Piłkarze Bzury są niepokonani w trwającej kampanii Klasy B. Wyborną formę potwierdzili w meczu z rezerwami KS Blizne. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Szypszaka wygrała 12:0. Mecz VIII kolejki warszawskich rozgrywek odbył się w sobotę 7 października. Wszystko się oczywiście może w sporcie zdarzyć, ale na ten moment nie widać siły, która byłaby w stanie powstrzymać przed awansem ekipę biało-zielonych.
[FOTORELACJA]12927[/FOTORELACJA]
Bzura Chodaków wygrała wszystkie 8 spotkań w tym sezonie. Licząc także poprzednią kampanię bilans zwycięstw to 11 spotkań z rzędu. Trzeba przyznać obiektywnie, że skład jest szeroki i mocny, a wyniki zostały wypracowane potem na każdym treningu. W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera.
To wszystko było widać w sobotnim meczu z rezerwami KS Blizne. Wynik z pewnością pójdzie w świat. W pierwszych 10 minutach spotkania kibice zgromadzeni na stadionie już oglądali pierwsze gole. Goście po pierwszej połowie ewidentnie stracili nadzieję na zwycięstwo i chęci do dalszej rywalizacji. W końcu po 0:7 w 45 minut może rozboleć głowa.
W drugiej części spotkania nadal to Bzura prowadziła grę. Goście próbowali kontrować, ale nawet niepoukładana obrona gospodarzy była zaporą nie do przejścia. Im bliżej było do końca meczu, tym luk było więcej, a biało-zieloni dokręcali przysłowiową śrubę. Mecz był także dobrą okazją do przećwiczenia akcji, które mogą być kluczowe w konfrontacji z drużynami z górnej części tabeli. Piłkarze Grzegorza Szypszaka chętnie grali na małej przestrzeni, umiejętnie rozrzucali grę i próbowali uruchamiać zawodników ataku prostopadłymi podaniami i przerzutami. Mecz zdecydowanie mógł się podobać, choć trzeba obiektywni przyznać, że gospodarze okazji mieli więcej niż na dzisiejsze 12 goli.
- Myślę, że rywale będą mieć ból głowy po tym dzisiejszym meczu, ale wiedzieli, z czym się trzeba liczyć przyjeżdżając do Chodakowa. Cel jest ciągle dla nas jasny, chcemy awansować do Klasy A. Dziękujemy też naszym kibicom, którzy przychodzą tutaj, jeżdżą z nami na mecze i dopingują nas -
- powiedział po meczu kapitan Robert Wasilewski.
W IX kolejce warszawskiej Klasy B Bzura zagra z Relaxem Radziwiłłów. Mecz 14 października o 15:30. W trwającym sezonie piłkarze z Chodakowa uzbierali 24 punkty i strzelili rywalom 55 gol. Stracili do tej pory tylko jednego.
Po meczu miała miejsce w Chodakowie mała uroczystość związana z przekazaniem miastu rekordowej dotacji na sochaczewski sport. Więcej o tym TUTAJ.
VIII kolejka warszawskiej Klasy B:
Bzura Chodaków - KS II Blizne 12:0 (7:0)
Gole: Robert Wasilewski 3, Dawid Brzeski 3, Maciej Brdeja 2, Miroslav Romaniuk 2, Bartosz Sokołowski, Adrian Romanowski
Skład: Robert Wiktowski, Oktawian Pela, Patryk Malinowski, Konrad Kaczmarek, Robert Wasilewski, Mariusz Wiciak, Adam Tomczak, Bartosz Sokołowski, Maciej Brdeja, Piotr Surmański, Dawid Brzeski, Filip Szypszak, Ruslan Tsygankov, Mateusz Tymorek, Adrian Nowakowski, Rafał Walczak, Mirosłav Romaniuk, Patryk Wyrembowski
Brawo12:52, 08.10.2023
Wszystko pięknie. Mega gratulacje. Tylko po co ten PiSowski cyrk z kartonikami po meczu.
do brawo13:02, 08.10.2023
masz racje ten ministrant już kolejny raz wpier....a sie na Bzurę przed wyborami, a nic do tej pory nie zrobił. Otumania ludzi ! Cyrk !!!
Haha15:14, 08.10.2023
Jak można jarac się wynikami w Bklasie….
0 0
Róża czy to ty ? xD
1 0
Klub z różnych przyczyn powstał od zera, więc musiał zacząć od najniższej klasy rozgrywkowej.
Piłkę nożną w Polsce interesuje się masa ludzi - dziesiątki tysięcy klubów, setki tysięcy zawodników, a amatorów i kibiców miliony.
Awansować dwa/trzy poziomy wyżej w piłce nożnej to jak w niektórych niszowych dyscyplinach walczyć w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Trzymajmy kciuki za powrót na dobre tory chodakowskiej piłki bo Bzura ma tradycje i historię - taki start pozwala myśleć pozytywnie o przyszłości.
B-klasa, ale jednak każdy chce wygrać, a conajmniej 30% myśli realnie o awansie wyżej i nie odpuszcza - zawody to zawody, jak się wygrywa, należy się "jarać".