Mamy prezydenta. Komentują nasi posłowie Maciej Małecki i Adam Orliński

Karol Nawrocki zostanie nowym prezydentem Polski. Kandydat z poparciem PiS przy rekordowej frekwencji w wyborach prezydenckich pokonał Rafała Trzaskowskiego o niecałe 370 tysięcy głosów. Frekwencja była najwyższa od 1990 roku i wyniosła 71,63 procent. Wybór nowej głowy państwa skomentowali w Radiu Sochaczew nasi posłowie. - Ja mocno wierzyłem, że wynik będzie inny i nawet ci, którzy zasypiali w tęczowej Polsce, obudzili się w normalnej Polsce - powiedział Maciej Małecki z Prawa i Sprawiedliwości. - Rzeczywiście, różnice były niewielkie, tym bardziej w wyborach, w których mamy dwóch kandydatów. Widzieliśmy, że jest ogromna polaryzacja, że jest taka zacięta rywalizacja o frekwencję, o te wszystkie głosy - podsumował Adam Orliński z Polskiego Stronnictwa Ludowego i rządzącej Koalicji Obywatelskiej. 

Karol Nawrocki wygrał także w Sochaczewie, o czym można przeczytać TUTAJ. 

Wczorajszy wieczór upłynął pod znakiem zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego, choć ta różnica ukazana przez największe krajowe media była minimalna. Po statecznym zliczeniu głosów kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość nadrobił różnicę. Ostatecznie to Karol Nawrocki zostanie nowym prezydentem Polski. Wynik wyborów w Radiu Sochaczew skomentowali nasi posłowie.

Poseł Maciej Małecki spodziewał się takiego rozstrzygnięcia. 

- Ja mocno wierzyłem, że wynik będzie inny i nawet ci, którzy zasypiali w tęczowej Polsce obudzili się w normalnej Polsce. Spędziłem wiele czasu na rozmowach z wyborcami i w Sochaczewie i w okolicznych miejscowościach i wiem, że Karol Nawrocki miał bardzo duże poparcie. Serce się raduje, gdy widziałem te uśmiechy na twarzach mijanych ludzi, bo Polska zwyciężyła. Naprawdę i sen, i zmęczenie mogą zejść na drugi plan. Przy tej okazji bardzo dziękuję mieszkańcom Sochaczewa, powiatu sochaczewskiego, którzy angażowali się w kampanię Karola Nawrockiego, kiedy rząd Donalda Tuska zabrał to finansowanie. Tym ludziom, którzy tak licznie pojawili się na wiecu Karola w Sochaczewie też chciałbym podziękować -

Maciej Małecki z Prawa i Sprawiedliwości jest pełen uznania dla mieszkańców naszego powiatu.

- To obywatele, polscy wyborcy zaprowadzili Karola Nawrockiego do Pałacu Prezydenckiego. Karol Nawrocki pracował z nas najciężej, ale tu, na ziemi sochaczewskiej też było wiele wspaniałych osób, które wykonały fantastyczną pracę. Nie chcę kogoś pominąć, ale Krzysztof Zieliński, szef korpusu ochrony wyborów na ziemi sochaczewskiej. Całą noc rozmawialiśmy, jak te wybory się układają. Michał Orliński, szef mojego biura poselskiego i radny Sejmiku, który wykonał wielką pracę, Jacek Kazimierski, szef komitetu poparcia Karola Nawrockiego, ale wiele, wiele osób oddało serce dla Polski, nie tylko dla kampanii. Uśmiech na twarzy i radość w sercu, bo mamy szansę na normalną Polskę i odwrócenie złych trendów - 

Sceptycznie do pierwszych, opublikowanych wyników podszedł poseł PSL i rządzącej Koalicji Obywatelskiej Adam Orliński. 

- Rzeczywiście, różnice były niewielkie, tym bardziej w wyborach, w których mamy dwóch kandydatów. Widzieliśmy, że jest ogromna polaryzacja, że jest taka zacięta rywalizacja o frekwencję, o te wszystkie głosy. To wszystko nam pokazuje, że do tego musimy podchodzić bardzo roztropnie i ja też tak podszedłem. Oczywiście, zawsze są emocje i gdy o godzinie zamknięcia lokali wyborczych pokazują się wyniki, to jeden i drugi sztab nie mogą tych emocji powstrzymać. To też jest wstrzymywane przez 2 dni ciszy wyborczej. Frekwencja robi wrażenie, bo to ostatecznie prawie 72 procent. Widać ogromne zainteresowanie wyborami prezydenckimi. Tę polaryzację widać także w Sochaczewie, czy innych miastach na Mazowszu. Widać także dysproporcję, że w większych miastach wygrywał pan Rafał Trzaskowski, a na terenach wiejskich pan Karol Nawrocki. No i teraz ostatecznego zwycięzcę wskazały oficjalne wyniki - 

Co ciekawe, poseł Adam Orliński widzi w decyzji wyborców pewne ostrzeżenie dla obecnej władzy. 

- Dzisiaj widzimy, że po kilkunastu miesiącach funkcjonowania koalicji rządzącej potrzebna jest pewna rewizja, potrzebna jest głębsza rozmowa. Koalicja rządząca czekała też z częścią ustaw na zmianę prezydenta i ostateczne rozstrzygnięcie w tej kwestii. Teraz będziemy funkcjonować w nowej, innej rzeczywistości i bardzo ważna będzie dobra praca i sprawczość działań rządu. Ważna będzie także chęć podejmowania współpracy. Ja też zawsze powtarzam, że dialog i współpraca, konkretne działania, to wszystko jest potrzebne. Teraz w tej współpracy będziemy potrzebować jeszcze większej determinacji -

Karol Nawrocki zdobył 10 mln 606 tysięcy 638 głosów, co dało mu 50,89 procent. Rafał Trzaskowski poprawił swój wynik sprzed pięciu lat o ponad 200 tysięcy głosów, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa. Uzyskał 10 mln 237 tysięcy 177 głosów, czyli 49,11 procent poparcia. W tegorocznych wyborach prezydenckich różnica między kandydatami to dokładnie 369 tysięcy 461 głosów.