Rugbiści Orkana pokonali warszawską Skrę w Derbach Mazowsza 16:7. Mecz rozegrano w sobotę 5 marca przy ul. Warszawskiej na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sochaczewie. Publiczność także dopisała, a kibice zdecydownie mieli co oglądać. Na boisku było gorąco, a sędzia kilkukrotnie musiał hamować ognisty temperament zawodników kartkami.
[FOTORELACJA]11338[/FOTORELACJA]
RC Orkan zainaugurował sportową wiosnę w Sochaczewie. Choć do tej kalendarzowej jeszcze trochę, to rugbiści Macieja Brażuka rozgrzali zgromadzoną publiczność i pokazali się z bardzo dobrej strony. Konsekwentna, twarda gra w obronie sprawiła, że goście ze stolicy nie mieli za wiele do powiedzenia, choć to oni częściej prowadzili grę w ofensywie. A co do gorącej atmosfery, wrażenie robiły też pokazy pirotechniczne przed trybunami. Takie rzeczy tylko w Ekstralidze rugby i na sochaczewksiej Maracanie! Mecz ten był także pierwszym rozgrywanym spotkaniem rugbistów przy sztucznym oświetleniu.
Mecz rozpoczął podniosły akcent i minuta ciszy w związku z wojną w Ukrainie. Obie drużyny na boisko wniosły wspólnie ukraińską flagę.
Pierwsza część spotkania to świetne kopnięcia Pietera Steenkampa, który dał Orkanowi w 10, 15 i 31 minucie meczu. Pierwszą próbę zawodnik potraktował, jako regulację celownika. Ciężka praca w obronie sprawiła, że Skra była pod kontrolą, a rugbiści Macieja Brażuka schodzili do szatni z wynikiem 9:0.
W drugiej części meczu najwięcej pracy mieli sędziowie, którzy musieli powstrzymywać zapędy zawodników związane z własnym wymierzaniem sprawiedliwości. Kilka razy zrobiło się gorąco, ale to przecież Derby Mazowsza. Każda ze stron chciała podkreślić swoją dominację, także fizyczną. Po jednej z takich akcji żółtą kartką w 52 minucie został ukarany zawodnik Skry, co oznaczało dla Orkana 10 minut gry w przewadze. W 59 minucie meczu świetną akcję przeprowadzili goście, a dokładniej Vaha Halaifonua i Violeti Kolo, co zaowocowało przyłożeniem tego pierwszego. Co ciekawe obaj w przeszłości notowali występy w sochaczewskich barwach. Przy wyniku 9:7 zrobiło się nerwowo, choć bardziej na trybunach. Rugbiści Macieja Brażuka robili swoje i w 64 minucie podkreślili swoją przewagę przyłożeniem. Akcję w pełnym biegu fenomenalnie rozpoczął Pieter Steenkamp, który kopnięciem po ziemi oszukał obronę Skry. Do piłki dopadł Danco Burger, który zaliczył przyłożenie. W 75 minucie sędzia nie uznał kolejnych punktów dla Orkana. Tłumaczył to podaniem do przodu Artura Fursenki.
- Z tak trudnym i ciężkim rywalem, jakim jest Skra ten wynik robi wrażenie. Cieszę się z agresywnej gry i dobrej obrony w naszym wykonaniu. O tym mówiłem i nad tym pracowaliśmy przez ostatnie 2 tygodnie. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników - mówi Maciej Brażuk, trener Orkana.
- Jestem mega zadowolony z naszej drużyny, zrobiliśmy coś wielkiego, coś pięknego. Byłem na wielu treningach przed dzisiejszym meczem ze Skrą i widziałem jak ciężko pracują nasi zawodnicy. Widać, że te miesiące wyrzeczeń i ciężkich przygotowań dają efekty. Idziemy na mistrza - dodaje Wojciech Krześniak, który tym razem dopingował kolegów z trybun.
Przed rugbistami Orkana kolejne sportowe wyzwanie, a dokładniej wyjazd na mecz do Lublina.
- Przed nami trudny wyjazd i ciężki mecz za tydzień w Lublinie. Jedziemy tam po zwycięstwo, chcielibyśmy, żeby wszystkie mecze się kończyły takim wynikiem jak dziś - dodaje trener Brażuk.
VI kolejka Ekstraligi rugby:
Orkan Sochaczew - Up Fitness Skra Warszawa 16:7 (9:0)
Punkty Orkan: P.W. Steenkamp 11, Danco Burger 5
Skład: Antoni Gołębiowski, Michał Gadomski (Wiktor Dobrowolski), Adam Lewandowski (Michał Polakowski), Andre Meyer, Artem Zarovnyj (Kamil Dudkowski), Jakub Budnik (Tomasz Markiewicz), Krystian Mechecki, Edwin Jansen, Dawid Plichta, Pieter Steenkamp, Radosław Rakowski, Danco Burger, Artur Fursenko, Kacper Wróbel (Kacper Szufliński), Marcin Krześniak
Sponsorem strategicznym RC Orkan jest Miasto Sochaczew
Sponsorem generalnym są: PKN ORLEN, KGHM Polska Miedź oraz Gardenia Sport
Sponsorzy główni: Fast Service, Murapol, Żywiec Zdrój, G-Shock, Zibi-Casio, Tamex-Obiekty Sportowe, PEC Sochaczew, ZWiK Sochaczew
Sponsorzy: Carrefour, Drukarnia Chrzczany, SochBud, BVG, Cukiernia Lukrecja, Dudmaister
Głównym partnerem medialnym RC Orkan są Radio Sochaczew oraz tusochaczew.pl
jan09:43, 06.03.2022
Bijatyka na meczu, to żałosne. Za takie zachowania tzw. zawodnicy powinni być karani zawieszeniem i dotkliwymi karami finansowymi. Brak szacunku dla przeciwnika na boisku, brak zasad fair play, to prowadzi do z czasem do nieszczęść.
Bociek14:06, 06.03.2022
Ta dyscyplina sportu jest faworyzowana przez wladze miasta.Dostaja kupe kasy i nie ma sie czy zachowac chyba ze ktos lubi hamstwo i bijatyki ogladac.To dopiero "wazne"wydarzenie w Sochaczew.Zastanowcie sie do kogo piszesz.
Kiki19:25, 06.03.2022
Dobrze ze nic nie podpalili… bo ze lubią się bić to każdy wie.
Kiki20:06, 06.03.2022
Zapomniałem wam powiedzieć, że mam nędzne życie i dlatego się dowartościowuje, pisząc komentarze na internecie.
2 5
Jaka bijatyka? Bo chyba oglądaliśmy inne mecze. I może napisz, że powinno się ich wysłać na ciężkie roboty do kopalni i najlepiej uranu.