Gdy za oknem szaro, buro i ponuro, łatwo popaść w swego rodzaju marazm. Poczucie niższej wartości, utrata energii do życia – tak w wielkim skrócie można określić objawy depresji, zwanej też chorobą nastroju. Jedną z jej odmian jest depresja jesienna, czyli sezonowa.
- W okresie jesienno-zimowym jesteśmy szczególnie narażeni na pogorszenie nastroju, co wiąże się w dużej mierze z brakiem światła słonecznego, które powoduje wytwarzanie w organizmie witaminy D. Trzeba pamiętać, że depresja sezonowa nie jest słabsza czy mniej groźna od klasycznej, dlatego obserwujmy czy osoby z naszego otoczenia nie zmieniły nagle swojego zachowania, stając się apatyczne i bez chęci do działania
– mówi Kamil Duda, psycholog w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sochaczewie.
Depresja to cicha choroba, której wiele osób się wstydzi, dlatego tym bardziej, jeśli mamy podejrzenia tej choroby u siebie czy u kogoś z bliskich, należy szukać pomocy u specjalistów:
- W przypadku podejrzenia depresji należy udać się do psychologa, lub psychiatry, a w przypadku braku takiej możliwości - do lekarza rodzinnego, który powinien podpowiedzieć jak działać. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że nie należy bać się psychiatry, bo w wielu przypadkach osób chorych na depresję konieczne jest leczenie farmakologiczne. Tylko lekarz tej specjalności może takie środki zapisać.
Sami natomiast możemy suplementować witaminę D, która korzystnie wpływa na nasz nastrój:
- Wspomagająco w leczeniu depresji sezonowej działa witamina D, którą warto suplementować w okresie jesienno-zimowym, nie daje to jednak stuprocentowej pewności zabezpieczenia przed chorobą.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz