Zamknij

Spłaciłeś kredyt wcześniej? Złóż wniosek o zwrot prowizji z banku

Back2You.pl + 07:25, 22.07.2021 Aktualizacja: 07:26, 22.07.2021
Skomentuj

Okoliczności, w których okazuje się, że szary konsument nie jest wobec wielkich przedsiębiorstw zupełnie bezradny, nie zdarzają się często. Tym bardziej więc należy je wykorzystywać. W ostatnich latach taką grupą, których interes został w końcu obroniony, są kredytobiorcy, którym udało się pospłacać swoje zobowiązania przed terminem. Wniosek o zwrot prowizji bankowej pozwala im niekiedy na odzyskanie kwot liczących tysiące złotych.

Dlaczego czekaliśmy na to tyle lat?

To nie jest tak, że cokolwiek wymagało tu jakiejś pogłębionej analizy i wyjaśnienia. Zapisy obowiązujących w naszym kraju ustaw są dostatecznie ścisłe. Dlaczego więc jeszcze przed kilku laty wniosek o zwrot prowizji niemal zawsze był bezskuteczny i banki odmawiały kredytobiorcom zwrócenia im pieniędzy? Bo mogły, brutalnie rzecz ujmując. Bo nikt ich nie przymusił do przestrzegania prawa, co w naszej rzeczywistości wciąż jeszcze bywa nieodzowne.

Choć przełom w tej sprawie w postaci wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z września 2019 roku mamy już dawno za sobą, wciąż nie jest jeszcze różowo i zdarzają się podmioty, które zdają się nie przyjmować go do wiadomości, bądź opacznie interpretować nową sytuację. Zważywszy na to, ile pieniędzy musi wrócić do prywatnych kieszeni, jeśli każdy z uprawnionych do tego kredytobiorców złoży wniosek o zwrot prowizji z banku, jest to poniekąd zrozumiałe. Wyjaśnijmy więc najważniejsze kwestie.

Czy tzw. małe TSUE zmieniło cokolwiek w naszym prawie?

Powiedzmy od razu: oczywiście nie, choć z początku tu i ówdzie próbowano to sugerować, dając do zrozumienia, że w przypadku wcześniej spłaconych kredytów, wniosek o zwrot prowizji bankowej pozostanie bezskuteczny, bo prawo nie działa wstecz. Tylko to prawo nie zmieniło się ani o jotę.

W odpowiedzi na zapytanie skierowane przez polski sąd, Trybunał wskazał, jak należy interpretować art. 49 Ustawy o kredycie konsumenckim z 12 maja 2011 roku. Dla porządku przypomnijmy więc, że potwierdził konieczność zwrotu prowizji od spłaconych wcześniej kredytów. Jednocześnie jednak wskazał, że nie ma konieczności wykazywania związku opłat z okresem umowy - a to była do tej pory jedyna szansa na to, by ich zwrot otrzymać - by nie prowadziło to do obciążania klientów innymi opłatami. Decyzja TSUE nie powinna dziwić - jest zbieżna ze zgodnie formułowanym lata wcześniej stanowiskiem Rzecznika Finansowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Podsumowując: obecnie nie ma już wątpliwości, że możemy złożyć wniosek o zwrot prowizji z banku

korzystając ze stanu prawnego istniejącego od 18 grudnia 2011 roku (a więc wejścia w życie wymienionej już ustawy). Dotyczy to wszystkich umów kredytów konsumenckich zawartych od tego momentu, od których pobrano prowizję. W przypadku zaś hipotecznych regulacja taka obowiązuje od 22 lipca 2017 roku.

Składamy wniosek o zwrot prowizji bankowej

Część banków od razu pogodziła się z nową sytuacją. Niektórzy otrzymali zwroty za spłacone przed czasem kredyty bez upraszania się o to, pojawiły się też dedykowane funkcje w systemach bankowości elektronicznej. W sumie do oddania są jednak miliardy, nie dziwi więc, że część działających na rynku podmiotów próbuje ten proces przeciągać.

Przy okazji warto wspomnieć o ryzyku przedawnienia takiego roszczenia, które już niebawem zacznie niektórym kredytobiorcom zagrażać. Dla umów zakończonych przed 9 lipca 2018 jest to okres 10-letni, później 6-letni.

Jeśli pieniędzy nam nie zwrócono, trzeba będzie złożyć wniosek o zwrot prowizji kredytu - jego wzór znajdziemy np. w serwisie Back2You.pl. To zawsze pierwszy krok. Jeśli okaże się nieskuteczny, a jesteśmy pewni, że prowizja została od nas pobrana ani nie występują żadne inne okoliczności czyniące takie roszczenie bezzasadnym, nie należy składać broni. Obecnie z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy oczekiwać pomyślnego dla nas wyroku sądowego. Jeśli jednak nie chcemy tracić na to czasu, możemy skorzystać z takiej oferty, jak dostępna np. na Back2You.pl, a więc odkupu roszczenia. Analiza przypadku, wycena i sprzedaż, a więc odzyskanie pieniędzy, jest wówczas możliwe niemal od razu.

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%