Zamknij

Nielegalny hazard króluje w sieci

00:00, 05.01.2023 artykuł sponsorowany

Hazard w Polsce to wielkie pieniądze. Polacy chętnie wydają na stawianie zakładów, ale też na loterie czy kasyna. Są to także wielkie wpływy do kasy państwa. Ale część pieniędzy nigdy do tej kasy nie trafi, bo wypływa szerokim strumieniem do zagranicznych firm bukmacherskich i kasyn.

Szara strefa zakładów bukmacherskich nie maleje

Przed nowelizacją ustawy o grach hazardowych aż 90% rynku bukmacherskiego stanowiły firmy bukmacherskie działające bez zezwolenia Ministra Finansów. Wprowadzone regulacje miały oznaczać skuteczniejszą walkę z nielegalnymi organizatorami zakładów bukmacherskich online czy internetowych kasyn, którzy działali bez pozwolenia i nie odprowadzali w Polsce podatków. Udało się to tylko częściowo, zmiany legislacyjne zmniejszyły nielegalną strefę do około 50%. I jak szacują eksperci, bez kolejnej zmiany w przepisach nie uda się jej bardziej zredukować.

Walka z nielegalnymi operatorami

Po pierwsze każdy bukmacher, który chce prowadzić działalność w Polsce, zarówno stacjonarnie, jak i online, musi wystąpić o licencję Ministerstwa Finansów. Obecnie na liście bukmacherów, którzy posiadają taką licencję znajduje się ponad 20 firm. Biorąc pod uwagę inne europejskie rynki o podobnej liczbie mieszkańcow, to niewielka liczba. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że brak tu najbardziej znanych, międzynarodowych graczy jak Bet365, Bwin czy Unibet.

Kolejnym utrudnieniem dla nielicencjonowanych portali bukmacherskich miało być są wpisywanie do rejestru domen zakazanych i ich blokowanie. Jednak ani blokowanie domen, ani płatności nie jest zupełnie skuteczne. W rezultacie nielegalne strony bukmacherskie i kasynowe, prowadzone w języku polskim, są łatwo dostępne i mogą oferować wyższe kursy i wygrane – bo tych marek polskie podatki nie dotyczą. To nierówna walka między legalnymi firmami i ich nielegalnymi konkurentami.

Jak duży to jest problem nielegalnych gier hazardowych dla branży?

Mimo wszystkich utrudnień, jakie napotykają nielegalnie działające serwisy ich udział w rynku dalej jest w dalszym ciągu bardzo duży. Zagraniczni bukmacherzy i kasyna udostępniają swoje serwisy w polskiej wersji językowej, dzięki czemu są bardziej dostępni dla graczy z Polski. Bez przeszkód korzystać można z takich serwisów poprzez VPN czy dzięki ciągłym modyfikacjom adresów www, które dokonują serwisy zagranicznych operatorów.

Mnóstwo Polaków wybiera nielegalne zakłady bukmacherskie. Szacuje się, że z nielegalnych serwisów korzysta ponad 15 proc. ogółu dorosłych internautów. Oznacza to ponad 3 mln graczy, którzy korzystają zarówno z bukmacherów bez licencji Ministra Finansów, jak i kasyn internetowych.

Dlaczego nielegalni bukmacherzy są tak popularni?

Gracze świadomie poszukują możliwości stawiania zakładów u bukmacherów, którzy nie działają na Polskim rynku legalnie ze względu na wysokie podatki, które obowiązują w Polsce. Podatki, które muszą odprowadzić zarówno gracze, to aż 12% od każdego zakładu plus jeszcze 10% od ewentualnej wygranej. Są to stawki jedne z najwyższych w Europie. Sprawia to, że wciąż dostępni w internecie zagraniczni bukmacherzy, który nie płacą w Polsce podatków, mogą zaoferować lepsze kursy i większe wygrane.

Trzeba jednak pamiętać, że korzystanie z takich serwisów jest w Polsce nielegalne i może spowodować konsekwencje prawne. Dlatego bukmacherów trzeba wybierać odpowiedzialnie

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%