Piłkarze Orkana gotowi do gry. Mecz już w sobotę

Orkan Sochaczew już w sobotę wybiegnie na boisko przy ul. Warszawskiej 80. Stawką nie tylko 3 punkty, ale także ucieczka z ostatniego miejsca w tabeli płockiej Keeza Klasy A. Drużyna walczy o wszystko i ta walka zapowiada się naprawdę pasjonująco. Prezes Orkana Józef Szajewski będzie miał kim grać. Wierzy także w lepszą postawę drużyny względem piłkarskiej jesieni. Na co stać Orkan wiosną? Wszystko rozstrzygnie się na boisku. Mecz z Orłem Goleszyn już w sobotę o 16:00.

Orkan Sochaczew potrzebuje punktów, żeby realnie myśleć o utrzymaniu się w płockiej Keeza Klasie A. Drużyna jesienią wywalczyła tylko 1 punkt w 11 spotkaniach i nie zachwycała. Dziś nastrój w ekipie z ul. Warszawskiej zdecydowanie lepszy. Prezes i trener Orkana Józef Szajewski wierzy, że obecny skład stać na walkę o utrzymanie i ucieczkę z dołu tabeli. 

- Mieliśmy trochę problemów, zawodnicy się porozjeżdżali. W tej chwili wielu już wróciło i zaczęliśmy treningi. Frekwencyjnie jest już dużo lepiej. Nie rozgrywaliśmy sparingów, rozegraliśmy tylko gry wewnętrzne. Zaczynamy z marszu. Nie widzę problemów z przygotowaniem fizycznym, zwłaszcza, że wielu trenuje w wojsku. Na pewno będzie grać do końca. Sezon był w naszym wykonaniu bardzo słaby. Sam nie pamiętam takiego dorobku. Będziemy chcieli walczyć i w tym meczu i w każdym spotkaniu. Nas interesują punkty, a nie gra. Będziemy walczyć do końca -

- tłumaczy Józef Szajewski, prezes Orkana. 

Emocje przy ul. Warszawskiej gwarantowane, zwłaszcza, że oczekiwania wobec drużyny są duże. W końcu sport polega na mierzeniu się z wyzwaniami, a takim niewątpliwie jest postawienie drużyny na nogi po rundzie jesiennej. Każdy wywalczony punkt jest na wagę złota.

- Na pewno chłopcy będą walczyć do końca. Walczymy o utrzymanie. Chcę bardzo, żeby tak było. Co się wydarzy? Zobaczymy. Przygotowałem drużynę, na ile mogłem. Mamy 18 zawodników i dziś musimy odrabiać. Będzie trudno ale wiem, że stać ich na to. Ja w to bardzo głęboko wierze -

- mówi prezes Józef Szajewski, którego zobaczymy także i wiosną w roli trenera Orkana.

- Na razie ja się będę męczył z drużyną. Wierzę, że będzie dobrze. Wierzę, że kibice także przyjdą. Ten doping i krzyk pobudza zawodników. Zapraszamy wszystkich - 

- dodaje prezes i trener Orkana. Trzeba przyznać, że walka o dobry wynik zapowiada się emocjonująco. Piłka nożna to bardzo ciekawa sprawa, która zarazem łączy i dzieli sochaczewskich kibiców. Jedno jest pewne. Wszyscy chcą widowiska na odpowiednim poziomie. Czy takie właśnie widowisko zaserwuje Orkan? Miejmy nadzieję, że tak.

Na szczycie tabeli trzeci zespół Wisły Płock. Pierwszym wiosennym rywalem piłkarzy Orkana będzie Orzeł Goleszyn zajmujący 10 miejsce. Orkan na miejscu 12. Mecz odbędzie się w sobotę 1 kwietnia o godzinie 16:00. Niestety dla sochaczewskich kibiców, w tym samym czasie swój mecz w Chodakowie będzie rozgrywać Bzura i nie jest to żart na Prima Aprilis. Na jednym i drugim boisku emocji z pewnością nie zabraknie. 

Rozmowa dostępna na stronie Radia Sochaczew w zakładce SPORT.