UKS Dragon Fight Club Sochaczew przyciąga miłośników sportu w każdym wieku i pomaga w sportowym rozwoju nie tylko przyszłym zawodnikom sportów walki. Czy każdy może trenować w Dragonie? Jak ważna jest rola "głowy" i przygotowania mentalnego w sporcie i czy w klubie MMA każdy chce Cię sprać? Na te i inne pytania Sławomir Cypel, prezes UKS Dragon Fight Club Sochaczew, Piotr Cypel, główny trener odpowiadali w Magazynie Sportowym Radia Sochaczew. W studiu pojawili się także zawodnicy Karolina Białogłowa i Bartek Dragański, którzy opowiedzieli o swoich doświadczeniach.
Jak zacząć swoją przygodę ze sportem i czy sporty walki wiążą się z koniecznością walki w ringu lub oktagonie?
- Człowiek zabrany zza biurka, dziecko ze szkoły, każdy może przyjść i zobaczyć na czym treningi polegają. Jak się spodoba to zostanie, a jak nie to odejdzie, bez zobowiązań. Nie ma tu żadnych ograniczeń poza zdrowotnymi oczywiście - tłumaczy Sławomir Cypel, prezes UKS Dragon Fight Club Sochaczew. - Trzeba pamiętać, że są ograniczenia ruchowe, które nie są przeciwwskazaniami. Mamy u siebie na przykład dzieci z zespołem Aspergera, które fantastycznie angażują się w treningi i ćwiczą na równi z tymi w 100% sprawnymi.
- Do treningów i aktywności sportowej jak najbardziej zachęcam. Chodzi także o wzrost pewności siebie, poczucia własnej wartości, a w tej kwestii sport niesamowicie nas buduje i kształtuje - mówi Karolina Białogłowa, mistrzyni świata w Viet Boxingu trenująca w klbue Dragon Sochaczew.
Czy treningi w Dragonie są tylko dla najmłodszych, czy jest też miejsce dla starszych, którzy chcieliby poznać sztuki walki i dołączyć do sekcji? Na to pytanie goście także udzielili odpowiedzi.
- Oczywiście, że tak. Wielu starszych miłośników sportu dołącza do nas także podczas rekrutacji. Tutaj wyróżnia się sekcja boksu, w której właśnie najlepiej się odnajdują i regularnie trenują - mówi główny trener Piotr Cypel. - Po to chętni do nas przychodzą, żeby poprawić się w kwestii kondycji czy poznać technikę. Początkowy poziom przygotowania nie jest istotny.
- Sparingi są świetne, mi sprawiają najwięcej satysfakcji - mówi z uśmiechem Bartek Dragański, który na swoim koncie ma 21 stoczonych walk i chętnie pomaga w treningu także mniej doświadczonym zawodnikom, a także bratu. - Najgorszym elementem dla mnie jest oczywiście rozciąganie. Ci, którzy ze mną trenują wiedzą, że to mój najsłabszy punkt i muszę nad tym popracować.
Jak podkreślają trenerzy i zawodnicy, najważniejsza jest chęć i zaangażowanie. Więcej informacji odnośnie treningów, a także pełny wywiad dostępny na stronie Radia Sochaczew w zakładce sport.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz