Zamknij

Orkan przegrywa z Juvenią po zaciętym meczu Ekstraligi

14:57, 15.09.2019 B.S Aktualizacja: 21:12, 15.09.2019
Skomentuj

Wszystko wskazywało na to, że Orkan do końca utrzyma korzystny wynik w meczu z Juvenią Kraków. Niestety ostatnie słowa należały do gości, którzy w końcówce wykorzystali rzut karny i zdobytymi trzema punktami przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mecz w Chodakowie zakończył się wynikiem 24:26 (17:11).

Orkan w tym sezonie zmagania w Ekstralidze zaczął od 2 zwycięstw z Lublinem i Arką, jednak przedstawiciele drużyny uprzedzali, że mecz z Juvenią będzie zacięty, wyrównany i trudny. 

- Juvenia to zupełnie inny zespół niż ten z wiosny, gdy pokonaliśmy ich przy Warszawskiej 48:13. Krakowianie w ostatniej kolejce Ekstraligi rozbili 29:14 Budowlanych Lublin, a wynik mógł być dużo wyższy. Juvenia dominowała od pierwszej do ostatniej minuty. Na mecz z nami ściągają aż czterech nowych zawodników z RPA - mówi wiceprezes RC Orkan, Robert Małolepszy.

I faktycznie, spotkanie było wyrównane i zacięte od pierwszej do ostatniej minuty. Przed przerwą Orkan uzyskał 6 punktową przewagę i w drugiej połowie utrzymywał korzystną różnicę punktową. Goście z Krakowa nie zrezygnowali z walki o końcowe zwycięstwo i w 75 minucie dogonili Orkan na zaledwie 1 punkt straty. Przy wyniku 24:23 zawodnicy Orkana bronili się, a sędzia niestety dopatrzył się przewinienia i podyktował rzut karny dla gości. To były ostatnie punkty tego spotkania dające zwycięstwo Juvenii. 

- Powiem szczerze, że w ostatnich minutach brakło nam sił. Chcieliśmy wprowadzić nowych zawodników i dokonaliśmy zmian na pozycjach filarów. Wszystko rozstrzygnęło się w decydującym młynie, Juvenia wygrała i to wpłynęło na wynik dzisiejszego meczu. Ale z drugiej strony cieszę się, że ci zawodnicy zagrali, bo takie doświadczenia zaprocentują. Dziś decydowała też dyspozycja dnia - mówił po meczu Maciej Brażuk, kapitan drużyny. 

- Najbliższy mecz gramy za 3 tygodnie z drużyną Lechii Gdańsk. Za tydzień jest pierwszy z turniejów siódemkowych, Grand-Prix Polski, na pewno będziemy chcieli powalczyć na tej imprezie. Później w czwartej kolejce pauzujemy i korzystamy z możliwości odpoczynku - dodaje kapitan Orkana. 

Orkan Sochaczew - Juvenia Kraków 24:26 (17:11)
Punkty Orkan: Kępa 12 (p, 2pd, 1k), Budnik 5, Gasik 5. Juvenia: Bryl 11 (1 p, 3K), Jurczyński 5, Botha 5, Canizales 1.
Żółta karta: Gasik (Orkan)
Bagaturia, Gadomski, Jelia, Niemyjski, Brazuk, Misiak, Mrozinski, Pawłowski, Petlak, Kępa, Szwarc, Fursenko, Budnik, Mechecki, M. Krzesniak.
Zmiany: Polakówski, Dobrowolski, Markiewicz, Barakava, Dobijanski, Gasik, Gołębiewski, Syperek.

(B.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

linulinu

0 0

Penie gdyby nie żółta kartka na koniec, Orkan by nie stracił punktów... tak trochę szkoda, tym bardziej że Orkan kontrolował grę, a Juvenia wychodziła tylko co jakiś czas z kontrą ? 06:27, 16.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KlapaKlapa

0 0

Pewnie, gdyby nie nóżka była za krótka, gdyby nie guziczek pęknięty, pętelka za luźna :D 11:12, 16.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%