2-letnia Daria Feliga z Szymanowa potrzebuje naszego wsparcia. Wołanie o pomoc usłyszał strażak z gór, który dla dziewczynki chce zdobyć Rysy w zimowych warunkach i w pełnym ubraniu bojowym.
Daria Feliga to jeszcze malutka dziewczynka, ale życie już teraz ciężko doświadcza ją i jej bliskich. Jak czytamy na stronie siepomaga.pl, poprzez którą można wesprzeć małą mieszkankę Szymanowa, z początku rozwijała się ona prawidłowo.
- Nic nie wskazywało na to, że przyjdzie nam stanąć naprzeciw niewidzialnemu przeciwnikowi, który całkowicie odmieni nasze życie –
- piszą rodzice Darii.
Diagnoza to autyzm atypowy. Daria przeszła regres, nie mówi.
- Córeczka często miewa napady złości, reaguje agresją i nawet autoagresją. Oprócz tego ma zaburzenia snu, nadwrażliwość słuchową, nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych i nie toleruje brudnych rączek, przez co trzeba ją karmić. Dużym problemem jest także to, że zupełnie nie wyczuwa zagrożenia, nie możemy spuścić jej z oka nawet na chwilę –
- czytamy na stronie zbiórki.
Dziewczynka jest w trakcie diagnozy zaburzeń integracji sensorycznej, przed nią także inne badania. Koszty, które ponosi rodzina są ciężkie do udźwignięcia.
- Koszty, które spadają na nas każdego dnia, są naprawdę olbrzymie. Nasza druga córeczka również wymaga regularnych i kosztownych terapii logopedycznych i rehabilitacji kręgosłupa. Dlatego z całego serca prosimy o pomoc. Każda złotówka to dla naszej córeczki szansa na przyszłość bez ograniczeń –
- piszą rodzice.
Apel dotarł nawet w polskie góry.
- Obcy człowiek, strażak OSP Lipnica Wielka – Przywarówka, napisał, że ma córkę w podobnym wieku i że chciałby pomóc –
- tłumaczy pani Marta, mama Darii.
Dominik Bandyk faktycznie planuje rozpromować zbiórkę dziewczynki i wesprzeć jej leczenie.
- W okresie przedświątecznym 21 grudnia organizuję akcję charytatywną na rzecz chorej Darii. W zależności od warunków pogodowych planuję zdobyć Rysy – najwyższy szczyt w Polsce – w pełnym, bojowym ubraniu strażackim, w zimowych warunkach. Ten wymagający i symboliczny wysiłek podejmuję wyłącznie dla chorej Darii. Chcemy pokazać, że pomaganie ma sens i że razem możemy więcej. Zachęcamy do udziału w zbiórce – pomagajmy, bo nigdy nie wiemy, kiedy sami będziemy potrzebować wsparcia. Dziękujemy za to, że jesteśmy sprawni. Wykorzystajmy naszą siłę i możliwości, aby pomóc tym, którzy w życiu mają ciężej –
- pisze z kolei pan Dominik, który założył wirtualną skarbonkę na siepomaga.pl, w której już teraz jest 2600 zł.
Poza tym jest zbiórka główna TUTAJ. Brakuje na niej jeszcze ok. 25 tys. zł do zebrania potrzebnej sumy. Darię można też wesprzeć poprzez udział w licytacjach na Facebooku „Otwórzmy Darię na świat”, w które angażują się lokalni mieszkańcy.
Zachęcamy do wsparcia dziewczynki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz