Kierowca wyścigowy Gosia Rdest ostrzega przed zimą

Przełom jesieni i zimy to okres nasilonych opadów deszczu i obniżonej temperatury, co utrudnia życie wielu kierowcom. O czym należy pamiętać, radzi kierowca rajdowy Małgorzata Rdest. Niestety często zapominamy o tym, że drogi publiczne to nie tor wyścigowy.

Małgorzata Rdest pochodzi z Żyrardowa i od kilku lat odnosi liczne sukcesy w motorsporcie. Sama na co dzień także chętnie korzysta z samochodu i zdaje sobie sprawę, jak wiele niebezpieczeństw czyha na kierowców w grudniu, gdy warunki pogodowe mogą się zmienić w ciągu kilkunastu minut. 

- Ten okres jest bardzo zdradliwy, na drodze możemy spodziewać się wszystkiego. To czego wiele osób jeszcze nie zrobiło lub zapomniało to zmiana opon z letnich na zimowe. Nie przeciągajmy tego. Teraz te temperatury już spadły. Mieszanka opon jest miękka, a teraz staje się jak skała, twardnieje i nie daje nam przyczepności. Co ważne nie odprowadza ona tak dobrze wody i nie blokuje dobrze śniegu - tłumaczy Małgorzata Rdest, kierowca rajdowy. - Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. To, że my mamy te opony zmienione nie oznacza, że inny użytkownik ruchu drogowego także to zrobił. Uważajmy na siebie - radzi Gosia Rdest.

Grudzień to także czas świątecznych przygotowań i zakupu prezentów dla najbliższych. Małgorzata Rdest zdecydowanie poleca emocje, czyli prezenty dostarczające wrażeń i adrenaliny. 

- Myślę, że prezenty motoryzacyjne dla mężczyzn i dziewczyn także to bardzo dobry pomysł. To co ja bym poleciła chętnie to oferty prezentowe może nie oferujące samego produktu, rzeczy, lecz doświadczenie. To jest najpiękniejsze i tego nikt nam nie odbierze. Te kolekcje doświadczeń mogą być różne, jak na przykład przejażdżka mocniejszym autem po torze w Poznaniu lub w Łodzi. Niedaleko nas jest także Modlin. Takie prezenty pozwolą poczuć się nam jak kierowca wyścigowy, poprawiać nasze umiejętności - dodaje Małgorzata Rdest, kierowca rajdowy. 

Foto: FB Gosia Rdest