Doktor Jakub Wroński: nie wszystkie bóle stawów to reumatyzm

- Kiedyś wszystkie choroby, które powodowały bóle stawów, zwano reumatyzmem. Teraz wiemy, że pod tym szerokim pojęciem znajduje się wiele jednostek chorobowych – tłumaczy dr. hab. Jakub Wroński, reumatolog z sochaczewskiej Kliniki Alfa. Pod lupę bierzemy reumatoidalne zapalenie stawów, czyli w skrócie RZS.

Reumatoidalne zapalenie stawów, w przeszłości zwane gośćcem stawowym to jedna z najczęstszych chorób stawów. Kiedyś wszystkie choroby związane ze stawami nazywano reumatyzmem. Dziś jest inaczej. Samo RZS to dość częste schorzenie autoimmunologiczne, gdyż dotyczy aż 1% populacji.

- Autoimmunologiczna, to znaczy, że nasz układ odpornościowy, zamiast zajmować się tylko i wyłącznie zwalczaniem wirusów czy bakterii, niestety zaczyna atakować swój własny organizm, czyli w tej chorobie stawy –

- wyjaśnia dr. hab. Jakub Wroński.

Najczęstszą przyczyną RZS jest po prostu wiek – nasze stawy tracą swoje właściwości i z tego powodu zaczynają boleć stawy.

- To problem, który generalnie dotyczy najczęściej osób między trzydziestym a pięćdziesiątym rokiem życia, choć stwierdza się RZS zarówno u osób młodszych, jak i starszych.

Zapytaliśmy również o pierwsze objawy reumatoidalnego zapalania stawów.

- Jeżeli kiedyś zauważymy, że stawy bolą nas od razu rano po przebudzeniu się i mamy taką potrzebę rozruszania stawów, ponieważ odczuwamy sztywność i to nie jest parę ruchów, tylko trwa to powyżej pół godziny z rana. Jeżeli w końcu zaobserwujemy, że któreś ze stawów puchną, są obrzęknięte, to są takie trzy najważniejsze cechy, które powinny nas zaniepokoić i skierować nasze kroki do lekarza.

Pacjenci z reumatoidalnym zapaleniem stawów mają około dwukrotnie wyższe ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Choroby nie można ignorować i należy ją leczyć stosując leki immunomodulujące.

- Czyli wpływające na układ odpornościowy, które mają nadmiernie pobudzony układ odpornościowy atakujący własny organizm wyciszyć - powrócić do stanu wyjściowego. Tych leków mamy kilkanaście różnych rodzajów, także nie ma problemu z doborem leków do pacjenta, chorób towarzyszących czy innych leków, które przyjmuje –

- tłumaczy specjalista

Jednym minusem wspomnianych leków jest potrzeba cierpliwości. Efekty stosowania ocenia się po około trzech miesiącach. Co pocieszające, obecnie prawie każdego pacjenta da się utrzymać w stanie tak zwanej remisji, czyli wyciszenia choroby.

Reumatoidalne zapalenie stawów to schorzenie nie tylko dotykające stawy, ale także wpływające na długość życia. Nasz specjalista zachęca do regularnego badania się oraz kontrolowania własnego stanu zdrowia.