkowych obowiązków takich jak porządki, przygotowanie potraw, przystrojenie domu, przygotowanie prezentów w połączeniu z codzienną pracą. Ale wszystko to ma swój szczególny urok.

 

Aleksandra Skwira, szef anteny/prezenterka Radia Sochaczew

Mimo, że za oknem szaro i zimno, pod koniec grudnia atmosfera staje się coraz cieplejsza... Wystawy sklepowe pełne niecodziennych dekoracji, w radiu słychać kolędy - wszystko to buduje ciepłą atmosferę w ostatnich dniach roku. Ja chyba nawet nie lubię, a wręcz kocham Boże Narodzenie, bo w czasie tych świąt znów czuję się jak mała, szczęśliwa dziewczynka. Uwielbiam chodzić po moim mieście, które błyszczy się od kolorowych, świątecznych lampek. Czuję się trochę, jakbym trafiła do innego miejsca. I ludzie weselsi, i ulice ładniejsze. Zmienia się coś na zewnątrz i zmieniamy się my sami. Atmosfera świąteczna udziela się w mniejszym lub większym stopniu wszystkim… A czy jest coś, co mnie denerwuje? Warto postarać się, by ta wyjątkowa atmosfera była naprawdę obecna w każdym z nas. Niech ten natłok świątecznych przygotowań nie zepsuje nam radości spotkania z bliskimi. Nawet zbyt przypieczony karp smakuje świetnie wśród życzliwych sobie osób. Niech duchowy charakter tego okresu umacnia nasze więzi i dodaje sił na kolejne miesiące następnego roku.

 

Katarzyna Kajak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie

Święta Bożego Narodzenia lubię najbardziej za to, że są świętami jak z bajki, z pięknymi kolędami, prezentami, spotkaniami z rodziną. Łączą w sobie wszystko co najlepsze i sprawiają, że znów staję się małym dzieckiem wpatrzonym w gwiazdkę na niebie. Tylko ten przedświąteczny szał zakupowy jest dosyć stresujący, ale kto nie lubi dostawać i dawać prezentów?

 

 

 

 

(AS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WłodekWłodek

5 0

Znane z tego, że są znane :) Pozdrowienia dla znanych Pań. 14:24, 13.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

PysiekPysiek

7 0

Znane,są bardziej znane i cenione.
Choćby pani wydająca obiady bezdomnym,panie z mopsu,nauczycielki poswiecajace się swojejbpracy czy pani ze swietlicy koło parafii. Tyle ze one są anonimowe ale znane. 14:39, 13.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%