Zakończyła się runda jesienna w ekstraklasie kobiet w tenisie stołowym. Niestety SKTS Sochaczew w dwóch ostatnich meczach przed własną publicznością poniosły dwie porażki, które mogą na koniec sezonu okazać się brzemienne w skutkach. We wtorek 11 grudnia lepsza okazała się Bronowianka Kraków, a dzień później AZS UE Wrocław. Przypomnijmy, że 9 grudnia SKTS Sochaczew przegrał niespodziewanie w Gdańsku 0:3. W żadnym z tych spotkań nie wystąpiła najlepsza tenisistka w zespole, czyli Katarzyna Grzybowska-Franc. Jej brak był bardzo widoczny i na pewno miał odzwierciedlenie w końcowych wynikach drużyny. Po pierwszej rundzie SKTS Sochaczew ma pięć porażek. Jak pokazuje historia, żeby walczyć o medale nie można mieć więcej niż siedem porażek. Czy sochaczewska drużyna zdoła zakwalifikować się do pierwszej czwórki? Okaże się w czerwcu.
SKTS Sochaczew - Bronowianka Kraków 1:3
Lin Gui - Dominika Wołowiec 3:0 (11:8, 11:5, 11:6)
Julia Ślązak - Wen Pao-Tsui 1:3 (11:6, 3:11, 7:11, 4:11)
Aleksandra Wojtczak - Karolina Pęk 0:3 (4:11, 4:11, 6:11)
Lin Gui - Wen Pao-Tsui 1:3 (11:6, 6:11, 9:11, 5:11)
SKTS Sochaczew - AZS UE Wrocław 0:3
Lin Gui - Junqui 0:3 (6:11, 6:11, 7:11)
Agata Pastor-Gołda - Natalia Bajor 0:3 (9:11, 3:11, 4:11)
Julia Ślązak - Katarzyna Węgrzyn 2:3 (10:12, 11:8, 7:11, 11:9, 6:11)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz