Obecnie leśnicy obserwują wzmożone wydzielanie się posuszu brzozowego. Przyczyną tego zjawiska jest prawdopodobnie obniżenie poziomu wód gruntowych. Zjawisko to powoduje, że korzenie absorbują zbyt mało wody i substancji odżywczych z przesuszonej gleby, co doprowadza do powolnego zamierania kolejnych konarów drzew. Osłabione brzozy atakowane są również przez chorobę grzybową zwaną fytoftorozą. W konsekwencji całe drzewo zamiera. W Leśnictwie Zakrzew, leśniczy Jan Szczurek, który wcześniej zmagał się problemem zamierających Jesionów w Teresinie teraz walczy z problemem zamierających brzóz w Kożuszkach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz