Sochaczewski Klub Tenisa Stołowego z nadzieją na zwycięstwo podchodził do wczorajszego meczu z mistrzyniami Polski. Niestety na trudnym terenie w Tarnobrzegu to gospodarze byli lepsi i pokonali drużynę Bronisława Gawrylczyka 3:1. Mecz 12 kolejki Ekstraklasy Kobiet rozegrano w piątek 14 stycznia. KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg to lider rozgrywek, który zgromadził 30 punktów i wygrał 11 z 11 meczów w trwającym sezonie.
Sochaczewski Klub Tenisa Stołowego po piątkowej porażce z liderem rozgrywek spadł na 5 miejsce w Ekstraklasie Kobiet. Zawodniczki Bronisława Gawrylczyka do tej pory wywalczyły 20 punktów. Oczko więcej mają BEBETTO AZS UJD Częstochowa i AZS PWSIP Łomża. Wicelider, KU AZS UE Wrocław ma 24 punkty. Lider wydaje się być poza zasięgiem, ale cały czas toczy się walka o czołową "czwórkę", która zmierzy się w fazie play-off.
Piątkowe spotkanie, choć obfitowało w emocje to jednak przebiegło w myśl gospodarzy. Pierwszy mecz pewnie z Zuzanną Wielgos wygrała Fu Yu. W drugim meczu Elizabeta Samara pokonała Irinę Ciobanu, choć ta postraszyła rywalkę i wygrała pierwszego seta. W kolejnym starciu świetnie zaprezentowała się Ilona Sztwiertnia. Młoda zawodniczka SKTS-u pokonała 2:3 Agatę Zakrzewską. W ostatnim, najbardziej wyrównanym meczu Irina Ciobanu uległa Fu Yu 3:2.
- Choć ostatecznie przegrywamy 3:1, możemy być zadowoleni z naszej młodej drużyny, która do ostatnich piłek walczyła o urwanie punktów klubowi, który za kilka dni zapewne awansuje do półfinału Ligi Mistrzów. Jak zawsze, hit ligowy nie zawiódł, a my możemy z optymizmem patrzeć na następne mecze ligowe - poinformował SKTS.
KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg - SKTS 3:1
Fu Yu - Zuzanna Wielgos 3:0 (11-5,11-7,11-6)
Elizabeta Samara - Irina Ciobanu 3:1 (4-11,11-5,11-9,13-11)
Agata Zakrzewska - Ilona Sztwiertnia 2:3 (2-11,11-8,7-11,11-13,9-11)
Fu Yu - Irina Ciobanu 3:2 (11-7,6-11,11-4,10-12,12-10)
Foto: SKTS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz