Zamknij
13:16, 23.03.2020

- Bronisławy to nasze lokalne Termopile. 4 kwietnia 1944 r., składający się z 24 żołnierzy Armii Krajowej  Oddział Partyzancki „Socha” z Obwodu Skowronek, podczas nieobecności dowódcy - kapitana Wilhelma Kosińskiego ps. „Mścisław”, którego w tym czasie zastępował sierżant podchorąży Tadeusz Turczyński ps. „Lech”, został zaatakowany we wsi Bronisławy (gm. Rybno) przez oddziały niemieckie. Tego dnia  ok. 3.00 oddział w sile 25 ludzi dotarł do wsi Bronisławy. Na postój wybrano gospodarstwo Jana Wagnera. Kilka minut po 9.00 (wedle innych relacji – ok. 13.00) partyzanci zostali zaatakowani z trzech stron przez oddziały niemieckie. Siły wroga, zebrane z Sochaczewa, Chodakowa, Bielic i Łowicza, szacowano na ok. 500 ludzi. Byli to żołnierze niemieccy różnych formacji oraz żandarmi. Otoczeni akowcy nie mieli odpowiedniego uzbrojenia do walki na większą odległość, nie mogli też liczyć na żadną pomoc z zewnątrz. Dodatkowo Niemcy użyli samolotu, który ostrzeliwał Polaków z broni pokładowej. W tych warunkach, mimo zażartego oporu partyzantów, wynik walki został przesądzony. W wyniku zażartej walki zginęło 20 partyzantów AK, zaś 4 wzięto do niewoli. W kolejnych dniach 2 z nich rozstrzelano na Pawiaku zaś 2 zbiegło z posterunku Schutzpolizei w Chodakowie. Poległych żołnierzy pochowano na wzgórzu obok wsi. W pierwszą rocznicę bitwy, po odprawieniu mszy św. w kościele w Rybnie, ciała zabitych pochowano na cmentarzu wojennym w Sochaczewie - Trojanowie.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz