Do niebezpiecznego zdarzenia wyjeżdżali dziś strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kampinosu. W miejscowości Komorów doszło do kolizji drogowej z udziałem łosia i samochodu osobowego. Policja ostrzega, że jest coraz więcej wypadków z ich udziałem i innych dzikich zwierząt. Przyczyną większości wypadków z udziałem zwierząt jest jednak zbyt duża prędkość kierowcy a przez to za mało czasu na reakcję. Dlatego mundurowi apelują, by zdjąć nogę z gazu, zwłaszcza w miejscach, gdzie stoją są znaki "uwaga dzikie zwierzęta". Przy zderzeniu auta z trzydziestokilogramową sarną siła uderzenia sięga nawet pół tony. W przypadku łosia siła jest taka sama jak przy zderzeniu z innym samochodem.
[FOTORELACJA]12401[/FOTORELACJA]
Do niebezpiecznego zdarzenia, kolizji drogowej z udziałem łosia i samochodu osobowego doszło dziś w miejscowości Komorów. Jak informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kampinosu, to już drugie zdarzenie z udziałem tak dużego zwierzęcia na tym odcinku drogi w okresie ostatnich 2 lat.
Na miejscu pracowały dwie jednostki straży pożarnej z OSP Kampinos i JRG Błonie. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i usunięciu martwego zwierzęcia z ulicy. W dalszej kolejności na miejscu działała także policja i Zespół Ratownictwa Medycznego.
Policja ostrzega, że jest coraz więcej wypadków z ich udziałem i innych dzikich zwierząt.
0 0
szkoda łosia .