W niedzielę 15 września miały miejsce kolejne dożynki powiatu sochaczewskiego. Tym razem gospodarzem wydarzenia były Giżyce w gminie Iłów. I to nieprzypadkowo.
Każdego roku gminy i powiaty przeżywają swoje święto plonów. Tradycje dożynek mają wielowiekową tradycję. To dni, kiedy niezależnie od obfitości dziękujemy za wszelkie plony, za wszystko, co ziemia dała człowiekowi w czasie letniego rozkwitu. Radosne święto natury i rolników, w które włączają się wszyscy mieszkańcy, mając nadzieję, że przez docenienie mogą liczyć na równie dobre, jednak lepsze albo jeszcze lepsze efekty swojej pracy w roku następnym.
W niedzielę 15 września miały miejsce dożynki wszelkich lokalnych lokalnych dożynek, skupiające dorobek wszystkich gmin powiatu sochaczewskiego. Starostwo gospodarzem wydarzenia uczyniło w tym roku Giżyce w gminie Iłów. I to nieprzypadkowo. Mówi starosta Jolanta Gonta:
- Staramy się, by dożynki powiatowe odbywały się każdego roku gdzie indziej. Wybór Giżyc na tegorocznego gospodarza wydarzenia ma poważne powody. Miejscowość obchodzi właśnie 780 lat swojego istnienia, a parafia 580. Tutejszy kościół jest najstarszym w powiecie sochaczewskim. Można więc powiedzieć, że tegoroczne dożynki mają wymiar potrójnego święta.
Dożynki rozpoczęto tradycyjnie wyjątkowo uroczystą mszą świętą, którą celebrował sam biskup Józef Zawitkowski. Po niej przybyli wzięli udział w barwnym korowodzie delegacji dożynkowych z gmin naszego powiatu. Poza przepięknymi, rękodzielniczymi wieńcami znaczące miejsce w pochodzie zajmowały bochny chleba, symbolizujące tak dziś, jak przed wieloma wiekami to samo słowo "dziękuję" za każdy owoc ziemi, który umożliwia nam życie, za obfitość wiosny i lata, dzięki której możemy przetrwać jesień i zimę.
O wielowymiarowości święta mówił podczas rozpoczęcia dożynek m.in. poseł Maciej Małecki, a także wójt gminy Iłów Jan Kraśniewski, który odniósł się do dzisiejszych problemów rolników.
- Dotknęły nas w tym roku różne klęski, przymrozki, grad, susza i pożary, staraliśmy się ze wszystkich sił, by komisje szacujące straty wykonały swoje zadanie jak najsumienniej i jak najszybciej. Rolnicy, sadownicy, ogrodnicy borykają się z poważnymi problemami, nie wszystkie zależą od człowieka, niektóre są wynikiem anomalii pogodowych, to tylko pokazuje, jak niestabilny jest zawód rolnika, Jesteśmy dziś tu po to, by o tym wszystkim rozmawiać, by szukać rozwiązań problemów i zabezpieczeń na przyszłość, ale przede wszystkim jesteśmy dziś tu po to, by w tej wspólnocie umieć docenić i podziękować za to, co mamy.
W dożynkach powiatowych wzięło udział wielu mieszkańców z całego powiatu. Poza festynem, który wpisany jest w tradycję obchodów święta, goście mogli odwiedzić wiele stoisk branżowych: lokalnych Kół Gospodyń Wiejskich, Powiatowego Koła Pszczelarzy, Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bielicach, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Domu Pomocy Społecznej czy Szpitala Powiatowego w Sochaczewie.
Naturalnym magnesem wydarzenia pozostawała scena, na której rozstrzygnięto cieszący się wielkim powodzeniem konkurs „Miodowe Przysmaki” i na której wystąpili m.in. Sochaczewska Orkiestra Dęta, lokalni iłowscy artyści, jak Koło Emerytów i Rencistów, zespół „Teraz my”, znakomici podopieczni iłowskiego Gminnego Ośrodka Kultury oraz solistki Angelika Orzeszek i Joanna Rolewska.
Jako czysto rozrywkowe zwieńczenie imprezy zaplanowano występy zespołów: Bravo, Cygańskie Rytmy oraz Exell.
Partnerem strategicznym dożynek powiatu sochaczewskiego był PGNiG Obrót Detaliczny.
[WIDEO]294[/WIDEO]
[WIDEO]295[/WIDEO]
:)09:21, 16.09.2019
Zdjęcie 63:
"I tak Cię widzę, ZAJĘTE!!!" 09:21, 16.09.2019
zofija10:32, 17.09.2019
Jak dobra impreza to kazdy chce ....zarobic. 10:32, 17.09.2019
Wsiowy13:14, 18.09.2019
Pierwszy gospodarz z socho też był, miód i wino pił i walczył o głosy drżącym alcikiem, oj panika nie zanika, jeszcze takiej frustracji nie widziano w wydaniu tego gospodarza. 13:14, 18.09.2019
Wacek z GiŻyczek 15:51, 18.09.2019
0 0
W Rybnie też był - i to chyba pierwszy raz w życiu .....ale festynu nie popsuł mało gledził 15:51, 18.09.2019