Z pewnością zadowoleni po meczu XVIII kolejki warszawskiej Ligi okręgowej mogą być piłkarze Rafała Murasa. Promyk Nowa Sucha wygrał 3:1 z Orłem Kampinos, choć to goście pierwsi zdobyli bramkę. Po porażce i remisie drużyna wróciła na właściwy tor i już może myśleć o starciu z liderem rozgrywek. Spotkanie rozegrano w niedzielę 23 marca. Na horyzoncie świetny mecz w Nowej Suchej.
Promyk Nowa Sucha przed tygodniem stracił pozycję lidera warszawskiej Ligi okręgowej. Szansa na odzyskanie pierwszego miejsca pojawi się już w najbliższą sobotę.
W niedzielę 23 marca Orzeł Kampinos i Promyk Nowa Sucha grali w Teresinie na stadionie Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Kibice dopisali. Wielu z nich pojawiło się zarówno na sobotnim meczu Teresina, jak i na niedzielnym innych uznanych, regionalnych marek. A było co oglądać.
Orzeł Kampinos wyszedł na prowadzenie w 47. minucie. Drużyna Rafała Murasa za odrabianie strat wzięła się po ponad 20 minutach. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym i dośrodkowaniu świetnie strzelił Marcin Jaworski, który pół-lobem pokonał bramkarza. Piłka wpadła wysoko przy lewym słupku. Drużyna z Nowej Suchej nabierała wiatru w żagle i chętnie wpadała w pole karne prawą stroną. Orzeł grał pod wiatr co niestety utrudniało wyprowadzanie piłki. W 74. minucie Szymon Kiewel bardzo mądrze, technicznie i mocno uderzył na bramkę z rzutu wolnego sprzed pola karnego. Piłka strzelona po ziemi pokonała interweniującego bramkarza Orła i wpadła przy prawym słupku. Wynik w 92. minucie ustalił mocnym strzałem Damian Łukawski.
- Dzisiaj chyba pierwszy raz w ogóle wygrałem w Teresinie, biorąc pod uwagę drużyny młodzieżowe i seniorskie, także wreszcie się udało. To trudny teren. Atmosfera jest dobra, trochę nami zachwiały dwa pierwsze mecze i ta ostatnia stracona bramka w końcówce, w ostatniej minucie z Pogonią. Dzisiaj się przełamaliśmy, a za tydzień gramy z liderem, Białymi Orłami. Ten mecz już w sobotę o 11:00. Mecz lidera z wiceliderem, więc wszystkich gorąco zapraszam do Nowej Suchej -
- powiedział trener Rafał Muras.
Zwycięstwo cieszy, ponieważ Promyk walczy z czołówką rozgrywek. Jesień piłkarze Rafała Murasa kończyli na pierwszym miejscu. Dziś z drugiego atakują lidera. Na koncie drużyny 40 punktów. Tyle samo ma PRO Warszawa. Na szczycie Białe Orły ze stolicy, które zebrały 42 punkty. Ta drużyna w najbliższą sobotę przyjedzie do Nowej Suchej. Mecz 29 marca o 12:30.
XVIII kolejka warszawskiej Ligi okręgowej:
Orzeł Kampinos - Promyk Nowa Sucha 1:3 (0:0)
Gole: Jaworski 71', Kiewel 74', Łukawski 92'
Skład: Zamani, Kowalik, Stypuła, Staniaszek, Grefkowicz, Jaworski, Księżak, Drązikowski, Bargieł, Sot, Chełmiński, Kiewel, Łukawski, Rybak, Kornacki, Kiewel, Sałaciński, Miedziński, Drązikowski, Tataj
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz