Policjanci zatrzymali dwóch kurierów, którym zarzuca się kradzież towaru z paczek, które mieli dostarczyć z magazynu do sklepu stacjonarnego. Każdy z nich usłyszał pięć zarzutów kradzieży, która jest zagrożona karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali powiadomieni o kradzieży towaru z paczek, które były przewożone z magazynu do sklepów. Zawierały zamówienia internetowe, które klienci mieli odebrać w sklepie stacjonarnym. Podejrzenie padło na kurierów, ponieważ paczki wychodziły z magazynu kompletne, a po dostarczeniu ich do sklepu obsługa stwierdzała braki. Wśród rzeczy, które zostały ukradzione były perfumy, odzież i obuwie znanych sportowych marek, kosmetyki pielęgnacyjne, a także sprzęt elektroniczny.
Z ustaleń wynikało, że za przestępstwo mogą odpowiadać kurierzy w wieku 38 i 30 lat. Obydwaj są mieszkańcami powiatu warszawskiego zachodniego. Kryminalni zatrzymali ich i doprowadzili do sochaczewskiej komendy.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie każdemu podejrzanemu pięciu zarzutów kradzieży. Przestępstwo jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Agnieszka Dzik
0 0
Mnie tak ktoś okradał regularnie za czasów Siódemki. Czy kurier czy ktoś w magazynie nie mogę wiedzieć, bo Siódemka umywała ręce. Skargi ich nie obchodzily, że ktoś z ich pracowników kradnie. A miałam pewność, bo po pierwsze waga się nie zgadzała, a po drugie podklejone zwykła taśmą, a sklep używał tylko firmowych. Siódemki to nie ochodzilo i odrzucali reklamacje, bo przy kurierze nie sprawdzono. A kto tak robi? Na szczęście Siódemka przestała istnieć, a w DPD sie nie powtórzyło. Ciekawe, jaka tu firma.