Fenomen freak figtów ciężko wyjaśnić. Można się z tym nie zgadzać, negować, wypierać, ale nie można tym walkom odmówić widowiskowości. Dziś wielu marzy o wspaniałej karierze w sportach walki i taka możliwość się pojawia. W niedzielę 22 czerwca zadebiutował turniej Short PRIME MMA. Zwycięzca zgarnia złoty bilet i zawodowy kontrakt w czołowej, polskiej federacji. Organizatorem wydarzenia jest Andrzej Czyżewski, który nie ukrywa dumy, że pierwsza tego typu gala odbywa się właśnie w Iłowie. 

[FOTORELACJA]15779[/FOTORELACJA]

To jest jedna z najciekawszych, sportowych inicjatyw w kraju. Andrzej Czyżewski, mieszkaniec powiatu sochaczewskiego dogadał się z Pawłem Jóźwiakiem, jedną z najbardziej wpływowych osób w polskim świecie sportów walki, by zorganizować turniej Short PRIME MMA. Celem zawodów jest angaż w PRIME i zawodowy kontrakt. Do walki o swoje sportowe marzenia uprawnia "złoty bilet", który otrzyma zwycięzca tego turnieju. Walczy 30 zawodników, na koniec zostaje jeden. 

- Oczywiście, to jest wielka szansa dla każdego z uczestników. Te walki wyglądają rewelacyjnie, nawet lepiej, jak na FAME czy PRIME, bo ci ludzie walczą o swoją szansę. Są amatorami i stają pierwszy raz na ringu. Walczą o wszystko i chcą pokazać serce. To wszystko widać, sam mam ciarki, bo każda walka przysparza emocji. Cieszę się, że ta gala odbywa się w Iłowie i mam nadzieję, że ten projekt się spodoba. Z kilku osób, które ze mną to organizują, zrobiło się prawie 200. Nie spodziewałem się, że to będą takie intensywne 3 miesiące - 

- powiedział organizator Andrzej Czyżewski. 

Wśród pretendentów czuć napięcie. Lekka presja udziela się, bo jest o co walczyć.

- Od urodzenia jestem gotowy do walki. To jest mój debiut, na który długo czekałem. Dziękuję Andrzejowi Czyżewskiemu, że tu jestem. Nie obchodzi mnie wpisowe, czy było, czy nie. jestem tu po prostu. Spełniam swoje marzenia i moich dzieci, mojej rodziny. Walczę o dom i tyle, żeby nie być już na lewiźnie. Chcę być normalny, prowadzić lepsze życie, zarabiać pieniądze i walczyć. Walczyć dla siebie i dla moich bliskich o lepsze życie. To jest moja szansa i chcę ją wykorzystać - 

- mówi jeden z bohaterów Short PRIME MMA 2025, czyli Freakboy, zawodnik biorący udział w turnieju. 

I o to chodzi. O marzenia. O lepsze jutro. O odcięcie przeszłości i skorzystanie z szansy, jaką jest wygranie złotego biletu. Uprawnia on do zawodowej walki w PRIME, jednej z czołowych, krajowych federacji. To szansa na rozpoznawalność, na karierę MMA i nie tylko. Dziś w tym sporcie liczy się pomysł na siebie i na swoją karierę. Short PRIME MMA umożliwia rozpoczęcie tej ścieżki z przytupem, stąd duże zainteresowanie. 

Potrzeba odwagi nie tylko, by spełniać swoje marzenia i walczyć o lepsze życie, o lepsze jutro. Odwaga jest także potrzebna, by wejść do oktagonu i powalczyć z tymi, którzy mają podobne pragnienia. Taką walkę umożliwił właśnie Andrzej Czyżewski swoim pomysłem i formułą szybkiej drogi do kariery, czyli Short PRIME MMA. Galę w Środowiskowej Hali Sportowej w Iłowie poprowadził Arkadiusz Pan Pawłowski.