Zamknij

Sochaczewskie Centrum Kultury w nowym projekcie: Kolędy bez granic [GALERIA]

12:17, 17.12.2020 M.F Aktualizacja: 11:40, 18.12.2020
Skomentuj

„Kolędy bez granic” to tytuł nowej płyty nagranej przez Sochaczewskie Centrum Kultury. Projekt został zrealizowany z inicjatywy i z ogromnym udziałem Marty Wasilewskiej, kierownika sekcji Teatru, Estrady i Sztuk Pięknych w SCK.

[FOTORELACJA]9858[/FOTORELACJA]

Światło dzienne ujrzała płyta „Kolędy bez granic”, wydana przez Sochaczewskie Centrum Kultury. Jak mówi inicjatorka i realizatorka tego projektu Marta Wasilewska, kierownik sekcji Teatru, Estrady i Sztuk Pięknych w SCK, pomysł zrodził się z potrzeby… przekroczenia granic, w których zamyka nas epidemia:

- Ten pomysł zrodził się z potrzeby stworzenia czegoś, co przyniesie nam iskierkę nadziei w tym trudnym czasie. Stąd też to „bez granic” w tytule. Teraz jest tyle ograniczeń, wszyscy się czegoś boją, siedzimy w zamknięciu, nie możemy robić wielu rzeczy, tu zakaz, tam zakaz, oczywiście w dobrej wierze, ale to wszystko źle działa na naszą psychikę. I myślę, że tą płytą pokonaliśmy te granice. I to w różny sposób. Bez granic, bo chociażby nie stawialiśmy granic, jeśli chodzi o wiek osób, które nagrywały kolędy. Ale bez granic również dlatego, że wyszliśmy w ten sposób do mieszkańców, mam nadzieję, że to jednak forma takiego świątecznego spotkania, a poza tym muzykę można zabrać z sobą wszędzie. Bez granic wreszcie dlatego, że tymi kolędami odbyliśmy prawdziwą podróż po całym świecie. W towarzystwie mojego znakomitego kolegi Łukasza Rogowieckiego nagrań nie można było zamknąć w jednym stylu muzycznym. Oczywiście płyta oparta jest na polskich kolędach, ale te rytmy i aranże przeniosły nas do różnych kultur.

Pomysłem Marty Wasilewskiej było otwarcie płyty utworem nawiązującym do podróży po pustyni, takiej, jak wówczas, kiedy Maria z Józefem szukali swojego miejsca. Tak powstała „Mizerna, cicha” utrzymana w klimacie wschodnim, z powolnym rytmami, łkającymi skrzypcami, pełna nostalgii. Po niej usłyszmy „Gwiazdę betlejemską” zaśpiewaną pięknie, delikatnie, wręcz rozczulająco przez dziewczynki z Klubu Piosenki Jolanty Kawczyńskiej. W tej kolędzie wraz z gwiazdą pojawia się nadzieja. W dalszej części płyty odbywamy przywołaną podróż z kolejnymi kolędami: „Przybieżeli do Betlejem”, „Gdy śliczna panna”, „Cicha noc”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Bracia patrzcie jeno”. Wszystkie otwory, choć z zachowaną oryginalną linią melodyjną, daleko odbiegają od oryginałów, skąpane w jazzie czy rytmach latynoskich.

Poza Martą Wasilewską i Łukaszem Rogowieckim, którzy opracowali koncepcję wszystkich kolęd w małym wygłuszonym pokoiku, w następstwie czego powstały wspomniane zaskakujące aranżacje Łukasza, w projekt włączyła się duża grupa społeczności i przyjaciół SCK: Piotr Milczarek, Jolanta Kawczyńska i ich śpiewający podopieczni, organista i wokalista, do tego dobrze grający na fagocie Arkadiusz Mamcarz, saksofonista Piotr Jędraszczak, świetna wokalistka Monika Rychwalska i utalentowana uczestniczka grupy Open Day Karolina Goźlińska.

- Dzieci z Folklorka, Studia i Klubu Piosenki, myślę, że na zawsze zapamiętają udział w tym projekcie. Większość z nich po raz pierwszy była w profesjonalnym studiu i po raz pierwszy śpiewała ze słuchawkami na uszach, nie słysząc samych siebie. Wzbudzało to ogromne emocje, czasami nawet łzy. Za to jakie szczęście wywołał efekt, czyli nagrana płyta, która na pewno będzie dla nich wspaniałą pamiątką.

A mowa o studiu nagraniowym w Klubie Kontrast.

Z wydaniem płyty wiąże się pewna nowość Sochaczewskiego Centrum Kultury. To e-sklep, który jest już na stronie SCK. To tu właśnie możemy nabyć bądź całą płytę „Kolędy bez granic”, bądź pojedyncze utwory. Dochód ze sprzedaży płyty wesprze działalność ośrodka.

(M.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%