Promyk zaświecił na jubileusz. Awans w ostatniej kolejce

Promyk Nowa Sucha podkręcał atmosferę jubileuszowego sezonu do ostatniej kolejki! Drużyna świętuje w tym roku 50-lecie i jak przystało na ten zacny wynik, wywalczyła upragniony awans! Piłkarze Marcina Jaworskiego ograli na wyjeździe drugi zespół drużyny Naprzód Stare Babice. Zwycięskiego gola w meczu warszawskiej Klasy A ustrzelił Michał Bargieł. Spotkanie rozegrano w niedzielę 19 czerwca. Już w najbliższy weekend wielki festyn rodzinny!

Takie historie najbardziej poruszają serca kibiców piłki nożnej! Drużyna Promyka rozpoczęła ten sezon z nieśmiałą nadzieją na awans, który pięknie podkreśliłby jubileusz klubu z Nowej Suchej. Na realizację tego ambitnego planu wszyscy sympatycy Promyka musieli poczekać aż do XXVI kolejki warszawskiej Klasy A.

W ostatniej kolejce sezonu piłkarze Marcina Jaworskiego wyjechali do Starych Babic na trudny mecz z wiceliderem. Gol na wagę zwycięstwa padł w 39 minucie. Piękną, drużynową akcję rozpoczął Marek Simiński, który podaniem uruchomił skrzydłowego, a następnie sam przedłużył wrzutkę. Z wykorzystaniem precyzyjnego dogrania nie miał problemu Michał Bargieł, który znalazł się na skraju pola karnego. Pomocnik Promyka kopnął piłkę mocno, a ta po ziemi minęła bramkarza, który nie miał zbyt wiele czasu na interwencję i wpadła przy lewym słupku. Gol zapewnił drużynie nie tylko zwycięstwo za 3 punkty, ale także upragniony awans do Ligi Okręgowej. 

- Zagraliśmy dziś ostatni mecz w tym sezonie i każdy z nas wiedział o co gramy. Liczyły się tylko 3 punkty w starciu z Naprzodem Stare Babice. Od początku wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz, ponieważ gospodarze narzucili trudne warunki i żadna ze stron nie chciała stracić bramki. W 40 minucie po dobrym dośrodkowaniu piłka trafiła na głowę Marka Siemińskiego, który przytomnie zgrał ją przed pole karne, a mi nie zostało nic innego jak pokonać bramkarza. Piłka siadła na nodze - tłumaczy z uśmiechem autor trafienia Michał Bargieł. - Do końca spotkania było nerwowo. Gospodarze nie chcieli odpuścić, na szczęście cała nasza drużyna robiła swoje i nie popełniliśmy błędu - dodał pomocnik Promyka. 

Sezon 2021/2022 Promyk zwieńczył awansem w pięknym stylu. Choć wiceliderem w tabeli nadal pozostają rezerwy zespołu Naprzód Stare Babice, to ta drużyna nie może awansować ze względu na grę seniorów właśnie w Lidze Okręgowej. Tym samym pewnym awansu z trzeciego miejsca jest właśnie Promyk Nowa Sucha. Nie bez znaczenia była także porażka Błękitnych Korytów, którzy przegrali z LKS Osuchów 1:6 i spadli na 5. miejsce. Mecze na szczycie tabeli rozstrzygnęły ostateczną kolejność w rozgrywkach. 

- To było dla nas mega ważne. Cieszymy się z tej wygranej, cieszymy się z awansu bo ciężko ba to pracowaliśmy. Wiedzieliśmy, że ten upragniony awans idealnie podkreśli 50-lecie Promyka. Zrobiliśmy to dla klubu, dla kibiców, dla nas. Myślę, że to fajny jubileuszowy prezent od pierwszej drużyny - dodał w imieniu kolegów Michał Bargieł. - Na koniec chcemy podziękować kibicom, którzy nie raz i nie dwa w tym sezonie pokazali, że są z nami i z całych sił dopingują nas na trybunach.

Na ocenę sportową minionego sezonu przyjdzie jeszcze czas. Teraz liczy się awans, piękny jubileusz 50-lecia i festyn rodzinny na który zapraszają sympatycy i działacze klubu. 

Mecz XXVI kolejki warszawskiej Klasy A:

Naprzód II Stare Babice - Promyk Nowa Sucha 0:1 (0:1)

Gol: Michał Bargieł 39'

50 lat sportu w Nowej Suchej - powitanie lata

Już w najbliższy weekend, a dokładnie w sobotę 25 czerwca w Nowej Suchej odbędzie się jubileuszowy festyn rodzinny. Wśród punktów programu części oficjalnej warto wymienić polową mszę świętą, a także część historyczną poświęconą Promykowi. Wśród rodzinnych atrakcji nie zabraknie pokazów tańca, a także meczów piłkarskich. Wszyscy goście mogą spróbować szczęścia w loterii Promyka, powalczyć o nagrody, a także pobawić się na koncercie zespołu Exell o godzinie 19:00. 

Foto: Promyk Nowa Sucha