Takie mecze kibice kochają najbardziej. W ramach V kolejki warszawskiej Klasy A do walki o 3 punkty stanęły dwie, jedyne niepokonane ekipy w rozgrywkach. Ostatecznie to goście cieszyli się ze zwycięstwa, choć piłkarze KS Teresin mieli swoje okazje, w tym rzut karny w drugiej połowie. Ostatecznie to Piast Piastów wygrał 2:1 i samodzielnie prowadzi w tabeli. Spotkanie rozegrano w sobotnie popołudnie 13 września.
[FOTORELACJA]16115[/FOTORELACJA]
Ten sezon piłkarze Tomasza Feliksiaka zaczęli wybornie. Drużyna KS Teresin odnosiła same zwycięstwa i zasłużenie wskoczyła na 1. miejsce tabeli warszawskiej Klasy A. Bilans 12 goli strzelonych i tylko 3 straconych do V kolejki robił wrażenie. W pogoni za Teresinem Piast Piastów gorszy o jednego straconego gola. W sobotnie popołudnie, 13 września, to właśnie te dwie drużyny stanęły naprzeciw siebie.
Szlagier nie zawiódł. Być może w szeregi Teresina wkradało się trochę niedokładności i paniki przy wyprowadzaniu piłki, ale za to sam przebieg meczu nie rozczarował. Było wszystko to, co kibice kochają, czyli zwroty akcji, ciekawe pomysły, dramatyczne momenty i euforia związana z prowadzeniem. Oczywiście o sukcesie końcowym zdecydowała ostatnia akcja meczu. Szkoda, że nie dla Teresina, ale sport bywa brutalny.
Obie ekipy zameldowały się na boisku w Teresinie zmotywowane i gotowe na walkę. Te emocje czuć było w powietrzu. Sam sędzia musiał także kilkukrotnie interweniować i temperować zapędy zawodników. W pierwszej części meczu obie ekipy broniły dość wysoko i starały się przerywać grę rywali. Królowały proste rozwiązania, dalekie wybicia i przerzuty. To, co zmieniło się w drużynie z Teresina na przestrzeni 2 ostatnich lat to szybkie wyprowadzenie piłki. Gra rzadziej przechodzi przez środek boiska. Akcje często kończą się strzałami z nieprzygotowanej pozycji. Brakuje ponowień i wycofania piłki do obrońców. W tym meczu było to także widać. Piast bronił w 5, a nawet 6 zawodników, co utrudniało gospodarzom wejście w pole karne i dośrodkowania. Na przebieg gry wpływała też stawka meczu. Nikt nie chciał stracić punktów.
Obie drużyny strzeliły po golu i w drugiej połowie postanowiły poczekać na dogodne okazje. Co ciekawe akcji strzeleckich to Teresin miał więcej. Sytuacje Piasta za to były zdecydowanie groźniejsze. W okolicy 60 minuty meczu sędzia po faulu obrońcy Piasta wskazał na "jedenastkę" Niestety piłkarz Teresina pomylił się i posłał piłkę obok lewego słupka. Tej sytuacji szkoda podwójnie, ponieważ podobna sytuacja zdecydowała właśnie o zwycięstwie gości. Po błędzie obrońcy w końcówce spotkania sędzia ponownie wskazał na biały punkt w polu karnym. Zawodnik Piasta nie pomylił się i precyzyjnie strzelił w prawą, boczną siatkę. Bramkarz go wyczuł, lecz strzał był za dobry.
Pocieszające jest to, że kilka strzałów oddawanych przez piłkarzy Teresina było naprawdę bliskich bramki. Piłka mijała słupki lub była wybijana przez bramkarza. Te zapędy ofensywne i próby mogą się podobać. Z drugiej strony 2-3 próby z 25 metrów w sytuacji, gdy trzeba gonić wynik, mogły irytować. Brakowało spokoju, który pozwoliłby lepiej rozegrać ostatnie minuty na boisku. Być może wspomniany spokój i szanowanie piłki pozwoliłyby uniknąć rzutu karnego dla gości.
Cieszy też fakt, że dopisała publiczność. Było co oglądać. Jedno w Teresinie się nie zmienia. Zawodnicy od lat przywdziewając lokalne barwy grają do końca, walczą i zostawiają na boisku kawał serca. To najlepsza wizytówka lokalnej piłki.
Kolejnym wyzwaniem Żyrardowianka
KS Teresin spadł na drugie miejsce. Czasu na rozpamiętywanie porażki jest mało. Z drugiej strony piłkarze Teresina z pewnością będą chcieli dogonić rywali. Na rewanż trzeba trochę poczekać, ale okazja do zgarnięcia kolejnych punktów trafi się już w najbliższą sobotę. Dokładnie 20 września piłkarzy Tomasza Feliksiaka czeka wyjazd do Żyrardowa na mecz z rezerwami Żyrardowianki. To spotkanie w najbliższą sobotę o 15:00.
V kolejka warszawskiej Klasy A:
KS Teresin - Piast Piastów 1:2
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz