Zamknij

Poniemiecki cmentarz w Dębówce: odkurzyli zapomniane groby

15:57, 06.11.2018 J.L Aktualizacja: 13:06, 07.11.2018
Skomentuj

- Na cmentarzu w Dębówce są pochowani osadnicy niemieccy wyznania ewangelickiego, zamieszkujący wieś Dębówka i, w mniejszym stopniu, inne pobliskie wsie. Wiemy o tym, ale bez względu na wiarę, wyznanie i inne elementy, jesteśmy za tym, aby takie miejsca otoczyć opieką - mówi Tadeusz Szymańczak, poseł na Sejm I kadencji i prezes OSP Skrzelew.

 

OSP w Skrzelewie i Zakład Gospodarki Komunalnej w Teresinie, przy akceptacji Rady Gminy i Wójta doszli do wniosku, że należy przywrócić godność pochówku spoczywającym na poniemieckim cmentarzu w Dębówce. W ubiegłym roku ZGK wyciął krzaki, ale te odrosły. Odrostami zajęli się druhowie z OSP w Skrzelewie. Jak mówi Tadeusz Szymańczak, poseł na Sejm I kadencji i prezes OSP Skrzelew:

- Prace były dość uciążliwe, ze względu na trudne w wycince krzewy, takie jak jeżyny, jednak udało się doprowadzić cmentarz do porządku. Ciąg dalszy prac związany jest z wycinką drzew, na którą mamy już pozwolenie. W przyszłym roku chcemy teren nekropolii obsadzić drzewami. Są tam pochowani osadnicy niemieccy wyznania ewangelickiego, zamieszkujący wieś Dębówka i, w mniejszym stopniu, inne pobliskie wsie. Wiemy o tym, ale bez względu na wiarę, wyznanie i inne elementy, jesteśmy za tym, aby takie miejsca otoczyć opieką.

 

Przywrócenie pamięci temu, co zapomniane ucieszy zapewne potomków osób pochowanych w tym miejscu, którzy od czasu do czasu zaglądają na cmentarz. Kurtyna z gałęzi utrudniała dostęp do nekropolii, jednak w wyniku działań strażaków i pracowników ZGK, sytuacja uległa poprawie.

foto: Tadeusz Szymańczak

(J.L)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

DarekDarek

0 0

Godne pochwały, nekropolie należy szanować, a koloniści wnieśli duży wkład pracy przez wiele lat osadnictwa na ziemiach polskich . W większości miejscowości gdzie mieszkali ewangelicy cmentarze są opuszczone i zaniedbane, Ale są też wyjątki, wczoraj odwiedziłem cmentarz ewangelicki w Karolewie( kiedyś Karlshof) i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem zadbany ogrodzony teren, nowy krzyż pod nim kwiaty a nawet tablicę upamiętniającą osadników/ kolonistów. Brawo mieszkańcy Karolewa czy Teresina. Dla odróżnienia w Kochanowie (dawniej duży ośrodek kolonistów niemieckich) nie ma po nich żadnego śladu ,
Pozdrawiam Darek 10:43, 01.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%