Pod koniec czerwca w gminie Sochaczew rokrocznie wręczane są stypendia za bardzo dobre wyniki w nauce i osiągnięcia sportowe. W tym roku nagrodzono ponad dwustu uczniów ze wszystkich szkół na terenie gminy.
[FOTORELACJA]15798[/FOTORELACJA]
25 czerwca w urzędzie gminy Sochaczew wręczono stypendia wójta Dariusza Krupy. Nagrodzono 216 osób, choć w ubiegłym było ich jeszcze więcej. Kilka słów do zdolnej młodzieży skierował wójt Dariusz Krupa.
- Dopłynęliście do brzegu. Mamy koniec roku, za chwilę wakacje, więc warto też wspomnieć o bezpieczeństwie. Trzeba korzystać odpowiedzialnie z tego odpoczynku - tak, żebyście spokojnie i radośnie do nas wrócili we wrześniu. Teraz najważniejsze: gratuluję wam wspaniałych wyników. Rzeczywiście mamy mnóstwo zdolnych uczniów, z czego bardzo się cieszymy –
- mówił wójt.
Głos zabrała też radna Anna Żakowska:
- Dzisiejsza stypendia to nie tylko symboliczne wyróżnienie, ale przede wszystkim wyraz uznania dla waszych talentów, pasji i determinacji. Jesteście przykładem dla innych –
- mówiła przewodnicząca gminnej komisji oświaty. We wręczaniu nagród udział wzięli także inni radni. Słowa uznania przekazał też przewodniczący rady gminy Sochaczew.
- Gratuluję przede wszystkim wyróżnionym uczniom, ale też rodzicom i kadrze nauczycielskiej, bez której tej chęci do nauki pewnie by takiej mocnej nie było, a efekty jak widać są, jest tu tłum dzieci. Serce się raduje
- mówił Wiesław Skóra.
Wyniki rzeczywiście imponują. Najwyższa średnia to 6.0.
Na miejscu rozmawialiśmy z uczniami, w tym z Michaliną, której średnia to 5.82. Na pytanie z jakich przedmiotów miała szóstki, odpowiedziała, że łatwiej wymienić te, z których szóstek nie było.
- Nie było z biologii i z polskiego, a z reszty były.
Uczniów pytaliśmy też o to, jak minął im rok bez prac domowych.
- Myślę, że troszeczkę opadliśmy w nauce, ale w ogóle to był trudny rok. Siódma klasa to jest bardzo duży przeskok z szóstej i z piątej –
- mówił Łukasz z kl. VII ze średnią 5.15.
- W tamtym półroczu miałem 5.0, teraz 4.86. Doszły nam w tym roku trzy nowe przedmioty – niemiecki, chemia i fizyka, więc było trudniej. Prac domowych nie zadawano, za to nauczyciele więcej nam kartkówek robili. No i ciężej było to wszystko zapamiętać –
- mówił kolega Łukasza – Mateusz. Wtórował im Dawid ze średnią 5.0.
- Przedtem odrabiałem prace domowe, a teraz musiałem się po prostu więcej uczyć, bo robiąc prace domowe automatycznie zapamiętywałem sporo treści.
Wszystkim stypendystom składamy najszczersze gratulacje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz