Wszystko wskazuje na to, że gmina Brochów zakończy ten rok bez deficytu. Na ostatniej sesji poinformowano o stanie finansów i o budżecie zarówno na 2025 rok, jak i o pracach nad przyszłorocznym. Podkreślono, że brak deficytu czyli przewagi wydatków nad dochodami jest historycznym osiągnięciem.
Samorządy kończą rok i już planują swoje finanse na 2026 rok. Nie inaczej jest w gminie Brochów, która już analizuje i projektuje przyszłe przedsięwzięcia. Niedawna sesja rady gminy była również okazją do podsumowania aktualnie trwającego roku budżetowego. Jak się okazuje w finansach gminy pojawia się miła niespodzianka.
Kończymy budżet 2025, a niedługo będziemy rozpoczynać budżet 2026. Wszystkie nasze potrzeby, inwestycje, czy sprawy bieżące opierają się o finanse. Jak wiemy, wszystko musi się zgadzać w naszych budżetach czyli wszystko po stronie dochodów i wydatków na koniec roku musi się bilansować i musi być to zero. Powiem Państwu, że w tym roku nasz budżet zakończy się historycznie, bo nie będzie deficytu na koniec. Z tego się bardzo cieszę. Szanowni Państwo, pracownicy, księgowość, radni, sołtysi, pomimo trudnej sytuacji związanej z dużymi inwestycjami, to jest dobry omen na przyszłość -
- podkreślał zwracając się do radnych i wszystkich obecnych na sesji wójt Brochowa Piotr Szymański.
Jednocześnie samorząd gminny już planuje na co wyda pieniądze w przyszłym roku. Wśród przedsięwzięć pojawiają się m.in budowa 5 kilometrowej ścieżki rowerowej, która będzie częścią korytarza transportowego łączącego gminy Brochów, Młodzieszyn i Sochaczew. Gmina planuje również zakończyć wszystkie prace związane z budową wodociągu. Kolejnym zadaniem ma być także stworzenie stacji podwyższania ciśnienia.
Cały czas takie nieformalne rozmowy trwają, my w jakiś sposób piszemy poprawki, są zapytania, my odpowiadamy na pytania, przygotowani jesteśmy już z pozwoleniem na budowę, na budowę właśnie tej stacji podwyższenia ciśnienia, która mieściłaby się w Tułowicach. Przypomnę tylko, że wcześniej właśnie samorząd gminy, sołtysi, radni zakupiliśmy tutaj działkę w Tułowicach, która będzie wykorzystana z myślą właśnie o budowie takiej stacji, która by polepszyła bezpieczeństwo, ale także dostarczania tej wody tutaj w miejscowości nadwiślańskich, daleko umiejscowionych od naszej stacji uzdatniania wody i taki projekt złożyliśmy, mniej więcej będzie to kosztowało 4 miliony i tak się składa, że jak dobrze to policzyć, to w 100% będzie finansowana ze środków KPO. Tutaj to taki będzie czynnik, że wiadomo ta KPO jest do, jeżeli chodzi o wodociąg czy stację podwyższenia ciśnienia, to będzie to do netto 100%, ale w związku z tym, że gmina może odprowadzić, znaczy odzyskać VAT, wychodzi na to, że w 100% będziemy tutaj mieć finansowanie tej inwestycji -
- zapowiedział wójt Piotr Szymański.
Temat gminnego budżetu na przyszły rok ma powrócić na kolejnej - ostatniej już w tym roku sesji rady gminy.