Truskawki – niby lubi każdy, ale sprzedawców już niekoniecznie. To w zasadzie pierwszy tydzień, kiedy na targowisku przy ul. Pokoju w Sochaczewie pojawiły się te owoce, a wraz z nimi odwieczny dylemat.
[FOTORELACJA]15578[/FOTORELACJA]
Od 20 do 25 zł – tyle obecnie kosztuje kilogram truskawek na rynku przy ul. Pokoju w Sochaczewie. To pierwsze zbiory. Znajdziemy tu odmiany tj. Verdi, Azja czy Rumba.
Rozmawialiśmy z producentem z Brzozowa Starego, który specjalizuje się w uprawie truskawki Verdi.
- U mnie sezon jest krótki i trwa ok. 4-5 tygodni. Mam na sprzedaż truskawkę tunelową. Jeśli chodzi o owoce gruntowe, w tym roku będą one słabej jakości, bo przez długi czas były przykrywane agrowłókniną. Jest problem z zapylaniem, a do tego przymrozki też robią swoje. Truskawki tunelowe wymagają mniej zabiegów, ponieważ są osłonięte, tak więc nie ma takiej presji, jeśli chodzi o choroby, ale w przypadku przymrozków trzeba pamiętać, że tunel wychładza się równie szybko, jak otwarte pole –
- mówił sprzedawca z Brzozowa Starego.
Rozmawialiśmy też z producentką owoców z Jamna w powiecie płockim, która oferowała dziś truskawki gruntowe, ale spod folii. Ona również zwracała uwagę na trudne warunki pogodowe, przed którymi trzeba było chronić owoce.
- Zadymialiśmy czereśnie, a truskawki były przykryte folią, ale na pewno w jakimś stopniu dotarło do nich trochę ciepła z tego palenia.
- Truskawki zaczęły się w sobotę. Ja mam akurat Azję i myślę, że ta odmiana jest najlepsza – duża, ładna i słodka –
- mówił nam kolejny sprzedawca.
Cieniem na dzisiejszą sprzedaż położyła się interwencja policji, zapewne będąca wynikiem czyjegoś zgłoszenia. Co roku w rejonie targowiska trwa walka między handlującymi owocami a częścią mieszkańców, która ma z ich powodu mniej miejsc do parkowania. Sprzedawcom truskawek zarzuca się też, że stojąc na zewnątrz targowiska, nie płacą placowego. Ci z kolei mają swoje argumenty.
- Niektórzy mówią, że jest dla nas miejsce na rynku, ale kto znajdzie nas w środku, jeśli zagląda tam mało osób. Ludzie się przyzwyczaili, że od wielu lat tutaj się truskawki kupuje, tutaj przychodzą i tu nas szukają. To nie chodzi o opłatę za miejsce. Ja chętnie zapłacę, tylko chciałbym żeby pojawiło się miejsce, które będzie dla nas dogodne.
- Nie wiemy, co robić. Mamy stałych klientów i oni nas szukają. Chciałabym, żeby miasto znalazło rozwiązanie korzystne dla nas i dla osób, które kupują od nas owoce, bo to przecież działa w dwie strony –
- mówiła sprzedawczyni.
17 4
Dajcie tym ludziom spokoj. Zawsze handlowali przed luxem i niech tam handluja. Miejsc postojowych jest wystarczajaco i dla tych co chca zaparkowac i dla tych co handluja. Ja wole kupic od tych ludzi bo maja swoje truskawki a niech jak wiekszosc handlarzy na rynku z Bronisz. Jak mam ochote na truskawki od zawsze ide pod Luxa
6 2
Dać spokój tym ludziom samojciec burmistrza handlował na tym parkingu pamiętam i młodego burmistrza który mu pomagał teraz goni handlarzy to wstyd hyba Zemsta 99 handlujących na targowicy to handlarze część im za ciężką pracę klienci mogą wybierać
3 1
❤️
3 0
HAHAHA sami handlarze a nie swoje truskawki. Ludzie bezpłatne urlopu w pracy biorą żeby handlować.
8 2
Dajcie spokój handlującym sam ojciec burmistrza był królem handlarzy Sam młody burmistrz mu pomagał byłem świadkiem więcej ludzi będzie taniej a swoją drogą 99handlujacyh na rynku to handlarze
8 2
Jako producent owoców bardzo dziwi mnie fakt, że Pan burmistrz miasta Sochaczew swoją decyzją o zakazie handlu pod Luxem uderza w Polskich rolników, którzy poświęcają swój czas i zdrowie na produkcję truskawek. Moim zdaniem za tak ciężką pracę należy się godne wynagrodzenie i możliwość sprzedaży owoców bezpośrednio do konsumenta. Z możliwości handlu pod Luxem korzystają nie tylko producenci owoców ale też mieszkańcy Sochaczewa, którzy mają dostęp do świeżej polskiej truskawki "prosto z pola". Apeluje do władzy miasta Sochaczew o zmianę swojego nastawienia w tej sprawie gdyż większa społeczność Sochaczewa jest zdecydowanie za możliwością handlu na parkingu pod Luxem. Powtarzam, korzystają z tego głównie mieszkańcy Sochaczewa, którzy mają dostęp do świeżych Polskich owoców. Pozdrawiam serdecznie.
6 2
Sochaczew bez ulicy "Truskawieckiej" (pod Luxem) to juz nie będzie ten sam Sochaczew! Dajcie spokój sprzedającym i ich klientom, ten handel trwa dośc krótko bo to owoc sezonowy i bardzo delikatny.To już jest długa tradycja naszego miasta, nie zabijajmy jej!
4 5
Jestem za zakazem handlu na parkingu.
Połowa sprzedających truskawki to tzw. Łapka czyli handlarze. I nie tylko stoją przez okres truskawki ale przez całe wakacje i handlują, a to wiśnią, a to borówka. A na rynku klienci nauczyli się parkować auta, bo tam się nie płaci za parking i koło się zamyka.
Auto na parking a handel na rynek.
5 2
W Sochaczewie handel truskawkami, wiśniami, malinami it. pod Luxem, to nasza świecka, miejska tradycja. A jak mówiła reklama w latach 90 ,,tradycja to rzecz święta". 😊