Wysokie zwycięstwo młodych zawodników Akademii Rugby Orlen Orkan Sochaczew zapewniło drużynie udział w turnieju finałowym Centralnej Ligi Juniorów. W czwartek 17 kwietnia nasz zespół pokonał Life Style Catering RC Arkę Gdynia 63:17, choć grał w lekkim osłabieniu. Zmiennicy zaprezentowali się jednak fenomenalnie.
Akademia Rugby Orlen Orkan Sochaczew znów pokazała siłę. Informuje o tym sam klub.
- Zwycięstwo tym bardziej cieszy, gdyż nasze ekipa grała w sporym osłabieniu. Z powodu spraw osobistych i spraw szkolnych nie zagrali Franciszek Szymański, Kacper Brażuk i Adrian Szyperek. Doskonale spisali się ich zastępcy, a efektem było już ponad 30 punktowe prowadzenie do przerwy. Dodatkowym utrudnieniem była wyjątkowo gorąca i duszna aura (podczas meczu 29 C).
- Dzięki tej wygranej awansowaliśmy do turnieju finałowego Centralnej Ligi Juniorów, który w dniach 16-17 maja odbędzie się w Sochaczewie. Nasz zespół pokazał w ubiegłorocznym finale prawdziwy charakter i determinację, pokonując w Krakowie absolutnego faworyta zeszłorocznych rozgrywek zespół Juvenii Kraków. W tym sezonie rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów drużyna juniorów Orkana prezentowała jak dotąd prawdziwie mistrzowski poziom, a wierzymy że to co najlepsze nasi zawodnicy pokażą w nadchodzącym turnieju finałowym.
- Kolejne tytuły mistrzowskie są do zdobycia i każdy może mieć swój udział w następnych osiągnięciach RC Orkan Sochaczew -
- informuje Orlen Orkan Sochaczew.
Turniej finałowy Centralnej Ligi Juniorów zostanie rozegrany w Sochaczewie w dniach 16 i 17 maja.
Spotkanie ćwierćfinałowe Centralnej Ligi Juniorów:
Akademia Rugby Orlen Orkan Sochaczew - Life Style Catering Rugby Club Arka Gdynia 63:17
Foto: Igor Kurzyński, Orlen Orkan Sochaczew
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz