Ponad 500 osób w Niepokalanowie i około 200 w Brochowie wysłuchało koncertu chóru Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego. Oba odbyły się w miniony weekend w bazylikach i to dopiero początek dłuższej relacji zespołu z tymi miejscami.

[FOTORELACJA]9621[/FOTORELACJA]

Jak mówi Mirosław Ziomek - kierownik i dyrygent chóru Mazowsze, przyzwyczajony do występowania z zespołem w dużych salach koncertowych, filharmonii czy Teatru Wielkiego- zgromadzenie  bisko 100 osób w niewielkiej przestrzeni kościoła, szczególnie w Brochowie, było prawdziwym wyzwaniem. Nieoceniona była pomoc i wsparcie miejscowych duszpasterzy.

- Wszystkie niedogodności rekompensowały atmosfera i wspaniała akustyka obu kościołów. Było fenomenalnie. Sami zdziwiliśmy się, jak to możliwe, że zespół pojawił się tam pierwszy raz, że choć to tak blisko od naszej siedziby w Otrębusach, nie koncertowaliśmy w tych miejscach do tej pory – oba mają świetną akustykę, to przepiękne miejsca o wspaniałej historii, nasze utwory brzmią tam doskonale.

Co nie mniej ważne, jak podkreśla Katarzyna Pasieczna – rzecznik prasowy zespołu, dobrze przyjęła gości także licznie zgromadzona publiczność.

- Mieliśmy bardzo ciepłe przyjęcie. Po pierwsze frekwencja była ogromna – około 500 osób w bazylice w Niepokalanowie i około 200- stu w mniejszej, brochowskiej świątyni. A i tak, z uwagi na pandemię, wprowadzono limit 50- ciu procent. Ci, którzy przyszli na koncert, przyjęli nas bardzo dobrze, bardzo miło. Choć byli zaskoczeni, że Mazowsze gra taką muzykę, jaką usłyszeli, gratulowali nam, byli pełni podziwu dla poziomu naszego zespołu. Było nam bardzo miło gościć w obu tych miejscach.

Jak dodaje Mirosław Ziomek, niebagatelne znaczenie dla występu w obu tych miejscach miał fakt wykonywanego repertuaru – tym razem, kojarzony głównie z pieśniami ludowymi chór zespołu Mazowsze, wykonał śpiewał utwory sakralne.

- Duże zaskoczenie wywołał fakt, że Mazowsze, nawet wykonując tego rodzaju utwory, śpiewając muzykę sakralną, muzykę, którą znamy z filharmonii, opery i kojarzymy jednak z powagą, występuje w swoich strojach – kolorowych, ludowych. My mamy nasz charakterystyczny kostium, który, muszę powiedzieć, robi fantastyczne wrażenie.

To właśnie wybór tego repertuaru był pretekstem do wykorzystania jako sal koncertowych obu świątyń. Stał się także powodem, dla którego Mazowsze pozostanie w Brochowie na dłużej. To właśnie w tamtejszej bazylice zostanie nagrana najnowsza płyta. Jak mówi Katarzyna Pasieczna- do połowy października chór Mazowsza będzie tu gościł kilka razy w tygodniu, prowadząc próby i nagrywając płytę.

- Przygotowujemy kolejną płytę z muzyką sakralną – to prawdziwe perły muzyki sakralnej. Znajda się tu hity - Gloria Anatonio Vivaldiego, Laudate Dominum Charlesa Gounod, Ave Verum Edwarda Elgara, Ave Maria Donicettego, Ave Maria Dosa. Ma się ona ukazać na początku listopada. Będzie to bardzo atrakcyjna płyta. Bazylikę w Brochowie wybraliśmy ze względu na jego historyczne znaczenie, żeby trochę też podnieść rangę i płyty i tego nagrania. To kościół, który wiąże się bardzo z Fryderykiem Chopinem, gdzie został on ochrzczony, gdzie jego rodzice brali ślub. A przecież ten kompozytor jest bardzo bliski Mazowszu przez to, że pisał on swoją muzykę, czerpiąc z ludowości i na motywach ludowych pisał wspaniałe utwory fortepianowe. A Mazowsze także czerpiąc z ludowości tworzy swoje stylizacje folkloru.

W ostatnich 2 latach zespół nagrał 4 płyty – głównie z muzyką ludową, ale też z muzyką sakralną i pieśniami patriotycznymi. Nagrano je z myślą o zbliżającym się jubileuszu 70- lecia zespołu. Lada dzień rocznica pierwszego koncertu zespołu i rozpoczęcia wspaniałej drogi zespołu przez sceny świata. Z tej okazji 9 listopada w Teatrze Wielkim Opery Narodowej zespół zagra koncert nawiązujący do tego pierwszego - zarówno w repertuarze, ustawieniach jak interpretacji – będzie to niemal jeden do jednego odwzorowanie występu sprzed 70 lat. W drugiej części koncertu zaprezentowane współczesne Mazowsze. Mazowsze, które dzisiaj liczy 120 tancerzy, śpiewaków i muzyków, który występował ponad 7000 razy dla ponad 16 milionów widzów, w 50 krajach na  5 kontynentach, rozsławiając polskie tańce i pieśni narodowe oraz regionalne.